Dziś powalczyłam na ogrodzie a teraz ledwo chodzę...

ale jest super.
Beatko Bazyla wiosna przyszła to wszystko ruszyło no i my też.

Dzięki za życzenia.
Jadzinko u mnie już się robi sucho ale trudno najważniejsze, że w końcu słońce zaświeciło na dobre. Hiacyntami się nie przejmuj bo im tylko liście podmarzły jakby co a kwiaty są schowane. Co do papryki to wydaje mi się, że zdąży zaowocować bo teraz jest cieplej i szybciej wykiełkuje.
Dobrze widzisz bo kupuję po jednej dwie sztuki irysków żyłkowanych i liczę, że się namnożą.

Twoje pomidorki już na pewno mają liście właściwe a moje jeszcze nawet nie wykiełkowały ale liczę, że mnie nie zawiodą.
A co do lilii to szczerze mówiąc bałabym się je przechowywać w pomieszczeniu. A nie lepiej Jadzinko posadzić do ziemi i dobrze okryć. Nawet do dużej donicy i zadołować jak masz gryzonie. Jednak nie trać nadziei ...słonko to bardzo dobre lekarstwo i na pewno pomożę...tylko stopniowo.
Ja też muszę wyciągnąć agapanty z piwnicy i przesadzić. Tylko już sama nie wiem co ważniejsze a co najważniejsze wśród prac ogrodowych:;230
Gosiu u mnie wcześniej jest wiosna ale i do Ciebie dojdzie i wtedy u Ciebie będziemy podziwiać wiosenne cudeńka.
Dziś u mnie cały dzień piękne słońce i lekki wiaterek więc dzień idealny na prace ogrodowe no i pierwsze łapanie opalenizny.
Co do ostróżki to raczej wysiewać nasiona zaraz po zbiorach na ogród ale szczerze mówiąc nigdy nie wysiewałam. Mam ostróżkę z sadzonki od dobrych kilku lat i ona sama się rozsiewa. Niestety odmianowa w fioletowym kolorze okazała się jednorazówką bo po zimie nie odbiła i nawet siewek koło niej niej było.
Jak chcesz to wyślę nasionka to wysiejesz...co Ci szkodzi.
Ewko tulipan Holland Chic jest przepiękny, długo kwitnie a kwiat ma przecudny od bieli przechodzi w róż. Ale po kilku latach przynajmniej u mnie zaniknął.
Wandziu 
wiosna wstąpiła do mnie ale już pędzi do Ciebie żebyś i Ty mogła się cieszyć wiosennymi cudeńkami.
Jest szaro ale co krok kolorki się pokazują a za nimi stada pszczół, trzmieli a dziś zauważyłam, że biedronek jest sporo na grabionych rabatkach.
Lucynko kochana do Ciebie wiosna już na pewno dotarła i masz pełno słonka.
Błota u mnie nigdy nie ma bo te moje piaski pochłaniają wszelką wodę.
Olu dzięki za trzymanie kciuków i na pewno się przydadzą. Cebulica jeszcze nie kwitnie a to maleństwo biało jasnoniebieskie to puszkinia...jest cudna dlatego posadziłam przy ścieżce. Masz rację pszczółek i trzmieli jest pełno i tylko bzyczenie słychać. Dziś widziałam pierwszego motyla no i sporo biedronek się wybudza.
Beatko Beaby ..

och każde trzymane kciuki są dla mnie bezcenne...musi się udać.

Zależy też wg którego kalendarza...
Kto nie ryzykuje nie ma ogrodu.
Moniś a pewnie, że siej a co sobie będziesz żałować....koktajlowe wszędzie się zmieszczą. Wiosna piękna ale pracy jeszcze więcej.
Dzięki za kciuki...każde kciuki się porzydadzą.
Przypomnienie
Koniecznie jutro porobić fotki.
Miłego wieczorka życzę.
