Początki mojej storczykowej choroby :)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jolusia
1000p
1000p
Posty: 1055
Od: 25 gru 2008, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemcy, Toruń

Post »

Powinno w pölcieniu bo inaczej mu sie listki upieka i szkoda go bedzie. Jezeli masz tak bardzo cieplo to postaw go na keramzyt do polowy zalany woda, bedzie mial swietne warunki do wzrostu i wytwazania kwiatöw :lol:

Powachaj go, lekko pachnie. Jest bardzo wdzeiczna roslina w uprawie. Möj mam juz kilka lat i co roku cieszy mnie swoimi kwiatami :lol:
Pozdrawiam Jolanta
Storczyki Jolanty

:wit
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Muszę zmajstrować jakieś ustrojstwo na balkonie, co mi da ten półcień...ciężko będzie.
A przecież Cymbidium też potrzebuje...ech...

Co do kwiatuszków i ich wąchania, teraz to czekam na te nowe, natomiast te wcześniejsze faktycznie coś tam pachniały.

Mam przy okazji jeszcze jedno pytanie, czy wystawienie storczyków na deszcz, zamiast pryskania odstaną woda, to dobre rozwiązanie? Oczywiście w miarę możliwości deszczowych ;)Bo czytałam, że deszczówka do podlewania jest najlepsza... ostatnio właśnie zrobiłam im taką kąpiel deszczową, zamiast pryskania... wydaje mi się, że dobrze im to zrobiło...
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

ja deszczówki raczej nie polecam, u mnie kilka storczyków od niej padło ponad rok temu. a Phalaenopsisów nie powinno się w ogóle wystawiać na podwórko.
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witam,


chciałam się tylko pochwalić, że - mam nadzieję z tym tygodniu, moja kolekcja powiększy się o 7 falków :D

Ponieważ z poprzednich zakupów u Pani na allegro byłam zadowolona, postanowiłam je powtórzyć, jak tylko do mnie dotrą nie omieszkam im zrobić sesyjkę, a udało mi się upolować kilka zupełnie innych niż te co mam do tej pory, w niskich cenach :D


Co do obecnych to Dendrobium ostatnio powtórzyło kwitnienie ze starego pędu, (drugie u mnie), natomiast teraz rośnie jak na drożdżach, ma wiele nowych przyrostów, będę się chciała poradzić się czy je przesadzić, póki nie kwitnie... bo szczerze to widzę, że ma ciasno, podobno lubi... no ale chyba zaraz zacznie się wywracać :roll:

Jeden fioletowy Falek powtarza kwitnienie, ze starego pędu, wytworzył nowy boczny - mój pierwszy :D, wiem może to głupie, ale ogromnie się cieszę, że wreszcie coś u mnie zakwitło od początku. Fotki przy okazji, myślę jak dotrą te nowe.

Biały Falek, nareszcie rośnie, zresztą nie tylko on, wypuszcza nowy listek.


Z jednym mam niestety problem, od początku był jakiś marny, owszem kwitł, ale teraz ma dwa listki i nic... mam wrażenie, że umiera, postaram się mu zrobić zdjęcia... może znajdzie się dla niego jakaś pomoc. Na pewno będę go wyjmowała z doniczki, bo źle się tam dzieje, może coś poradzicie, korzeni zielonych to chyba już nie ma :( Nie wiem czemu, może akurat ten jeden był jakiś słaby, chory... wszystkie traktuję tak samo... ale to później, liczę na pomoc.


Póki co w telegraficznym skrócie, czekam na takie okazy :


Obrazek
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Dendrobium ostatnio powtórzyło kwitnienie ze starego pędu
Dendrobium nie kwitnie na tym samym pędzie dwa razy.

Jeśli to dendrobium nobile to pedów nie ma bo kwiaty wyrastają z pseudobulw po kilka sztuk z takich krótkich łodyg i drugi raz na pseudobulwie nie wychodzą kwiaty.

Jeśli to dendrobium phalaenopsis, emma itp. to pęd(łodyga) wyrastający z górnej części pseudobulwy po zrzuceniu kwiatów zasycha i cały brązowieje. Może za to się pojawić jeszcze jeden nowy pęd na pseudobulwie która kwitła, ale jeszcze w tym samym roku praktycznie 1-3miesięcy po pierwszym kiwtnieniu na pseudobulwie.

Czyżby u Ciebie było inaczej jednak?

Co do tego z którym masz problem wrzuć zdjęcia poradzimy coś i na to :)
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Witaj Carisma, jak kwiatuszki do Ciebie dotrą to już będziesz miała storczykową dżunglę. Śliczne okazy sobie zamówiłaś.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Może się źle wyraziłam z tym Dendrobium, ale do niego jeszcze wrócę...

To ta moja sierotka, zdjęcia niestety tylko z komórki, obcięłam wszystkie suche i puste korzenie zostało tyle ...:(


Pomóżcie :cry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu wypatrzyłam jakieś oczko, to zalążek korzenia?

Obrazek
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ta Twoja sierotka wcale nie wygląda źle. Wsadź ją w zwykłe podłoże do storczyków i traktuj jak pozostałe, zostało jej jeszcze sporo korzeni więc głowa do góry, tylko miejsca cięć zasyp węglem lub cynamonem, podłoże żeby było wilgotne i nie podlewaj przez jakiś tydzień.
To oczko to młodziutki korzonek.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Zwykłe podłoże do storczyków w tym przypadku nie będzie wskazane. za długo bedzie trzymało wilgoć i korzenie będą gniły przez rozwój pleśni i grzybów w takim podłożu. Możesz spróbować zwykłego podłoża ale w koszyku lub bardzo, ale to bardzo podziurkowanej donicy. Możesz włożyć storczyka do nonicy lekko podziurawionej od kazdej strony ze sphagnum, lub do doniczki z samym keramzytem i węglem jak przy semi hydro. przez dwa dni przesusz roślinę bez podłoża niech sobie odpocznie i się przewietrzy. Korzenie umyj w wodzie z płynem do naczyń by nie pozostawić na nich reszty substancji niewidocznej dla oka ale mogacej rozpocząć dalszy proces gnilny rośliny. Przy takim stanie rośliny dobry też będzie oprysk z Asahi SL.
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Łukasz słusznie zauważył problem ewentualnego pleśnienia ale przy takiej ilości korzeni spokojnie wystarczą grube kawałki kory - takie są w podłożu Extra z OS i na pewno problemu nie będzie. U mnie dwie sztuki tak rosną i jest ok, dodam, że storczyki te są zupełnie bez korzeni a więc kompletnie nic nie wyciąga wody z podłoża a jednak nic mi nie gnije (a oba to były straszne zgniluchy kupione w zapleśniałym podłożu, kiedy zajrzałam wewnątrz doniczki to się przeraziłam).
Ten storczyk, którego nam tu pokazałaś ma sporo korzeni, dlatego ja bym nie kombinowała ze sphagnum, które dłużej niż kora zatrzymuje wodę i do niego trzeba też mieć spore wyczucie w podlewaniu, poza tym to jest roślina dorosła i spokojnie sobie poradzi bez przedobrzania.
Dziurki w doniczce wskazane, warto je zrobić żeby była lepsza cyrkulacja powietrza wewnątrz i żeby podłoże szybciej przesychało.
I jeszcze dobrze jest trzymać takiego słabeuszka w miarę możliwości, byle bez przeciągów ale przy otwartym oknie - bardzo korzystnie to wpływa na te roślinki. Uważać tylko trzeba na słońce, które może poparzyć liście, dlatego zalecam parapet północny albo wschodni.
Powodzenia i pochwal się za jakiś czas jak się potoczą dalej jego losy.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

powiem szczerze, że ja też był włożyła do zwykłej kory.
Przedtem ew. kąpiel w topsinie lub podobnym preparacie.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

I ja miałam podobny przypadek.
Dostałam do odratowania zdechlaczka z podobną ilością korzonków, ale miał 5 liści. Pierw powycinałam co było chore, później kąpiel w wodzie z szarym mydłem (nie miałam nic innego pod ręką), suszenie na balkonowym stoliku i siup do doniczki, w normalną korę (Extra z OS) i oprysk z Asahi SL. Stał trochę na balkonie w kwarantannie, później zabrałam go do domu.

To było 6 tygodni temu. Wczoraj zauważyłam u tego delikwenta, że wypuścił już kilka nowych korzonków i pędzik!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dziękuję za rady.

Wczoraj zasiliłam i wykąpałam wszystkie storczyki, ponieważ opuszczam je na kilka dni. Mam nadzieję, że ten słabełuszek da sobie dalej radę. Wymieniłam mu podłoże, na razie na zwykłe storczykowe, ( tzn. w sumie mam akurat dość duże, grube kawałki kory ) tylko świeże, jest oczywiście w doniczce z dziurkami. Będzie miał okazję teraz dobrze przeschnąć.

Hmm, skoro ma zamiar wydać nowy korzonek, to może jest światełko w tunelu i nie jest z nim faktycznie tak źle, jednak bardziej ucieszyłby mnie jakiś listek, no ale może taka kolej rzeczy.


Na trzecim zdjęciu od góry, na lewej krawędzi liścia widać małe brązowe plamki... czy to może być "coś" ? Dodam, że wcześniej (dobre kilka tygodni temu )usunęłam mu, chyba starszy liść, dość intensywnie przebarwiony, nie żółty, tylko właśnie z takimi ciemnymi plamami... tak się zastanawiam, czy to nie jakieś choróbsko?


Dla pewności, czytałam że chyba można, ale wolę się upewnić, węgiel może być taki nasz "ludziowy" apteczny?


Jedno pytanie co do Cymbidium, powinno mieć ono ciasną doniczkę, czy taką większą o kilka cm, jeśli tak to ile mniej więcej powinno mieć luzu, w stosunku do bryły korzeniowej?

Bo mam wrażenie, że chyba przesadziłam z wielkością obecnej.

Ponieważ, poważne rozmowy z moimi Cymbidmiami nie pomagają, a i również z braku miejsca, wsadziłam razem dwa. Jedno stanowi zwartą kopę, drugie przy przesadzaniu łatwo się rozdzieliło, więc obsadziłam jedno drugim, zdecydowanie lepiej to wygląda, rośnie im się nie źle, tylko pozostaje kwestia zmiany doniczki.
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Carisma, on wcale nie jest taki słabeuszek, ja mam w gorszym stanie a jakoś sobie radzą.

Co do tej plamy, jeśli możesz, zrób jej zdjęcie bo próbowałam coś wypatrzyć na tym trzecim zdjęciu ale to trudna sprawa - jakaś plamka jest ale ciężko stwierdzić. Zbadaj ją też jak ona jest, czy miękka, czy przebija na drugą stronę liścia itd. Być może jest to zwykłe uszkodzenie mechaniczne, jakieś obtarcie.

Węgiel apteczny pewnie, że się nadaje, trzeba go tylko skruszyć aby miał konsystencję proszku.

W sprawie Cymbidium nie pomogę ale na pewno jakiś ekspert w tej sprawie wkrótce do Ciebie zajrzy i odpowie na wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

ja dałam do większej doniczki niż ta, w której było jak ją kupowałam. Nie wiem czy dobrze zrobiłam czy źle. Ponoć lubią mieć ciasną, zresztą one dość mocno w korzenie idą.
Moje doświadczenie z cymbidium nie jest duże.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”