Tomku, piękna magnolia, właściwie magnolie, widzę, że Susan, bo to chyba ona, wcale nie ucierpiała i zazdroszczę, bo moja ledwie dycha, a co z tą żółtą? Po prostu kwiaty ma od dołu, czy od góry trochę wymarzła? Pytam, bo noszę się z zamiarem kupienia jej i interesuje mnie jej odporność na mrozy...Już mam dość jednosezonowych roślin...
Pięknie zreorganizowałeś swój ogród, u mnie takie obwódki wciąż jeszcze w planach
