Marcin, bardzo dziękuję za dokładne rozpoznanie tych stworków. Dzisiaj poszłam sprawdzić ile tych mszyc jeszcze zostało
na kloniku i okazało się że niewiele po moim dwukrotym zbieraniu. A przy okazji dokładnie się przyjrzałam reszcie drzewka i okazało
się że złapało też tarczowniki

jest ich sporo na trzonie choć są mniejsze niż te co mam na jaśminie gwiaździstym
ale zawsze. Jak to dobrze się przyglądać z bliska naszym roślinom od czasu do czasu, bo wtedy można łatwiej robić takie odkrycia
i szybciej działać a nie czekać aż cała roślina zachoruje.
Zobacz jakie szkaradztwa z tych tarczowników. Będę pryskać niedługo jaśmin, kalinę i hortensje przeciw tarczownikom i wełnowcom
to klon się też załapie na opryski. To teraz mam mszyce, tarczowniki i widziałam też takie maleńkie czarne pajączki na kloniku, więc
go chyba robale bardzo lubią i dobrze przezimowały pod przykryciem
Na tym zdjęciu widać też tą mszycę co chodzi spokojnie po tarczownikach
