Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Dziewczyny ale to jeszcze do marca około 60 dni ;:145 ;:223
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

hafciarz pisze:Dziewczyny ale to jeszcze do marca około 60 dni ;:145 ;:223
:;230 :;230 :;230 Jakbym widziała nas dwa lata i rok temu :D Ale zleci, nie martw się. Mnie się teraz nie spieszy, bo nie bawi mnie niańczenie sadzonek przez 3 miesiące (wysadzam dopiero na początku czerwca, nauczona przykrym doświadczeniem z póznymi przymrozkami). Jednak jak jest dużo sztobrów, to jest to upierdliwe (podlewanie, wynoszenie i wnoszenie do domu). Z kilkoma - kilkunastoma sadzonkami można się bawić :wink:
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

hafciarz pisze:Dziewczyny ale to jeszcze do marca około 60 dni ;:145 ;:223
No właśnie .. tylko 60 dni? co to jest... :;230
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

dominikams pisze: :;230 :;230 :;230 Jakbym widziała nas dwa lata i rok temu :D Ale zleci, nie martw się. Mnie się teraz nie spieszy, bo nie bawi mnie niańczenie sadzonek przez 3 miesiące
Nie poznaję Cię?? to nie Ty wyczekiwałaś pierwszego korzonka?? rozgrzebując trociny co drugi dzień? Co się dzieje z tą dziewczyną ;:224 nie bawi jej niańczenie sadzonek... :shock: ... w głowie Ci się poprzewracało !! :;230

Pamiętam jak dostałam pierwsze sztobry, byłam taka szczęśliwa, że ktoś mi je chciał podarować... to było coś... porządne winogronkowe sztobry :) Nie badziewie ucięte u sąsiadów... Trzy lata czekania na pierwsze owoce wydawały mi się wiecznością, a teraz są owoce... ale to zleciało :shock:

Ale jeszcze mi nie minęło, dalej zdobywam wymarzone odmiany, choć już nie mam gdzie sadzić ... Teoretycznie nie mam :) bo praktycznie to mam hihihi Jednak założyłam sobie, że nie stworze nowych miejsc do sadzenia... tyle ile jest jestem w stanie okryć przed mrozem i przymrozkami (mam nadzieję) więcej nie dałabym rady... więc mogę tylko wymieniać gorsze odmiany na lepsze i basta :)
Miałam mieć 50 krzewów, jest 70 :heja ... dam radę ... chyba :;230
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Ja miałam mieć kilka(naście) :;230

A przez niańczenie rozumiem tą zabawę z doniczkami, nie samo ukorzenianie, bo to uwielbiam - i tak, podglądam korzenie (znaczy czy już się "robią") nawet 2 razy dziennie, jak już wiem, że jest blisko ;:219 ;:224 :;230
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Aga Ty masz całą plantację to teraz tylko budować piwnice na winko a potem chodzić z pipetą i kosztować . Ciekawe kiedy bys wyszła z tej piwnicy :;230
Dominiko ja już jestem podexcytowana tymi patyczkami . Kurcze winnicy mi się zachciewa jak na karku już tyle latek :;230 http://niespodzianka.info/BUaf
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Winogrona -to choroba którą będzie ciężko wyplewić ;:14 . Zaczyna się na kilku patyczkach a kończy na kilkudziesięciu krzakach i cały czas myślimy co nowego dosadzić :;230 .

W związku z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę Wam zadowolenia i radości z pasji , łagodnych ogrodników a lata bez chorób i grzybów.

Pa ;:196 :wit
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

He he, no proszę zamiast się tu wyśmiewać powiedzieć mi, gdzie znależć miłorząb Mariken czy jak mu tam - ten miniaturowy Bo chorągiewka z jego nazwą (niech no tylko upewnię się co do nazwy) już czeka do wbicia
Nie śmiejemy się :-) Mnie już palma odbija z nieróbstwa, już bym szła przesadzać...

http://www.drzewa.com.pl/drzewa-krzewy-iglaste-mi ÂłorzÂąb-ginkgo-biloba-c-2_153.html

(wklej cały link w nowe okno przeglądarki, bo w linku są polskie znaki i cośgłupieje)

Nie wiem, czy masz jakieś doświadczenia z tą szkółką? Prowadzą sprzedaż wysyłkową owszem, asortyment dosć niezły, odmian miłorzębu coś z dziesięć...Mariken ładniutki, Variegata też, ale ja bym chciała drzewo z prawdziwego zdarzenia, więc zastanawiam się nad tym Saratogą...

Domiś, analizowałam wczoraj link, który podałaś, czy moja wiedza o ukorzenianiu jest wystarczająca?

- Temperatura >=20 stopni
- Podłoże - kilka różnych opcji, generalnie dość przepuszczalne, ziemia zmieszana z piachem, perlitem, torfem (normalnie, jak do ukorzeniania), oczywiscie zdrenowane
- Sadzonki dwuoczkowe, cięcie na dole 0,5 cm poniżej oczka i usunięcie tego, co wybija z oczka
- Ukorzeniacz może być

Pojęłam? :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

PS. Przy miłorzębach jest cena zero, tzn. że albo sie skończył asortyment, albo mają je jeszcze w produkcji. Napisałam maila z pytaniem, czy odmiany będą dostępne na wiosnę. Taki zwykły miłorząb dziesiatkę kosztuje, zastanawiam się, ile mogą kosztować odmiany (szczególnie te szczepione...)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Lucy - ja mam w tej chwili 60 w gruncie, plus kilka (chyba 6) zadołowanych (w doniczkach) i jedną sadzonkę gołokorzeniową zadołowaną. A jeśli chodzi o sztobry na najbliższy sezon, to lepiej się nie przyznawać :;230 W każdym razie, zakładając, że ukorzenianie się powiedzie (ale nie widzę powodów, żeby nie, bo sztobry są raczej w porządku), to plany są takie: 10 krzewów przerobówek na białe wino (nie za wiele, ale nie mam miejsca), plus kilka (myślę że 3 - 5) deserówek do testowania 8-)

Jadziu - co tam latka, przynajmniej masz czas, żeby się wszystkim zająć :wink:

Marcin - jest dokładnie tak, jak piszesz - człowiek się napatrzy, nadegustuje i jak tu się opanować ;:223

Aga - jakbyś się czegoś dowiedziała, to daj znać. Z tej szkółki zamawiałam kilka roślin, m. in. moją śliwę Nigrę. Pierwsza przyszła złamana w miejscu szczepienia - po prostu paczka była traktowana nieostrożnie, ale sadzonka nie była dobra - była to wczesnowiosenna produkcja, i miejsce szczepienia nie było zrośnięte porządnie (ale moje szczepione w tym samym czasie śliwy były już super zakalusowane) - wydaje mi się, że nie udało im się (może ktoś się uczył). Druga za to z reklamacji przyszła dużo lepsza - była szczepiona inną metodą, i wszystko porządnie zrośnięte. Tak więc trzeba pogadać z p. Piotrem (w porządku gość).

Mnie też już szlag trafia, ale wymyśliłam dziś rano, kontemplując otoczenie podczas przerwy (nie wiem w czym, bo nic nie robię :;230 ) na papieroska, że z końcem zimy będę szczepić wierzbę ;:63 Mam porządny materiał na podkładki, więc co mi tam :)

O ukorzenianiu odpowiem oddzielnie, żeby łatwiej było znaleźć :wink:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

100krotka pisze:Domiś, analizowałam wczoraj link, który podałaś, czy moja wiedza o ukorzenianiu jest wystarczająca?

- Temperatura >=20 stopni
- Podłoże - kilka różnych opcji, generalnie dość przepuszczalne, ziemia zmieszana z piachem, perlitem, torfem (normalnie, jak do ukorzeniania), oczywiscie zdrenowane
- Sadzonki dwuoczkowe, cięcie na dole 0,5 cm poniżej oczka i usunięcie tego, co wybija z oczka
- Ukorzeniacz może być

Pojęłam? :-)
Mniej więcej :)

Temperatura jak piszesz. Masz podłogówkę gdzieś w domu? Bo to jest super opcja.Niektórzy cos z kaloryferami kombinują, ale nie może być za gorący, albo trzeba trochę odizolować.

Podłoże im bardziej przepuszczalne tym lepiej - musi być powietrze. Ja używam trocin - są super. Perlit niestety jest drogi. Aha - nie może być bardzo mokro - tylko wilgotno.

Sadzonki trzyoczkowe - takie chyba wam cięłam, w większości przypadków - ja usuwam tylko dolny pąk, dwa górne oczka zostawiam (zdarzyło mi się kilka razy, że górny nie ruszył), i ten środkowy wyłamuję dopiero jak górny zacznie się rozwijać. Jeśli są wyjątkowo długie międzywęźla, to wtedy faktycznie dwuoczkowe, inaczej sadzonka miałaby z pół metra :)

Cięcie pod dolnym oczkiem ok 1 cm raczej (0,5 tylko dla wyjątkowych cieniasów - generalnie ma zostać tyle pod oczkiem, jaka jest średnica sztobra). To cięcie wykonujemy już po namoczeniu sztobrów :!: Cięcie nad górnym oczkiem niekonieczne, chyba że jest jakiś większy niż 2 cm odcinek. Ja używam ukorzeniacza, ale osuszam delikatnie końcówkę sztobra przed zanurzeniem go w ukorzeniaczu, a jeśli na patyk trafi go więcej, to nadmiar strząsam, stukając sztoberkiem. Ma być tylko pył, a nie gruba warstwa. Można zawinąć końce sztobrów w folię na kilka godzin, żeby substancja z ukorzeniacza wniknęła w tkankę.

Poradniki :D :
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... cle&sid=33
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... cle&sid=45

a tutaj o ukorzenianiu w wodzie, ale jest też o przygotowaniu sztobrów:
http://maria.winnice.net/raz/

Jedna uwaga - ja kaleczę korę tylko na węźle, czyli po drugiej stronie wyciętego oczka, na tej wysokości mniej więcej. Tam naszybciej tworzą się korzenie, i są mocne.

Dość dobrym pomysłem, jeśli będziecie ukorzeniać w mieszance ziemi (np. torfu odkwaszonego z piachem), jest posadzenie ich w PETach 1,5 l, z obciętą górą. Widać wtedy przerastające korzenie.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

No to teraz jestem krynica wiedzy :-)
podłogówkę mam w lazienkach, z tym, że ona jest na jednym obwodzie z centralnym, czyli jeśli centralne nie grzeje, to podłogówka też nie. Ale w marcu jeszcze raczej będzie centralne chodzić....

Jeśli się coś dowiem, to dam znać.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 920
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Wpadam. Wpisuję się, żeby nie zgubić :). Muszę poczytać o winorośli. Coś czuję, że nowa choroba mnie dopadnie! :;230
A przy okazji Wszystkigo najlepszego na Nowy Rok! ;:136
Agata
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

Aga - u mnie tak samo z podłogówką. Dlatego 2 lata temu zaczęłam ukorzeniać w marcu, jakoś ok. 10-go. Chciałam wykorzystać to ciepło, więc uznałam, że muszę zacząć, jak ogrzewanie chodzi jeszcze dość intensywnie. Z tym, że u mnie w nocy raczej było wyłączone, więc miały przerwy (rano podłoga kompletnie zimna), ale nic to nie zaszkodziło - po 1,5 tygodnia niektóre z patyków miały już małe korzonki:

Obrazek

a pąki takie:

Obrazek

Reszta ukorzeniła sie po kilku następnych dniach, może tygodniu. Ukorzeniałam tak - grupowo, w sumie to akurat na tej fotce nie ma takich dużych ilości sztobrów - normalnie wrzucam po ok. 20:

Obrazek

Przesadzam do doniczek w fazie malutkich korzonków, czyli jak na pierwszej fotce. Później jest ryzyko uszkodzenia korzeni.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2

Post »

riane pisze:Wpadam. Wpisuję się, żeby nie zgubić :). Muszę poczytać o winorośli. Coś czuję, że nowa choroba mnie dopadnie! :;230
A przy okazji Wszystkigo najlepszego na Nowy Rok! ;:136
Witam Agatko, u siebie :D Dla ciebie i dla wszystkich najserdeczniejsze noworoczne życzenia :wit :D

A ta choroba jest groźna niestety :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”