Niecierpliwie czekam na wiosnę cz. 29

[iwona0042]

Mówisz, że dobra para butów , no to pilnuj ich jak oczka , mi bardzo dobrze liliputy wysiadywały jajeczka, zawsze miały ponad 10 kurczaczków i to wysiedzianych gdzieś w terenie, dopiero jak się maluchy wykluły to przyprowadzały je do domu

[Daria_Eliza]

O, jaką fajną parkę pierzastych kupiłaś!
Rozumiem, że właśnie dziś przyjechały do nowego domku i jeszcze się oswajają z miejscem?

[Tacca]

Marysiu, cudna parka. Tak mnie nęci żeby wysiać karczochy. Dawno temu wysiałam ale miejsce kiepskie wybrałam i chyba za późno się za to zabrałam bo rozrosły się olbrzymie, zachwaściły rabatę a na kwiaty się nie doczekałam. Poszukam nasion i spróbuję.

[mietka]

Marysiu pięknie jak w każdym Twoim wątku.Na początku zachwycające róże,aż krzyknęłam O JEZU a na końcu cudnej urody kureczki.No żyć nie umierać z takim towarzystwem.
To też czekam NA WIOSNĘ .

[Maska]

Iwonko moje skarby siedzą w wolierze więc nie mają szans przepaść, żeby tylko chciały wywiązać się z obowiązków, bo rosół byłby chyba świąteczny




Danusiu może ziemia była przenawożona azotem i poszło w liście, bo chyba to nie był kard? ja mam zawsze pąki tylko nie zawsze wszystkie dorosną

Danusiu dziękuję i miło, że jesteś Kurki mi się marzyły, ale moim marzeniom nigdy końca nie ma i teraz marzę o maluchach Mój M się śmieje ze mnie, co się z kobitą porobiło
Czekam Danuśka, bo bez wiosny ani rusz! parapety się uginają

[Tacca]

Marysiu to było tak dawno temu że już nie pamiętam za bardzo, jednak zainspirowana Twoimi wpisami spróbuję.

[renzal]

Marysiu! Kuraczki cudne! Jak nic na kartkę wielkanocną! Jak się kiedyś dorobię kurnika z prawdziwego zdarzenia, to pewnie znów i u mnie zagoszczą!

[plocczanka]

Fiuuu! Maryś!!!
Zaszalałaś , kobieto w całej rozciągłości!
Kurki cudne.
Ja - na wsi wychowana - różne różniste kury widziałam, ale takie pierwszy raz w życiu.
Jeszcze powiadasz, że kurczaczki Ci się marzą... Takie malutkie, żółciutkie słodziaczki....
To życzę Ci , żeby się udało.

[besia]

Marysiu

Kurki cud miód .
Życzę Tobie i tej pierzastej parze ślicznych kurczątek .

Nakręciłaś mi w głowie tym kolorowym karczochem . Już zamówiłam i mam nadzieję , że do środy dotrą . Na środę mam zaplanowany wysiew karczochów .
Oczywiście przy okazji zakupu karczocha zakupiłam inne cuda . Fajny sklep .

[iwona0042]

No to trzymamy kciuki co by z nich świątecznego rosołu nie było, bo był by to bardzo świąteczny rosół

[spagusia]

Nigdy nie jadłam karczochów Nawet nie wiem jak się do tego zabrać, z czym smak przyrównać?

Kureczki są "ach i och" i niech się piknie niosą i małe wysiadują

[iwona0042]

A ja pierwszy raz jadłam karczochy u Marysi właśnie, pyszne są

[JAKUCH]

Czy kurka kwoczy ,żeby być mamą, bo sam kogut nie wystarczy Marysiu musisz jej przypominać ,ze jeśli nie wywiąże sie z obowiązku pójdzie na rosół Widać ,ze kurka młodziutka bo ma jeszcze mały grzebyczek

[Zenia]

Marysiu...kurek zazdroszczę a przyszłych kurczątek jeszcze bardziej. . Urodziwa parka, z obowiązków wywiąże się jak nic . . Nie dałaś im wyboru zamykając we dwoje w wolierze.

[Maska]

Danusiu polecam bo to i smaczna i dekoracyjna roślina. Możesz zostawić, żeby zakwitł





zasuszyć i będzie ozdoba, a możesz go ugotować i zjeść

Renatko pamiętam Twoją Dziewczynę

Lucynko teraz dopiero się zacznie mam nadzieję, że będą się dobrze chowały i kurka wysiedzi nie tylko swoje jajka. Co będzie potem zobaczymy Za życzenia nie dziękuję albo dziękuję

Beatko uprzedzałam, że z tą firmą bywa różnie czasem nazwa wymyślona przez nich okazuje się najzwyklejszą znaną rośliną Kupiłam kiedyś nasiona rośliny Benedykt zdjęcia obiecujące, a po posianiu okazało się że to zwykły Ostropest wyglądem tamtego nie przypominał, jak zapytałam czy nasiona pomylone czy co nabrali wody w usta
A czasami coś fajnego wyrośnie i przynajmniej cenami nie rujnują ale i ilości

Iwonko oj to byłaby klęska i nie tak od razu na pewno dam im szansę!

Adziu smak karczocha można trochę porównać do szparagów zresztą szparagi też uprawiam Tylko szparagi jem z bułeczką albo dodaję do zapiekanek czy pizzy, a karczochy jem tylko ugotowane w solonej wodzie, bo smaczek jest fajny!
Dziękuję za życzenia kurkowe

Jadziu mogłam wybrać kurkę młodą albo 18 miesięczną i wolę poczekać a dłużej cieszyć się jajkami, bo widać że młoda a ta 18 mogła mieć więcej bo tego nie poznam. Nioski mniej szlachetne mam tyle lat i nic

Zeniu one mieszkały razem więc przynajmniej to się nie zmieniło i nie mogłam połączyć ze starymi, bo wiem jak to się kończy. Dokupuję co roku po 5 kur to stare je biją i prześladują, nie dopuszczają do jedzenia a jak jeszcze koguty zaczęłyby walczyć to nie wiem co zrobiłabym