A wysiewy pierwsza klasa.Bałam się wysiewać pelargonii,bo kiedyś bardzo kiepsko wykiełkowały,ale twoje to okazy pełne krzepy
W ogródku Hortensjomanki :)
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Rabata -serce wymiata
A wysiewy pierwsza klasa.Bałam się wysiewać pelargonii,bo kiedyś bardzo kiepsko wykiełkowały,ale twoje to okazy pełne krzepy
Może jeszcze i ja kupię,bo balkon mam duży o potrzebuję ok 30 sztuk.Ale ja kupuje te zwisłe,może one są trudniejsze w hodowli?
A wysiewy pierwsza klasa.Bałam się wysiewać pelargonii,bo kiedyś bardzo kiepsko wykiełkowały,ale twoje to okazy pełne krzepy
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Witaj Małgosiu zajrzałam do ciebie przypadkiem i zostaję.
Masz rośliny jakie i ja lubię
poproszę o więcej fotek szerszych ujęć jak masz. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- pitertom
- 500p

- Posty: 556
- Od: 17 lut 2011, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Witaj Małgosiu!
Niezłą kolekcję Hortensji zgromadziłaś
Ja mam tylko 3 odmiany Annabelle, Grandiflora, Vanille Fraise i jestem z nich bardzo zadowolony. Myślę że wiosną pomyślę o odmianach Polar Bear, Limelight czy innej o limonkowym odcieniu kwiatów i podoba mi się też Pinky Winky
Pytanko czy Rozplenicę 'Purple Majesty' wysiewałaś pierwszy raz czy, już miałaś ją w ogrodzie? Zastanawiam się nad zakupem nasion
Niezłą kolekcję Hortensji zgromadziłaś
Ja mam tylko 3 odmiany Annabelle, Grandiflora, Vanille Fraise i jestem z nich bardzo zadowolony. Myślę że wiosną pomyślę o odmianach Polar Bear, Limelight czy innej o limonkowym odcieniu kwiatów i podoba mi się też Pinky Winky
Pytanko czy Rozplenicę 'Purple Majesty' wysiewałaś pierwszy raz czy, już miałaś ją w ogrodzie? Zastanawiam się nad zakupem nasion
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Piękne masz róże
Sporo ci już z urosły siewki pelargonii i nawet się nie wyciągają
Czy siejesz też petunie balkonowe i w donicach?
U mnie wszystko się wyciąga tj. natka,koper i microgreens. Za mało u nas światła; dlatego też nic jeszcze nie sieję.
Jeśli chodzi o kwiaty to faktycznie kocham róże od zawsze
Teraz dopiero poznaję tutaj na forum świat kwiatów i mam niezły zawrót
głowy
W tamtym sezonie miałam 1-szy raz kanny ale nie było żadnej zgodności odmianowej. W tym sezonie chciałabym też cos nowego wypróbować tylko jeszcze się nie zdecydowałam co 
U mnie wszystko się wyciąga tj. natka,koper i microgreens. Za mało u nas światła; dlatego też nic jeszcze nie sieję.
Jeśli chodzi o kwiaty to faktycznie kocham róże od zawsze
głowy
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu, pięknie to napisałaś
I przychodzi do mnie refleksja, że forum działa na zasadzie łańcuszka, bo podobnie jak ja "zaraziłam" Cię hortensjami, tak i mnie kiedyś inni forumowicze dali wiedzę na temat niemal wszystkiego, co dotyczy roślin i uprawy ogrodu. Taka bezpośrednia wymiana myśli jest o niebo lepsza niż wszelkie poradniki.
- hortensjomanka
- 100p

- Posty: 145
- Od: 4 gru 2018, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
pitertom
Polar Bear to moja najpiękniejsza hortensja w ogrodzie. Nisko cięta kwiaty ma potężne do 40 cm, ciężkie ubite płatkami o kolorze zielonkawym ,który z czasem przechodzi w biel. Co najważniejsze pięknie trzyma kwiat, nie pokłada się ani nie przypala na słońcu. U mnie rośnie na patelni i nic jej nie dolega. Trochę niedoceniona odmiana, a szkoda bo o wiele piękniejsza od popularnej Limelight. Już to kiedyś mówiłam , ale powtórzę, że gdybym miała wybrać do swojego ogrodu tylko jedna hortensje to byłyby na pewno to Misiek
- Śr 23 sty 2019 12:10 -
Igala
Iguś petunie sieje już trzeci rok, bardzo je lubię:)
Sialam je na początku stycznia, bo chciałam aby w połowie maja zakwitły:). Masz racje,że mało słońca i pora niespecjalnie im służy, bo się wyciągają, ale mam radę taką, żeby nie dopuszczać do wyciągania siewek (bo zauważyłam że im dłuższe robią się łodyżki, tym trudniej je utrzymać, kładą się nawet przy zraszaniu wodą) staram się do tego nie dopuszczać i po prostu jak widzę te długie nogi od razu je pikuje po liścienie. Nawet jak jest potrzeba to takie petunie z samymi liscieniami. Nie czekam na liście właściwe, tylko biorę wykałaczkę i delikatnie przenoszę. Nic im się złego nie dzieje. Zazwyczaj trzy razy je pikuje, raz jak wykiełkują w odległości 2 cm od siebie,(oszczędzam miejsce na parapecie) potem jak już zaczynają nachodzić ( ok 1,5 miesiąca)na siebie przenoszę je do osobnych doniczek lub wielodoniczki i trzeci raz już tylko wtedy jak jest potrzeba
. Nie ma się co bać, one to pikowanie dzielnie znoszą i wcale nie są takie wątłe na jakie wyglądają, straszne są ich chude długie nogi,trzeba mi pomóc na początku, a już po tygodniu widać gołym okiem jak robią się krępe.
Kanny też bardzo lubię, podobają mi się jak rosną rządkiem w szpalerze, niestety z braku miejsca nie mogę sobie na taki efekt pozwolić,ale mam jedną cenną- Wyoming ( bardzo ją lubię) kupiłam ją ubiegłego roku w kapersie i zgodność była w porządku. Ale to moje trzecie podejście do tej odmiany, dwa poprzednie zakupy były podobnie jak u Ciebie niezgodne:-/. Zauważyłam że te w woreczkach krajowych firm ( nie będę podawała publicznie nazw) są właśnie takie pakowane chyba metodą chybił- trafił, a te pakowane w Holandii ( z tekturką przy woreczku) są zgodne z opisem. Bynajmniej u mnie tak było. Podobnie mialam z liliami:-/.
- Śr 23 sty 2019 12:21 -
Lady-r
Witaj Aniu
. Podoba mi się Twoje motto ( wymiany tego co Ci trafiło na to co Ci się podoba)
co za trafne spostrzeżenie
jakbym o sobie czytała.
Wiesz, tak sobie myślę że chyba właśnie to jest najfajniejsze w uprawie ogródka, że możemy spełniać się w nim, jak tylko chcemy, a nie musimy:) wtedy to właśnie widać duszę ogrodnika, dlatego lubię właśnie takie dojrzałe ogrody 
- Śr 23 sty 2019 12:35 -
JAKUCH
Jadziu Austinki są piękne i takie subtelne,że tez mi szkoda. Ale jak zapaliłam się by je mieć, tak tuż po pierwszym zachwycie mój zapał zgasł. Pewno Ci się narażę teraz( bo wiem że kochasz róże), ale ja po pierwszym sezonie miałam wątpliwości co do słuszności kupna róż. Nic mnie tak nie irytowało jak te płatki opadnięte i ciągły bałagan na alejkach. W którymś momencie przestało mnie cieszyć jak kwitną bo widxialam tylko te śmieci po nich:-/. Dlatego oddałam je w dobre ręce, a zostawiłam głównie wielkokwiatowe. Teraz kupując różę zwracam uwagę na to kwiaty trzymała długo.
- Śr 23 sty 2019 12:46 -
Przypomniało mi się że kiedyś dawno, dawno
bo ponad 20 lat temu na lekcjach ZPT uczyłam się robić jakieś słupki- półsłupki na szydełku. Oto że na nauka nigdy nie idzie w las
, pochwalę się co przez ostatni tydzień robiłam po nocach.
Niespodzianka dla mojej córki:)
Może nie jest doskonale, ale ważne że cieszy

Posty połączyłam.
Nie piszemy jednego za drugim,lecz korzystamy z opcji 'Edycja'/K
Polar Bear to moja najpiękniejsza hortensja w ogrodzie. Nisko cięta kwiaty ma potężne do 40 cm, ciężkie ubite płatkami o kolorze zielonkawym ,który z czasem przechodzi w biel. Co najważniejsze pięknie trzyma kwiat, nie pokłada się ani nie przypala na słońcu. U mnie rośnie na patelni i nic jej nie dolega. Trochę niedoceniona odmiana, a szkoda bo o wiele piękniejsza od popularnej Limelight. Już to kiedyś mówiłam , ale powtórzę, że gdybym miała wybrać do swojego ogrodu tylko jedna hortensje to byłyby na pewno to Misiek
- Śr 23 sty 2019 12:10 -
Igala
Iguś petunie sieje już trzeci rok, bardzo je lubię:)
Sialam je na początku stycznia, bo chciałam aby w połowie maja zakwitły:). Masz racje,że mało słońca i pora niespecjalnie im służy, bo się wyciągają, ale mam radę taką, żeby nie dopuszczać do wyciągania siewek (bo zauważyłam że im dłuższe robią się łodyżki, tym trudniej je utrzymać, kładą się nawet przy zraszaniu wodą) staram się do tego nie dopuszczać i po prostu jak widzę te długie nogi od razu je pikuje po liścienie. Nawet jak jest potrzeba to takie petunie z samymi liscieniami. Nie czekam na liście właściwe, tylko biorę wykałaczkę i delikatnie przenoszę. Nic im się złego nie dzieje. Zazwyczaj trzy razy je pikuje, raz jak wykiełkują w odległości 2 cm od siebie,(oszczędzam miejsce na parapecie) potem jak już zaczynają nachodzić ( ok 1,5 miesiąca)na siebie przenoszę je do osobnych doniczek lub wielodoniczki i trzeci raz już tylko wtedy jak jest potrzeba
Kanny też bardzo lubię, podobają mi się jak rosną rządkiem w szpalerze, niestety z braku miejsca nie mogę sobie na taki efekt pozwolić,ale mam jedną cenną- Wyoming ( bardzo ją lubię) kupiłam ją ubiegłego roku w kapersie i zgodność była w porządku. Ale to moje trzecie podejście do tej odmiany, dwa poprzednie zakupy były podobnie jak u Ciebie niezgodne:-/. Zauważyłam że te w woreczkach krajowych firm ( nie będę podawała publicznie nazw) są właśnie takie pakowane chyba metodą chybił- trafił, a te pakowane w Holandii ( z tekturką przy woreczku) są zgodne z opisem. Bynajmniej u mnie tak było. Podobnie mialam z liliami:-/.
- Śr 23 sty 2019 12:21 -
Lady-r
Witaj Aniu
- Śr 23 sty 2019 12:35 -
JAKUCH
Jadziu Austinki są piękne i takie subtelne,że tez mi szkoda. Ale jak zapaliłam się by je mieć, tak tuż po pierwszym zachwycie mój zapał zgasł. Pewno Ci się narażę teraz( bo wiem że kochasz róże), ale ja po pierwszym sezonie miałam wątpliwości co do słuszności kupna róż. Nic mnie tak nie irytowało jak te płatki opadnięte i ciągły bałagan na alejkach. W którymś momencie przestało mnie cieszyć jak kwitną bo widxialam tylko te śmieci po nich:-/. Dlatego oddałam je w dobre ręce, a zostawiłam głównie wielkokwiatowe. Teraz kupując różę zwracam uwagę na to kwiaty trzymała długo.
- Śr 23 sty 2019 12:46 -
Przypomniało mi się że kiedyś dawno, dawno
bo ponad 20 lat temu na lekcjach ZPT uczyłam się robić jakieś słupki- półsłupki na szydełku. Oto że na nauka nigdy nie idzie w las
Niespodzianka dla mojej córki:)
Może nie jest doskonale, ale ważne że cieszy

Posty połączyłam.
Nie piszemy jednego za drugim,lecz korzystamy z opcji 'Edycja'/K
W ogródku Hortensjomanki 
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Jestem pełna podziwu dla twojego planu działana z petuniami
Widać tu twoje duże doświadczenie
A po przepikowaniu dożywiasz je jakoś specjalnie? A do koszy i na patio te zwisające też hodujesz może? Ja myślę o takich bo w ostatnim sezonie musiałam 4 razy kupować kwiaty bo u nas na bazarkach były jakieś zainfekowane i padały mi koncertowo.
Dziękuje
za info co do opakowań! Też to zauważyłam że w holenderskich była zgodność odmianowa a w krajowych to rzadko niestety.
niespodzianki są super, bardzo profesjonalnie zrobione
Na pewno się bardzo spodobają i ucieszą córeczkę 
Dziękuje
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Witaj Małgosiu. Zabawki wykonane własnoręcznie najbardziej cieszą i edukują.Z zainteresowaniem przeczytałam instrukcje siewu petunii. W tym roku zamierzam posiać pelargonię, będzie to mój pierwszy raz. Podobnie jak Ty, uwielbiam hortensje bukietowe i ogrodowe. Chociaż z tymi drugimi nie mogę się zaprzyjaźnić na dobre.Jakie odmiany polecisz z ogrodowych kwitnące na tegorocznych pędach a jakie z bukietowych na sztywnych pędach?Dlaczego pożegnałaś z hortensjami na pniu?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Superowe lalki mogę tylko powspominać dawne czasy kiedy z szydełkiem czy drutkami prawie spałam
.Te czasy już nie wrócą jednak bardzo lubię podziwiać prace innych i liczyć na poprawę mojej ręki
W sezonie pozbierałam nasionka mojej petunii i gdzieś je zawieruszyłam
Małgosiu czy siałaś juz ten jęczmień grzywiasty, bo dzisiaj właśnie przyniosłam nasionka z ogródka i zastanawiam sie nad wysianiem .Może jednak zaczekać do nadejścia wiosny z zapędami ;:224Masz rację co do wielkokwiatowych róż kiedyś tylko te preferowałam ze względu na cudne kwiaty .Wydawało mi się ,ze angielki są zbyt wyniosłe ,żeby mieć je w swoim ogródku .Jednak czas pokaże czy jednak zamiast Austinek nie zamienię je na hortensje
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
O proszę ale u ciebie już wysiewy j jakie spore.
a ja w tyle jestem.Nic jeszcze nie posiałam
Piekne rzeczy dla córci zrobiłaś.
Ja na takich szydełkowych prac nie umiem.
Ale coś tam innego robię i wystarczy
a ja w tyle jestem.Nic jeszcze nie posiałam
Piekne rzeczy dla córci zrobiłaś.
Ja na takich szydełkowych prac nie umiem.
Ale coś tam innego robię i wystarczy
-
Margueritka
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 9
- Od: 30 sty 2019, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Dzień dobry Małgosiu,
podziwiam wschody jakie w tym roku udało się Tobie uzyskać.
Zaciekawiły mnie zgromadzone hortensje oraz róże - ilość ich jest godna prawdziwego ogrodnika.
Czy mogłabyś napisać jakie masz odczucia dotyczące uprawy róży Pashminy? Czy jest ona bezproblemowa w Twoim ogrodzie, czy też należy do tych kapryśnych?
podziwiam wschody jakie w tym roku udało się Tobie uzyskać.
Zaciekawiły mnie zgromadzone hortensje oraz róże - ilość ich jest godna prawdziwego ogrodnika.
Czy mogłabyś napisać jakie masz odczucia dotyczące uprawy róży Pashminy? Czy jest ona bezproblemowa w Twoim ogrodzie, czy też należy do tych kapryśnych?
- hortensjomanka
- 100p

- Posty: 145
- Od: 4 gru 2018, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Jonatanko
Sztywne pędy na pewno mogę polecić u chwalanego wcześniej Polar Bear'a, Świetnie się sprawdza w słońcu:) podobnie mają: Pinky Winky, Magical Candle, Dolprim, Wim's Red i mała Bobo . Pięknie radzi sobie też Phantom, ale on raczej do półcienia . Magical Moonlight odmiana zjawiskowa, ale ona też lubi się przypalać na słońcu, przeciwieństwo do Limelight, obie z tym opadaniem gałązek radzą sobie tak na pół
- w zależności od ciężaru kwiatów i opadów deszczu lubią się przewieszać i trzeba je podwiązywać.
Z ogrodowek które mogę polecić, to przede wszystkim Endless Summer- bezproblemowa, szybko buduje duży krzak i najdłużej kwitnie. Moja ulubiona
.
Odnośnie hortensji na pniu, pożegnałam się z nimi, ale tak od serca zostały podarowane więc i ja spełniając czyjes ogrodowe marzenia -czułam się obdarowana (tą dobrą energią)
Wiesz, tak sobie myślę, że może nie mam szczęścia w życiu, ale otaczam się dobrymi ludzmi :)Warto dać coś z siebie, bo wierzę że to dobro zawsze wraca,
echhh, taka to moja ideologia
Iguś
Petunie to żarłoki jak dokarmiam je rozcieńczonym biohomusem, ale jak już utworzą dobry system korzeniowy i zbudują krzaczek. Głównie uprawiam te zwisające do 40 cm. Poszukam zdjęcia z lata to się pochwalę;-) Próbowałam też kaskadowe (60cm) Ale za każdym razem rosły w górę zamiast zwisać:-/. Pół lata traciłam na uszczykiwanie pędów aby się położyły. Dopiero tu na forum dowiedziałam się, że tak się dzieje z petuniami, podobno nasiona surfini nie sprawiają takich problemów.
Teraz już nie wierzę w obrazki producentów, tylko kupuję nasionka petunii krótszych:)
Margueritko
Pashmine mam pierwszy sezon, ale zachwycona jestem nią bardzo. Fajnie rośnie prawie stałe kwitnie i to jak - kiściami kwiatów. Fakt ze deszczu się boi, ale przy takim deszczowym lipcu jaki mieliśmy wyglądała o niebo lepiej niż angielki
. Fajny jest ten maluszek:). Moja sąsiadka ogrodowa co do mnie przychodziła to zawsze podchodziła do Pashminy, brała w swoje ręce i próbowała wąchać:) A ona nie pachnie- i to jest jej jedyna wada, bo taka słodka z wyglądu aż się prosi o zapach:)
Sztywne pędy na pewno mogę polecić u chwalanego wcześniej Polar Bear'a, Świetnie się sprawdza w słońcu:) podobnie mają: Pinky Winky, Magical Candle, Dolprim, Wim's Red i mała Bobo . Pięknie radzi sobie też Phantom, ale on raczej do półcienia . Magical Moonlight odmiana zjawiskowa, ale ona też lubi się przypalać na słońcu, przeciwieństwo do Limelight, obie z tym opadaniem gałązek radzą sobie tak na pół
Z ogrodowek które mogę polecić, to przede wszystkim Endless Summer- bezproblemowa, szybko buduje duży krzak i najdłużej kwitnie. Moja ulubiona
Odnośnie hortensji na pniu, pożegnałam się z nimi, ale tak od serca zostały podarowane więc i ja spełniając czyjes ogrodowe marzenia -czułam się obdarowana (tą dobrą energią)
Wiesz, tak sobie myślę, że może nie mam szczęścia w życiu, ale otaczam się dobrymi ludzmi :)Warto dać coś z siebie, bo wierzę że to dobro zawsze wraca,
echhh, taka to moja ideologia
Iguś
Petunie to żarłoki jak dokarmiam je rozcieńczonym biohomusem, ale jak już utworzą dobry system korzeniowy i zbudują krzaczek. Głównie uprawiam te zwisające do 40 cm. Poszukam zdjęcia z lata to się pochwalę;-) Próbowałam też kaskadowe (60cm) Ale za każdym razem rosły w górę zamiast zwisać:-/. Pół lata traciłam na uszczykiwanie pędów aby się położyły. Dopiero tu na forum dowiedziałam się, że tak się dzieje z petuniami, podobno nasiona surfini nie sprawiają takich problemów.
Teraz już nie wierzę w obrazki producentów, tylko kupuję nasionka petunii krótszych:)
Margueritko
Pashmine mam pierwszy sezon, ale zachwycona jestem nią bardzo. Fajnie rośnie prawie stałe kwitnie i to jak - kiściami kwiatów. Fakt ze deszczu się boi, ale przy takim deszczowym lipcu jaki mieliśmy wyglądała o niebo lepiej niż angielki
W ogródku Hortensjomanki 
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu witaj 
"bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz" - tak to z naszymi eMami jest.
Gdzie Ty tyle krzaczkow umieściłas na tych 4 arach?
z podziwu.
Pashmine przepiękna
Podziwiam także wysiewy, czyli nowy sezon zainaugurowany z przytupem.
Pozdrawiam serdecznie i życzę samych sukcesów ogrodniczych. Już się nie mogę doczekać Twoich petuni.

"bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz" - tak to z naszymi eMami jest.
Gdzie Ty tyle krzaczkow umieściłas na tych 4 arach?
Pashmine przepiękna
Podziwiam także wysiewy, czyli nowy sezon zainaugurowany z przytupem.
Pozdrawiam serdecznie i życzę samych sukcesów ogrodniczych. Już się nie mogę doczekać Twoich petuni.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Witaj Małgosiu,
cieszę się, że dołączyłaś do nas. Emanujesz dobrą energią, zapałem i miłością do piękna natury.
Z przyjemnością, przeczytałam /nie jeden raz
/ Twój wątek. Ciekawa jestem dalszej części i kwitnień, Twoich kolekcji. Życzę powodzenia i satysfakcji w ogrodzie i na naszym Forum
w nawiązywaniu miłych kontaktów i wymiany doświadczeń.Pozdrawiam
cieszę się, że dołączyłaś do nas. Emanujesz dobrą energią, zapałem i miłością do piękna natury.
Z przyjemnością, przeczytałam /nie jeden raz
w nawiązywaniu miłych kontaktów i wymiany doświadczeń.Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Mi petunie nie wychodzą jakoś ładne.
Polar Bear' i ja mam w lecie dostałam.Ciekawe jak przeżyją i jak będą rosły i kwitły.
Pinky Winky mi padła.Ale muszę ją odkuopić.Bo to piękna hortka
Magical Candle mam małą jeszcze nie kwitła.Dolprim, Wim's Red - nie mam. Bobo uwielbiam, piękna hortka i też polecam.
Phantom nie mam.Ale może jak trafię to dokupię sobie.
Polar Bear' i ja mam w lecie dostałam.Ciekawe jak przeżyją i jak będą rosły i kwitły.
Pinky Winky mi padła.Ale muszę ją odkuopić.Bo to piękna hortka
Magical Candle mam małą jeszcze nie kwitła.Dolprim, Wim's Red - nie mam. Bobo uwielbiam, piękna hortka i też polecam.
Phantom nie mam.Ale może jak trafię to dokupię sobie.

