Kwiatki u Agnezji

[darla80]

Witam Podlasiankę
Pierwsze hojki również zawdzięczam wymianie z Olą
U nas niestety o nie ciężko więc Forum jest wybawieniem ...ale Ktoś Cię mam nadzieję ostrzegał czym grozi tu przebywanie ?

[Agnezja]

Ależ oczywiście moja droga!
Oto dowód, zawartość dzisiejszej paczuszki od Ani(anczarn), której jeszcze raz po stokroć dziękuję:
hoja pauciflora

ma przepiękne listki

a ilość małych sadzonek z korzonkami w tej doniczce trudno zliczyć,

ukorzeniająca się crinkle 8


zdrowiutkie i piękne!

A tutaj pokażę co wypatrzyłam i oczywiście kupiłam na rynku robiąc zakupy,
pani powiedziała, że to komarzyca, ma odpędzać komary z działki:


spodobało mi się kwiecie:

[darla80]

Ania to chyba z pół forum-hojomaniaków- uszczęśliwia
Miałam tę variegatkę w zeszłym roku-fajnie rośnie W tym jednak sama posiałam heliotrop-fajnie wygląda,pachnie vanillią i odstrasza komary-zobaczymy co z tego wyrośnie

[Agnezja]

Czyżby ta z zeszłego roku nie chciała przezimować? Zresztą w naszych stronach to wszystko jest możliwe.

[chan-dzia]

A mnie zaczynają podobać się szczawiki,te fioletowe,bo Hoje już mnie dopadły .Podobają mi się Twoje Hojki , masz ich trochę

[Lily85]

Agnezjo, witaj
masz śliczną peperomię i haworsję - pierwszy raz widzę takie roślinki
Gratuluję "zielonej ręki" !
Pozdrawiam serdecznie

[darla80]

Czyżby ta z zeszłego roku nie chciała przezimować? Zresztą w naszych stronach to wszystko jest możliwe.

Szczerze to nie próbowałam nawet.Mam trochę innych bardziej wartościowych do zimowania-datury,pelargonie,fuksje(choć w tym roku poniosłam porażkę )calle,hipki...
Kupiłam je chyba w czerwcu na wyprzedaży w LM po 1,5 zł,może znów coś kupię okazyjnie

[Agnezja]

A oto nowe hojki od forumowicza Adama S., lacunosa puszcza nowe pędy w kilku miejscach.
lacunosa



tsangii



Raz jeszcze dziękuję ślicznie Adamie!

haworthia attenuata wypatrzona na bazarku.

[daka]

Bardzo ładne nowości,najbardziej przypodobała mi się haworcja.

[Agnezja]

Dziękuję bardzo wszystkim odwiedzającym.
Przybyło mi kilka nowych hojek, maluchy ale dziarskie:

calistophylla od Toski,



niesamowita caudata



finlasyonii



hasseltii



ovalifolia także od Tosi



aff.fungii



tjadasmalangensis



ariadna ładnie już się rozrasta, aura jej chyba sprzyja



szczawik też uśmiechnął się kwiatkami





a tutaj jestem w lekkim szoku, bo po przycięciu kosmetycznym, pozawijaniu w różne strony starego scindapsusa/epipremnum, z jednej z łodyżek wyrosły takie dziwne, dla mnie śliczne listki, reszta jest typowo scindapsusowa.





.

[Andziax007]

O wiedzę ze kolekcja hoj powiększa się w szybkim tempie
Same wspaniałości dołączył do kolekcji

a tutaj jestem w lekkim szoku, bo po przycięciu kosmetycznym, pozawijaniu w różne strony starego scindapsusa/epipremnum, z jednej z łodyżek wyrosły takie dziwne, dla mnie śliczne listki, reszta jest typowo scindapsusowa.

Jeśli chodzi o epipremnum to takie odrosty to normalność Wystarczy ściąć czubek a roślinka raz dwa trzy się ładnie zagęszcza

[Agnezja]

O wiedzę ze kolekcja hoj powiększa się w szybkim tempie
Same wspaniałości dołączył do kolekcji

a tutaj jestem w lekkim szoku, bo po przycięciu kosmetycznym, pozawijaniu w różne strony starego scindapsusa/epipremnum, z jednej z łodyżek wyrosły takie dziwne, dla mnie śliczne listki, reszta jest typowo scindapsusowa.

Jeśli chodzi o epipremnum to takie odrosty to normalność Wystarczy ściąć czubek a roślinka raz dwa trzy się ładnie zagęszcza

Dzięki za odwiedziny Andziax007.
Najlepsze jest to, że jako dłuuuga roślinka, w taki fajny sposób ciapata nie była ;), zrobiłam z niej eksperymentalnie kilka sadzonek z gołych pędów, na żadnym z młodych listków nie ma tego kosmicznego nakrapiania, poradźcie, czy, żeby zachować taki wygląd listków muszę ten 'kosmiczny' pęd oddzielać od rośliny matecznej?

P>S> Chyba zapomniałam dodać, że ta na zdjęciu to jest właśnie roślina mateczna.;)

Trochę zieleniny:

[Andziax007]

Mój taki nakrapiany jest od maleńkości....jakiś czas temu musiałam odmłodzić całą roślinkę bo prawdopodobnie ją zalałam i marniała mi z każdym dniem coraz bardziej aż zostały się łyse pędy....szkoda mi było bo w doniczce były 3 pędy które miały po 4m długości
Nie chciałam całkiem stracić jej więc wszystkie pędy pocięłam na mniejsze (było tego trochę)....ukorzeniłam w wodzie i wszystkie łyse pędy puściły odrosty, niektóre nawet miały po 2
Większość wydałam a sobie zostawiłam tylko 4 i teraz ładnie rośnie

poradźcie, czy, żeby zachować taki wygląd listków muszę ten 'kosmiczny' pęd oddzielać od rośliny matecznej?

Chodzi Ci o ten młody pęd Jeśli tak to nie musisz
Ja zauważyłam że wybarwienie listków u tej odmiany (zresztą tak jak i u wszystkich) zależy od ilości światła jakie dociera do rośliny

Moje epi tak kiedyś wyglądało nim mi zmarniał i go pocięłam....

[Agnezja]

Nie mam fotki swojej roślinki z 'przed odmładzania', ale była bardzo podobna do Twojej, niestety ostatniej zimy miała za zimno i dopiero w tym roku na wiosnę robiłam nowe sadzonki, a mateczną posadziłam w dużej doniczce(jutro w dzień pstryknę fotkę całej), poza tym, jej nieliczne, ale długie pędy, które wyrastały z pędu głównego('pnia') pozawijałam trochę jako okłady i z jednego z takich okładów wyrastaja takie fajne listki, które strasznie mi się spodobały, wszystkie na razie 4 są identycznie kosmiczne! boję się tylko, żeby nie straciły tego wzorku.

[Andziax007]

boję się tylko, żeby nie straciły tego wzorku.

Nie powinny stracić....bynajmniej jest tak z moim
Jest jeszcze odmiana która ma całkiem zielone liście a mianowicie Epipremnum pinnatum.