Ogrody dwa

[aovin]

Nie wiem jak mam to powiedzieć, ale właśnie M mi zwrócił uwagę, że posiadamy działkę o powierzchni 1800m2 , no cóż 800 czy 1800 da się jakoś obsadzić,więcej się zmieści

[aovin]

Dzięki, cieszyłam się z 800-et, a 1800 przerosło moje oczekiwania , a właściwie jak duża jest Twoja działeczka?

[aovin]

500m to kawał ziemi, no i w Twoim przypadku przepięknie zagospodarowany, jak widziałeś ja do niedawna nie miałam nawet tyle a i tak uważałam się za szczęściarę, a teraz...marzenia jednak się spełniają, czego i Tobie życzę z całego serca

[LaViol]

Iwonko, założyłaś i nic nie mówisz?
Jak to dobrze, że wytropiłam ;)
Uroczy ten mały... duży na pewno tez taki będzie

[aovin]

Wiolu cieszę się, że trafiłaś, jakoś tak nie lubię się narzucać, to taka moja zaleto-wada . Mam nadzieję, że będzie piękny, dużo pracy przede mną i dużo czasu, ale ja jestem cierpliwa

[LaViol]

Jestem pewna, że będzie, bo cierpliwość to podstawowa cecha potrzebna przy ogrodzie

[x-d-a]

Iwonko, mały był fajny, ale ten duży (teraz to już wielki-1800m!) jest naprawdę uroczy :P
Przepięknie położony, ta rzeczka, te drzewa, te kamienie...Nie musiałabyś tam wiele robić, bo on już jest piękny
I jeszcze ten klimatyczny domek...

[aovin]

Dalu cieszę się, że podzielasz moje zdanie. Zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia, a trafiliśmy tam przypadkiem. Mieliśmy kupić dom w sąsiedniej wsi, niestety ktoś nas ubiegł, ale ponieważ w międzyczasie zdążyliśmy się zaprzyjaźnić z właścicielami i im było przykro, że to nie my kupimy ich dom więc postanowili obwieść nas po okolicy. Jak tylko znalazłam się za płotem wiedziałam, że to jest to i jeszcze dom to jakby brat bliźniak domu mojej babci. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie. Kiedyś słyszałam takie bardzo mądre powiedzenie, że na każdego gdzieś czeka jego dom, ten czekał na mnie. Nie zamierzam zamienić ogrodu w formalny, to nie moja bajka, jedyne nasadzenie jakie jest zagrożone to trawnik ale tylko trochę.

[zanna]

Fotki z rzeczką w roli głównej są super! No wszystkie są świetne, ale rzeczka jest the best!!!
I łabądki i piuropusznik (chyba?) nad wodą. Klimatyczne.
Czy ten drugi brzeg jest niezabudowany, bo żadnych ludzkich wstrętnych wtrętów krajobrazowych nie widzę?
A pomyłka 800 i 1800... też bym się ucieszyła

[Alina662]

Ale cudnie jest tu u Ciebie też o takim marzyłam, ale mam co mam i też się cieszę, ale ten klimat u Ciebie jest nie samowity przypomniało mi się dzieciństwo ta rzeka łąka już jest pięknie.A jak weszłam do Twojego podwójnego ogrodu poznając to wierzę że na wsi zrobisz cacko.Chociaż już jest pięknie.

[aovin]

Dziękuję Alinko, prawda że piękny? Jeszcze nie do końca mogę uwierzyć, że jest mój, ale maleństwo też kocham, właściwie jak nie miałam ogródka to uwielbiałam moje doniczki Myślę, że nas maniaków uszczęśliwia każdy kawałek ziemi.

[aovin]

Aniu , rzeka jest super, w tym roku M oczyścił dno i zrobiliśmy w jednym miejscu zejście więc można się kąpać a nawet pływać. Pióropusznik rośnie jak szalony pod oborą, jest go całe mnóstwo (zdjęcia zrobię w weekend), więc przesadziłam trochę nad rzekę, ładnie się przyjął ale latem w, te upały zmarniał zupełnie, na szczęście odbija z korzeni. Sadzę tam rośliny ekspansywne bo są nieocenioną pomocą w zwalczaniu, "chwastów" Po drugiej stronie rzeki jest łąka, bardzo malownicza, lecz okresowo zalewana więc raczej nie sądzę żeby ktoś chciał się tam osiedlić. Łabędzie to chyba co roku ta sama para, tylko ilość młodych się zmienia.

[iga23]

Iwonko, śmiem stwierdzić,że 800 metrów to mało, bo ja mam 700 ,ale 1800 to w sam raz i na różne rabaty i jak będzie potrzeba na rozległy trawnik.Na jedne małe damskie rączki wystarczy.Oby tylko chęci były, powodzenia, widoki z rzeczką wspaniałe.

[x-d-a]

Iwonko, ja też wierzę, że są miejsca, domy nam przeznaczone. To się wie i czuje. Tak jak Ty my też mamy wrażenie, że dom, w którym teraz mieszkamy czekał na nas. Ten dom ma duszę, a ogród jakąś magię - my się tu doskonale czujemy i nie wyobrażamy sobie powrotu do kamienicy w wielkim mieście. Historia związana z jego zakupem, poprzednimi właścicielami też jest niesamowita - życie pisze takie scenariusze, że najlepszy film się chowa :P

[aovin]

Igo miło mi Cię gościć, chęci jest dużo rączki nie tylko jedne, bo M tez podziela moje pasje a i mama pomaga na ile jej siły pozwalają, teraz właśnie zrobiła sobie wakacje od miejskiego zgiełku i od dwóch tygodni wyżywa się z moją ciocią w plenerze (czytaj grządkach ) Wygląda na to, że wystarczy wpuścić do ogrodu odpowiednie osoby i prace same postępują