Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ze szczawikiem to i ja mam ogromny problem... najwięcej mam go w trawniku... paskudztwo, bo oporne to jest na chemię... nie wiem jak sobie z tym poradzić...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu serdecznie Ci dziękuję za odp. w wątku Reni,już sama nie wiem na którą chorobę bardziej zapałam ,jak patrzę na Twoje hortensję to chcę hortensje jak na jeżówki to znowu chcę jeżówki .Boję się ,że m padnie na głowę 

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, Levana jest piękna. Jak zobaczyłam te ogromne kwiaty, to się zakochałam. Niestety cena była powalająca, ale to był drogi sklep i okaz duży.
Deszczu brak, więc również wzięłam się za podlewanie.
Deszczu brak, więc również wzięłam się za podlewanie.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, kolejne zdjęcia i kolejne zachwyty. Masz tak piękny ogród. Jest taki, jak najbardziej lubię, nie "pod sznurek" ale jednocześnie zadbany i przemyślany jest każdy kątek. Kule bukszpanowe super, bardzo podoba mi się wiadro w roli donicy, no i te kamienne ścieżki
.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandeczko
Ty to od razu tworzysz kolekcję.
Zauważyłam już dawno, że masz kolekcje bodziszków, floksów, jeżówek chyba i teraz hortensji ogrodowych.
O różach też można tak powiedzieć.
Jak zobaczyłam już w poprzednim roku, jakie zamówiłaś ilości hortensji to też zaczęłam się za nimi rozglądać.
Trochę już posadziłam ale nie takie ilości jak u Ciebie.
Chyba nie poprzestanę na tym, bo pokazujesz co rusz ciekawszą odmianę.


Ty to od razu tworzysz kolekcję.
Zauważyłam już dawno, że masz kolekcje bodziszków, floksów, jeżówek chyba i teraz hortensji ogrodowych.
O różach też można tak powiedzieć.
Jak zobaczyłam już w poprzednim roku, jakie zamówiłaś ilości hortensji to też zaczęłam się za nimi rozglądać.
Trochę już posadziłam ale nie takie ilości jak u Ciebie.
Chyba nie poprzestanę na tym, bo pokazujesz co rusz ciekawszą odmianę.

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ale masz szczęście, że masz tak cudną Fisherman's. Moja po tym, jak zaatakowała ją rdza, prawie obumarła. Musiałam ją bardzo nisko uciąć i to wszystkie pędy. Teraz wypuściła kwiatki o średnicy 4 cm
. Zastanawiam się, czy przeżyje. Twoja urocza. Mam nadzieję, że nie choruje.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Pulpa, nadal bardzo sucho, codziennie podlewam po trochu, bo naraz całego ogrodu bym nie dała rady. Właściwie podlewam konewką tylko róże i hortensje, inne rośliny czerpią wodę tylko z linii kroplującej, natomiast różom i hortensjom na pewno by to nie wystarczyło. Każdy ranek zamiast gimnastyki spędzam z koneweczką.
pela, jeździłam do Skierniewic trzy lata z rzędu. Za każdym razem coraz mniej mi się podobało. Było coraz więcej baloników na druciku niż roślin. Poza tym ceny takie same jak u mnie w ogrodniczym, więc już przestałam jeździć.
Edyta, jeszcze trochę mi się zmieściło w ogrodzie, sama się temu dziwię. Zresztą wycięłam kilka brzydkich iglaków i dzięki temu uzyskałam miejsce. Tobie z pewnością też by się w końcu udało, wszak areał masz większy.
Margo, chcę kupić jeszcze kilka różyczek, właściwie to już kupiłam, ale jeszcze nie zapłacone. Mimo wszelkich przeciwności pogodowych zdecydowałam się tym razem na wielkokwiatowe. Pójdą w miejsce usuniętych iglaków.
kogra, hortensje, jak już zakwitną,to można się nimi cieszyć aż do zimy. Nie to co róże.
Gabriela, niestety na szczawik nie ma innego sposobu jak tylko cierpliwe wydłubywanie. W zeszłym roku miałam problem z gwiazdnicą, ale ona choć bardzo się rozsiewa, jest łatwiejsza w zwalczaniu. Czasem przywlecze się jakieś paskudztwo wraz z nowym zakupem i potem są kłopoty.
tencia, chyba każdy z nas tak miał, że przerzucał się z jednej grupy roślin na drugą, zależnie od obejrzanych wątków. Potem jednak warunki ogrodowe weryfikują nasze chciejstwa i nastaje względny spokój.
nena08, swoją Levanę kupiłam w jakiejś szkółce za około 20 zł. Taka bidulka była, ale rośnie ładnie, a kwiaty ma rzeczywiście wielkie i oryginalne. Cieszę się, że ją mam.
kania, nie lubię ogrodów "pod sznurek", ale nie lubię też zbytniego zagęszczenia i bałaganu. Każdy jednak tworzy ogród na własne potrzeby i zgodnie ze swoimi upodobaniami. Bardzo dobrze, że jest taka różnorodność. Bardzo się jednak cieszę, że moje rabaty przypadły Ci do gustu, bo - nie okłamujmy się - każda pochwała sprawia wielką radość.
Ignis, ja rzeczywiście jak mam fazę na jakąś grupę roślin, to zaczynam tracić rozsądek. Do kolekcji, które wymieniłaś, zaliczyłabym jeszcze hosty, żurawki i trawy. Nie mam jednak ogrodu kolekcjonerskiego, gdyż najbardziej chodzi mi o ogólną harmonię i wzajemne przenikanie się roślin. W tym czuję się najlepiej. A ze zbieractwem staram się walczyć, bo mam takie zapędy niemal w każdej dziedzinie. Tylko męża mam od początku jednego.
Ewka36jj, mam te swoje dwa Fishermany od pana B. Figurowały u niego jako "fioletowe pachnące". Jestem bardzo zadowolona z tych różyczek. Mam je do tej pory w donicach i tak je chyba zadołuję na zimę. Były zdrowe, tylko teraz mają kilka pożółkłych listków. Kwitnienie powtórzyły. Zapach faktycznie piękny i kolor niesamowity, choć kwiat raczej nieduży. Na razie zniknęły z jego oferty.
Ostatni dzień sierpnia. Idealna pogoda. Kawka wypita, idę podlewać. Pozdrawiam wszystkich zaglądających.




pela, jeździłam do Skierniewic trzy lata z rzędu. Za każdym razem coraz mniej mi się podobało. Było coraz więcej baloników na druciku niż roślin. Poza tym ceny takie same jak u mnie w ogrodniczym, więc już przestałam jeździć.
Edyta, jeszcze trochę mi się zmieściło w ogrodzie, sama się temu dziwię. Zresztą wycięłam kilka brzydkich iglaków i dzięki temu uzyskałam miejsce. Tobie z pewnością też by się w końcu udało, wszak areał masz większy.


Margo, chcę kupić jeszcze kilka różyczek, właściwie to już kupiłam, ale jeszcze nie zapłacone. Mimo wszelkich przeciwności pogodowych zdecydowałam się tym razem na wielkokwiatowe. Pójdą w miejsce usuniętych iglaków.
kogra, hortensje, jak już zakwitną,to można się nimi cieszyć aż do zimy. Nie to co róże.

Gabriela, niestety na szczawik nie ma innego sposobu jak tylko cierpliwe wydłubywanie. W zeszłym roku miałam problem z gwiazdnicą, ale ona choć bardzo się rozsiewa, jest łatwiejsza w zwalczaniu. Czasem przywlecze się jakieś paskudztwo wraz z nowym zakupem i potem są kłopoty.
tencia, chyba każdy z nas tak miał, że przerzucał się z jednej grupy roślin na drugą, zależnie od obejrzanych wątków. Potem jednak warunki ogrodowe weryfikują nasze chciejstwa i nastaje względny spokój.
nena08, swoją Levanę kupiłam w jakiejś szkółce za około 20 zł. Taka bidulka była, ale rośnie ładnie, a kwiaty ma rzeczywiście wielkie i oryginalne. Cieszę się, że ją mam.
kania, nie lubię ogrodów "pod sznurek", ale nie lubię też zbytniego zagęszczenia i bałaganu. Każdy jednak tworzy ogród na własne potrzeby i zgodnie ze swoimi upodobaniami. Bardzo dobrze, że jest taka różnorodność. Bardzo się jednak cieszę, że moje rabaty przypadły Ci do gustu, bo - nie okłamujmy się - każda pochwała sprawia wielką radość.

Ignis, ja rzeczywiście jak mam fazę na jakąś grupę roślin, to zaczynam tracić rozsądek. Do kolekcji, które wymieniłaś, zaliczyłabym jeszcze hosty, żurawki i trawy. Nie mam jednak ogrodu kolekcjonerskiego, gdyż najbardziej chodzi mi o ogólną harmonię i wzajemne przenikanie się roślin. W tym czuję się najlepiej. A ze zbieractwem staram się walczyć, bo mam takie zapędy niemal w każdej dziedzinie. Tylko męża mam od początku jednego.

Ewka36jj, mam te swoje dwa Fishermany od pana B. Figurowały u niego jako "fioletowe pachnące". Jestem bardzo zadowolona z tych różyczek. Mam je do tej pory w donicach i tak je chyba zadołuję na zimę. Były zdrowe, tylko teraz mają kilka pożółkłych listków. Kwitnienie powtórzyły. Zapach faktycznie piękny i kolor niesamowity, choć kwiat raczej nieduży. Na razie zniknęły z jego oferty.
Ostatni dzień sierpnia. Idealna pogoda. Kawka wypita, idę podlewać. Pozdrawiam wszystkich zaglądających.




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj
. U mnie też sucho i mam wrażenie, że rośliny w tym roku zmęczone są bardziej niż w ubiegłym
. Widzę, że już zakupy poczyniłaś
. Ja się wstrzymuję póki co bo czasu nie mam nawet na myślenie co i gdzie sadzić
. Hortensje masz nadzwyczaj piękne, no i trawy
Pozdrawiam
.






- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Zaglądam , zaglądam tak po cichutku nocną porą żeby nie budzić śpiących.

- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, na pewno coś by się u mnie zmieściło, ale ja i tak nie obrabiam tego, co mam
. Bardzo ciekawią mnie Twoje nabytki hortensjowe. Może udałoby mi się wpaść do Ciebie w sobotę przed południem 24.09? Czy jesteś wolna w tym terminie?

Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Pospacerowałam po ogrodzie, przysiadłam na ławeczce i dopiłam kawkę. Lubie Twój ogród, emanuje spokojem 

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
O, tak! Uwielbiam Twój dojrzały ogród Wandziu. Bardzo ładnie prezentuje się skrzynka z patyczków bambusa (?) z dodatkiem ceramicznych ptaszków. Bardzo dużo znaczą takie detale dla ogrodu. Śliczne te ptaszki. A dekoracja z naturalnym ptakiem na pergoli też świetna
.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Masz rację, nawet te przekwitnięte kwiatostany są ładne.
Aż wierzyć się nie chce, że sezon zbliża się ku końcowi a ledwo co zaczynaliśmy go.
Znowu będa wianki z hortensji i ciepłe zachody słonka wieczorami.......ech oby jesień chciała być ładna i długa, to może jeszcze nacieszymy się ostatnimi kwiatami i szumem traw.
Aż wierzyć się nie chce, że sezon zbliża się ku końcowi a ledwo co zaczynaliśmy go.
Znowu będa wianki z hortensji i ciepłe zachody słonka wieczorami.......ech oby jesień chciała być ładna i długa, to może jeszcze nacieszymy się ostatnimi kwiatami i szumem traw.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, piękne ogrodowe widoki
Już miałam pytać jak umieściłaś tego betonowego ptaka na pergoli i dostrzegłam, że on żywy
Czas szybko biegnie, już schyłek lata, kwiaty jesienne w pełnym rozkwicie.


- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu...to że masz piękny ogród to wiesz a ja jeszcze potwierdzam.
Kolekcja hortensji , róż ..żurawek rośnie. Ja też chyba mam coś z kolekcjonerstwa...
. Nie zamierzone wychodzi samo z siebie. Co do róż wielkokwiatowych zmieniłam zdanie, tzn nie wywalę. One u mnie teraz najbardziej zdobią ogród no i oczywiście niezastąpione hortensje. 


