Dzięki za sugestie!
Bixxx, ten penstemon też chodzi mi po głowie, ale bałam się, że nie sprostam jego wymaganiom, uspokoiłaś mnie trochę. Gertruda, bardzo mi się podoba ten nachyłek, ale nie mogę go znaleźć pod nazwa Chocco, jest tylko Center Stage - też ładny, dopiszę do mojej listy. mati1999 - róże ciemnoczerwone już mam - pnącą, wielkokwiatową i dwa stare krzaczki po prababci - niestety nazw odmian nie pamiętam. Liliowiec - rozważałam odmianę Moses Fire, ale doszłam do wniosku, ze za dużo odcieni żółtego i brązu, co mi nie pasuje do fioletu i różu. Comcia, kupiłam odmianę piwonii o czerwonych kwiatach Red Charm, tulipanów na razie nie sadzę, dopiero na przyszłą jesień, gdy już obsadzę rabatę bylinami - w ogóle rabata przypomina na razie wielkie pole bitwy i pewnie non stop nadziewałabym się na te cebulki przy sadzeniu nowych roślin. Maki posadzę na pewno - wschodnie i jednoroczne polne, bo w tym roku bardzo długo i pięknie kwitły. adamanna - a jakie możesz mi polecić chryzantemy o czerwonych kwiatach nie wpadających w brąz, zresztą fioletowe też byłyby bardzo pożądane. Na razie mam astry nowobelgijskie September Rubin i niskie alpejskie intensywnie fioletowe, ale obie sadzonki malutkie jeszcze. Gracha - pewnie dałoby się wkomponować trawkę, w końcu zawsze mogę wyrwać tej pospolitej i poszerzyć rabatę

ale Red Baron lubi wilgotną glebę, a u mnie raczej sucha i nie wiem, czy wytrzyma zimę - ZSP pokazuje mi strefę 9
Nabyłam też jeżówki o pełnych kwiatach - czerwone i różowe. Z innych roślin podoba mi się kuklik chilijski i czerwona trytoma Redhot Popsicle. Wspaniały jest hibiskus ?Midnight Marvel?, ale to nie jest niestety roślina na nasze warunki klimatyczne

Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.