Tawuła Wczesna - Spiraea arguta

[chwaścik]

Kupiłam trzy: 'Grifsheim,' ;Little princess' oraz właśnie 'Betulifolia'... .

W takiej sytuacji jest to Grefsheim, u mnie w tej chwili kwitnie.

Ta ze zdjęcia "Tawuła japońska 'Goldflame' to chyba faktycznie taka odmiana, jest piękna.

O tej porze roku Magic Carpet jest praktycznie identyczna jak Goldflame, z tą różnicą, że Magic Carpet (vel Walbuma) jest znacznie niższa.

[Nalewka]

Mam, mam, mam, dostałam w paczce:
Tawuła drobna ‘Anthony Waterer’ Spiraea x bumalda
Tawuła japońska ‘Crispa’ Spiraea japonica
Tawuła japońska ‘Goldflame’ Spiraea japonica

Razem z Tawułą japońską - Spiraea japonica "Genpei" albo "Shirobana" mam już cztery różne!!! Hurra!!!

Są piękne, jedna w drugą, każda inaczej oczywiście. I nawet się nie spodziewałam, że się tak ucieszę

Zdjęcia będą później, kiedy je wszystkie zasadzę w docelowym miejscu.

[MariaTeresa]

Ostro cięta po kwitnieniu

[kocurek]

Dobra, zrobiłam zdjęcia wszystkim trzem, celowo o zmierzchu, żeby lampa odcięła je od trawnika.

Podaję nazwy zgodne z tymi na opakowaniu:

betulifolia


Grefsheim


Little princess


Myślę, że chociaż są malutkie, już znacząco sie od siebie różnią. I czy faktycznie ta kwitnąca to nie betulifolia? tylko Grefsheim? Grefsheim ma zupełnie inne gałązki, takie długie i ciemnozielone.

[MariaTeresa]

http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?a ... 73&nazwy=1

linki do tawuły brzozolistnej

Skróciłam link. Nalewka

[kocurek]

No to mam zagwozdkę. Wyszłoby na to, że najbardziej do brzozolistnej pasuje ta z napisem 'little princes'. Kwitnąca to rzeczywiście 'Grefsheim", a druga wąskolistna to co?
Zgłupiałam. Podpisali zatem te tawuły jak leci, a ja laik byłam święcie przekonana, że kupiłam to, co kupiłam, co pisze na opakowaniu

[chwaścik]

Jeśli ta na zdjęciu to jest betulifolia to ja jestem Miś Kolargol. 8) . . .

Nie przez przypadek tawuła betulifolia ma taką a nie inną nazwę a dlatego że jej liście są podobne do brzozy. No te liście to raczej przypominają wierzbę a nie brzozę, brzozolistna ma liście jajowate i ząbkowane a nie podłużne. Ta z napisem Grefsheim też mi nie przypomina brzozolistnej. Już prędzej Little Princess ma liście zbliżone do brzozolistnej, oczywiście tylko podobne bo to raczej na pewno Little Princess.

Ze zdjęć mi to wygląda tak jak gdyby obie to były Grefsheim.

[kocurek]

No to zrobili mnie w sklepie w bambuko

Nic to, Grefsheim jest jak najbardziej pożądaną roslinką, w duecie też, dlatego się w sumie cieszę. (faktycznie masz rację chwaścik, bo obie wyglądaja podobnie, tyle że jedna nie kwitnie).
Nabyłam zatem jeszcze cztery inne tawułki, innych odmian. Mam dośc koszenia trawnika niech wreszcie zarosną ten mój kort jakies roslinki

[Ziel-ona]

Ja z pytaniem...nie będę zakładała nowego wątku, bo szkoda miejsca Dlaczego moje tawuły są takie "rozpierzchłe"?? Nie wiem co to za odmiana, ale może one tak mają? Oto one:

[aniawoj]

Prawdopodobnie nie były przycięte! Możliwe też, że rosną w cieniu i "wyciągają" się.

[Ziel-ona]

Nie były cięte, bo zostały posadzone w tamtym roku na jesieni, a słonka mają sporo. Dopiero teraz pojawiły im się kwiatki....czy mam je przyciąć po kwitnieniu? Jeśli tak to ile?

[aniawoj]

Przytnij -ładnie się zagęści. Co najmniej połowę.

[Ziel-ona]

Dziękuję Aniu za porady "Powiedz" mi proszę jeszcze czy mam ją przyciąć teraz po kwitnieniu czy dopiero na jesień?

[aniawoj]

Teraz po kwitnieniu.

[Ziel-ona]

Dzięki wielkie Aniu