dziękuję bardzo za wizytę.
Jak same doskonale rozumiecie słoneczko mam tylko rozproszone i to od czasu do czasu bo Puszcza to puszcza, dlatego też poszukując roślin na zacienione miejsca trafiłam na hosty i wtopiłam kompletnie

Moja przygoda z nimi zaczęła się w ub roku i muszę powiedzieć, że w tym krótkim czasie nie miałam możliwości mieć dużo wspólnego ze ślimakami.. może dlatego, że rok był wyjątkowo grzybny to i ślimaki sie na podgrzybki przeniosły.
Pozostaje mieć nadzieję, że i teraz nie będę musiała się z tym problemem zmagać.
Jeżeli jednak stanie się inaczej oczywiście o radę będę prosić wytrawnych, doświadczonych hostomaniaków
;:84