A próbowałeś może ustalić przyczynę sierpniowego więdnięcia tego szczepionego? Ja prawie pod każdym krzakiem znalazłam istne zatrzęsienie pędraków (larwy chrabąszczy majowych), siedziały nawet pod owocami leżącymi bezpośrednio na ziemi/ściółce. W owocach dziur nie powygryzały, może nie zdążyły, ale korzenie ewidentnie były konsumowane
Kawon (arbuz) - część 14
- Kabomba
- 500p

- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Z Crimsonów miałam w tym roku tylko model Giant, krzaki miały po 3-4 owoce, jeśli nie liczyć jakichś później zawiązanych biedaczków po pół kilograma, które MOŻE by też miały szansę rosnąć i dojrzewać, gdyby mi choroba nie pozamiatała uprawy.
A próbowałeś może ustalić przyczynę sierpniowego więdnięcia tego szczepionego? Ja prawie pod każdym krzakiem znalazłam istne zatrzęsienie pędraków (larwy chrabąszczy majowych), siedziały nawet pod owocami leżącymi bezpośrednio na ziemi/ściółce. W owocach dziur nie powygryzały, może nie zdążyły, ale korzenie ewidentnie były konsumowane
A próbowałeś może ustalić przyczynę sierpniowego więdnięcia tego szczepionego? Ja prawie pod każdym krzakiem znalazłam istne zatrzęsienie pędraków (larwy chrabąszczy majowych), siedziały nawet pod owocami leżącymi bezpośrednio na ziemi/ściółce. W owocach dziur nie powygryzały, może nie zdążyły, ale korzenie ewidentnie były konsumowane
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Sadziłem Crimson Giant. Urosły dwie jagody na trzy rośliny. Ważyły łącznie 21kg, czyli 7kg z krzaka. 
Pozdrawiam, Jacek
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11534
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Warto przed wysadzeniem zastosować klozer ewentualnie jakiś czas po wysadzeniu zastosować dolistnie lub
doglebowo mospilan .
doglebowo mospilan .
-
wokan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1151
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
W tamtym roku 56 kg z krzaka, średnio 4 jagody na krzak.Rowerzysta pisze: ↑16 wrz 2023, o 09:17 Jak u was z plennością Crimsonów ? W zeszłym roku na lichym krzaku miałem jednego. W tym roku Crimsony miały najwięcej masy liściowej, a zawiązały się trzy jagody na czterech krzaczkach. Gdy jagody dojrzały to zawiązało się kilka nowych. Dwie rosły, a pozostałe zawiązki rośliny odrzuciły.
W tym roku 48 kg z krzaka i 5,5 jagody na krzak.
Norma stachanowska wyrobiona
- Kabomba
- 500p

- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ku chwale Ojczyzny!
A u mnie, z cyklu: "Drogi Pamiętniczku..." - ostatni z tegorocznych Niuniusiów napoczęty:

O ładnych kilka dni za długo go przetrzymałam, już się lekko "zmączył" w okolicy nasion, ale biorąc pod uwagę ubiegły i bieżący sezon już wiem, że w przypadku Niuniusiów żadne łyżeczki, sprężynki, ani plamy odleżynowe nic mi nie powiedzą w kwestii dojrzałości, muszę patrzeć na ilość dni od zawiązania, pogodę, układ planet i wewnętrzne "widzimisię". Nasion mam na najbliższe 10 lat z okładem, byle było gdzie sadzić.
No i w końcu NA PEWNO ostatni zbiór - Crimson Giant spomiędzy marchewki i selera, trzy owoce o łącznej wadze 13 kg, czwarty wagi jeszcze bardziej śmiesznej poleciał od razu do gęsi, zebrane nie dlatego, że mam pewność, że dojrzały, tylko dlatego, że ten krzak już też się poddał i padł.

A u mnie, z cyklu: "Drogi Pamiętniczku..." - ostatni z tegorocznych Niuniusiów napoczęty:

O ładnych kilka dni za długo go przetrzymałam, już się lekko "zmączył" w okolicy nasion, ale biorąc pod uwagę ubiegły i bieżący sezon już wiem, że w przypadku Niuniusiów żadne łyżeczki, sprężynki, ani plamy odleżynowe nic mi nie powiedzą w kwestii dojrzałości, muszę patrzeć na ilość dni od zawiązania, pogodę, układ planet i wewnętrzne "widzimisię". Nasion mam na najbliższe 10 lat z okładem, byle było gdzie sadzić.
No i w końcu NA PEWNO ostatni zbiór - Crimson Giant spomiędzy marchewki i selera, trzy owoce o łącznej wadze 13 kg, czwarty wagi jeszcze bardziej śmiesznej poleciał od razu do gęsi, zebrane nie dlatego, że mam pewność, że dojrzały, tylko dlatego, że ten krzak już też się poddał i padł.

- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Gratuluję takich kolosów!!! Ja bym takich nie uniosła. Zjedlismy 5kg Asahi, zostały jeszcze małe.. oraz duży red star. Dzisiaj ciepło to jeszcze ich nie zbieram.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 794
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Igala co ty piszesz??Jakich kolosów?
Czego byś nie uniosła?
Przecież pisze wyraźnie"trzy owoce o łącznej wadze 13 kg..." to wychodzi średnio po ok.4kg na owoc.
No przecież 4kg to chyba podniesiesz.
Trzeba dokładnie czytać co jest napisane.
Czego byś nie uniosła?
Przecież pisze wyraźnie"trzy owoce o łącznej wadze 13 kg..." to wychodzi średnio po ok.4kg na owoc.
No przecież 4kg to chyba podniesiesz.
Trzeba dokładnie czytać co jest napisane.
Witam, jestem Adam.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 835
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 13
bioy czyli u Ciebie Crimson Giant wygląda podobnie jak u mnie. Więcej krzaków niż jagód. Spróbuję zrobić jeszcze jedno podejście do tej odmiany w przyszłym roku.
-
wingrul
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 972
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ja tak sobie myślę że za rok postawie na Bingo, Crimsona, Asahi miyako,
No i może jakiś cylindryczny ale bez napinki
Dodam że z naciskiem na kolejność w jakiej wymieniłem.
Bingo owocuje u mnie najlepiej, a Asahi jakoś takie wybredne, krzaki małe i owoce też (oczywiście pycha itd ale słabo to u mnie rośnie).
Zastanawiam się czy to przypadek czy inne wymagania, czy może moje zaniedbania
Bingo czy Crimsona to czasem wyrwać nie można, a Asahi takie jakieś korzonki marne.
No i może jakiś cylindryczny ale bez napinki
Dodam że z naciskiem na kolejność w jakiej wymieniłem.
Bingo owocuje u mnie najlepiej, a Asahi jakoś takie wybredne, krzaki małe i owoce też (oczywiście pycha itd ale słabo to u mnie rośnie).
Zastanawiam się czy to przypadek czy inne wymagania, czy może moje zaniedbania
Bingo czy Crimsona to czasem wyrwać nie można, a Asahi takie jakieś korzonki marne.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie również Asahi rośnie najgorzej i plonuje kiepsko (po dwie jagody na krzak), ale mimo to będzie go najwięcej w przyszłym roku.
Miejsce mam, więc posadzę więcej roślin. Wielkość jagody u mnie 3-5kg, również bardzo mi odpowiada.
Do tego kilka Crimsonów na późniejszy zbiór i to pewnie tyle.
Miejsce mam, więc posadzę więcej roślin. Wielkość jagody u mnie 3-5kg, również bardzo mi odpowiada.
Do tego kilka Crimsonów na późniejszy zbiór i to pewnie tyle.
Pozdrawiam, Jacek
- Kabomba
- 500p

- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Jeśli chodzi o Asahi, to jakbyście moje doświadczenia opisywali - mam identyko i też nie wiem dlaczego, bo żadna inna odmiana nie łapie u mnie takich fochów.
Jeśli zaś mowa o "nadziejach i planach na przyszłość", to mój przyszłoroczny plan zakłada coś w rodzaju tych lidlowych tygodni tematycznych, czyli będzie "sezon amerykański u Kabomby". Stawiać będę głównie na łut szczęścia
nie tylko w kwestii pogody, ale i tego, żeby ta zaraza GSB zdechła podczas zimy i nie powstała na wiosnę, a z odmian planuję: Georgia Rattlesnake, Congo, Klondike i Charleston Gray, wszystkie cylindryczne i z założenia duże, czyli u mnie pewnie coś wielkości pęta krakowskiej suchej. Jeśli miejsce się znajdzie, to jeszcze jakieś odmiany z wczesnych krasnali posadzę, tak żeby był choć cień szansy, że w ogóle coś zjem. Tyle plany, a co będzie, to się okaże 
Jeśli zaś mowa o "nadziejach i planach na przyszłość", to mój przyszłoroczny plan zakłada coś w rodzaju tych lidlowych tygodni tematycznych, czyli będzie "sezon amerykański u Kabomby". Stawiać będę głównie na łut szczęścia
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 794
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
No widzę przynajmniej jeden kolega sobie skorzystał z mojego "cynku" o cenach ZW.
No i widać opakowanie się minimalnie zmieniło kolorystycznie. Oby tylko zawartość się nie zmieniła.Pamiętam pierwszy zakup ZW a w środku ledwo 9 pestek z tego skiełkowało 4-ry. Teraz mogą w paczce być 4-y, za to bardziej kolorowe opakowanie.
To co "lunatyk" po ile te nasiona wydarłes?
No i widać opakowanie się minimalnie zmieniło kolorystycznie. Oby tylko zawartość się nie zmieniła.Pamiętam pierwszy zakup ZW a w środku ledwo 9 pestek z tego skiełkowało 4-ry. Teraz mogą w paczce być 4-y, za to bardziej kolorowe opakowanie.
To co "lunatyk" po ile te nasiona wydarłes?
Witam, jestem Adam.
- lunatyk
- 200p

- Posty: 442
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Nasionka ZW były po 1,86zł ,w paczce jest 11-11-12 i 14 nasion, widać doskonale pod światło,
nawet wypatrzyłem jedno uszkodzone które jest do wyrzucenia.
nawet wypatrzyłem jedno uszkodzone które jest do wyrzucenia.
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11534
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dlaczego tak dużo ZW , wycofują go czy co ?
Na przyszły sezon jeszcze planów nie robię . Jesienny arbuz żyje , chociaż co to za życie .
Najpierw dopadł go przędziorek , pózniej pojawiły się nieprzędziorkowe plamy na liściach .
Wirusa w tym sezonie miałam praktycznie na wszystkim . Zastanawiam się czy żródłem może być
śliwa z szarką ? Proszę się nie śmiać , przecież ptasia grypa koty w tym roku dziesiątkowała .
Na przyszły sezon jeszcze planów nie robię . Jesienny arbuz żyje , chociaż co to za życie .
Najpierw dopadł go przędziorek , pózniej pojawiły się nieprzędziorkowe plamy na liściach .
Wirusa w tym sezonie miałam praktycznie na wszystkim . Zastanawiam się czy żródłem może być
śliwa z szarką ? Proszę się nie śmiać , przecież ptasia grypa koty w tym roku dziesiątkowała .



