Ogród Marty cz. VI
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu cudowne, ciepłe lato ! chciałaby dusza do raju i pochodzić po cudownym kolorowym ogrodzie, upajać się zapachami, a tu co piździ, wyje i nawet porządnej zimy nie ma
A powiesz mi co to za żółte kwiatuszki są na drugim zdjęciu? Życzę dobrej nocy i kolorowych snów

- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogród Marty cz. VI
No szczęka mi opadła ale na widok twoich ogrodowych szaleństw tak już mam
a co to jest za róża na piątym zdjęciu od dołu na brzegu rabatki z etykietką ma piękne różowe kwiatki
a co to jest za róża na piątym zdjęciu od dołu na brzegu rabatki z etykietką ma piękne różowe kwiatki
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto masz cudny RAJ
ale wcale się nie dziwię jak Ty nawet w zimnie pracujesz nad rabatkami
( nie szkoda Ci zdrowia?)
Ja chciałam zapytać co jest na siódmym zdjęciu od dołu - jakaś różyczka ??? śliczne ma kwiatuszki
Pozdrawiam niedzielnie
Ja chciałam zapytać co jest na siódmym zdjęciu od dołu - jakaś różyczka ??? śliczne ma kwiatuszki
Pozdrawiam niedzielnie
-
cathias
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 5 cze 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Gdańska
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto, przepiękna jest Twoja Queen of Sweden. I jak się zachowuje na słonku? Na ogromnej różance w Sopocie rosną w półcieniu posadzone w grupach róże angielskie i dość długo kwitnie.
Pozdrawiam, Kasia
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Marty cz. VI
Ale masz ogromną kolekcję ostróżkowego dobra w cudownych kolorach i fantazyjnych kształtach.
A u mnie białe nie chcą rosnąć, już kilka razy sadziłam, ta z ciemnym oczkiem urocza.

A u mnie białe nie chcą rosnąć, już kilka razy sadziłam, ta z ciemnym oczkiem urocza.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VI
Witajcie ,u mnie pogoda tragiczna, straszne śnieżyce i wiatry ,wszystko zawiane ,śnieg aż jest na drzwiach ,a są pod zadaszeniem ,oczywiście parę godzin bez prądu ,bo pewnie coś pozrywało,dom cały był w świeczkach i wielka nuda i pustka była,teraz prąd wrócił to mogę do Was przyjść i troszkę pospacerować po ogrodach.
Marysiu,dzisiaj już jest wielka zima przynajmniej u mnie,te żółte kwiatuszki to złocień bylinowy taki niski,świetnie on wygląda,bo tworzy kobierce,pozdrawiam
Dorotko,nie ma za co ,zawsze służę ogrodową radą ,jak ktoś jej potrzebuje
Ulciu,to Queen of Sweden,bardzo odporna i kwitnąca razem z Elmshorn do samej zimy

Tereniu,jak tylko pogoda pozwala to pracuję w zimie,bo w jesieni jeżdżę na grzyby ,w tym roku musiałam po Wszystkich Świętych iść do pracy,i potem na kurs komputerowy i ogród nie był przygotowany do zimy,dzisiaj straszna kurzawa na polu a ja okopczykowałam wszystkie róże i bardzo się cieszę ,bo dalej może być różnie,a ze zdrowiem to ja uważam ,że jak jest, to nic nie przeszkadza ,żeby być na powietrzu i robić to co się lubi,ludzie wyjeżdżają do kurortów w zimie ,płacą ciężkie pieniądze ,żeby szusować na nartach ,też jest zimno ,a ja mam swój mały kurort -ogród,zamiast nart mam kopaczkę i to wszystko za darmo
,na 7 zdjęciu od dołu to dzik który wyrósł z tej białej róży zdjęcie wyżej ,nie wycięłam go na czas i tak pięknie zakwitną ,że on dalej tam jest i nie wiem co z tym fantem zrobić ,bo obie róże takie piękne,pozdrawiam
Kasiu,witaj w moich progach miło,że jesteś,Queen of Sweden radzi sobie na słońcu doskonale,kwitnie cały rok aż do dużych mrozów,bo małym mrozem się nie przejmuje,pozdrawiam i zapraszam znowu ,pozdrawiam
Stasiu,wiesz,że kocham babcine kwiaty i właśnie one są najważniejsze w moim ogrodzie,w Zegartowicach ,gdzie mieszkała moja najukochańsza babcia , w każdej zagrodzie były łany takich ostróżek i jeszcze nie trafiłam na specyficzny niebieski kolor ,który tam dominował,chociaż mam podobne ,ale to nie to czego szukam,a oprócz ostróżek to z tych babcinych kocham piwonie ,floksy, dalie,lilie ,łubiny i inne,moje niektóre piwonie i łubiny są właśnie stamtąd przywiezione,to na podstawie tamtych lat mojego dzieciństwa i ogródków wiejskich powstaje mój ogród i priorytetowe nasadzenia ,pozdrawiam i duża buźka dla Ciebie
ta piękna piwonia ma koło 100 lat i jest przywieziona od mojej babci,duże płatki są lekko różowe ,pozostałe są białe,w późniejszej fazie kwitnienia,cała bieleje

Marysiu,dzisiaj już jest wielka zima przynajmniej u mnie,te żółte kwiatuszki to złocień bylinowy taki niski,świetnie on wygląda,bo tworzy kobierce,pozdrawiam
Dorotko,nie ma za co ,zawsze służę ogrodową radą ,jak ktoś jej potrzebuje
Ulciu,to Queen of Sweden,bardzo odporna i kwitnąca razem z Elmshorn do samej zimy

Tereniu,jak tylko pogoda pozwala to pracuję w zimie,bo w jesieni jeżdżę na grzyby ,w tym roku musiałam po Wszystkich Świętych iść do pracy,i potem na kurs komputerowy i ogród nie był przygotowany do zimy,dzisiaj straszna kurzawa na polu a ja okopczykowałam wszystkie róże i bardzo się cieszę ,bo dalej może być różnie,a ze zdrowiem to ja uważam ,że jak jest, to nic nie przeszkadza ,żeby być na powietrzu i robić to co się lubi,ludzie wyjeżdżają do kurortów w zimie ,płacą ciężkie pieniądze ,żeby szusować na nartach ,też jest zimno ,a ja mam swój mały kurort -ogród,zamiast nart mam kopaczkę i to wszystko za darmo
Kasiu,witaj w moich progach miło,że jesteś,Queen of Sweden radzi sobie na słońcu doskonale,kwitnie cały rok aż do dużych mrozów,bo małym mrozem się nie przejmuje,pozdrawiam i zapraszam znowu ,pozdrawiam
Stasiu,wiesz,że kocham babcine kwiaty i właśnie one są najważniejsze w moim ogrodzie,w Zegartowicach ,gdzie mieszkała moja najukochańsza babcia , w każdej zagrodzie były łany takich ostróżek i jeszcze nie trafiłam na specyficzny niebieski kolor ,który tam dominował,chociaż mam podobne ,ale to nie to czego szukam,a oprócz ostróżek to z tych babcinych kocham piwonie ,floksy, dalie,lilie ,łubiny i inne,moje niektóre piwonie i łubiny są właśnie stamtąd przywiezione,to na podstawie tamtych lat mojego dzieciństwa i ogródków wiejskich powstaje mój ogród i priorytetowe nasadzenia ,pozdrawiam i duża buźka dla Ciebie
ta piękna piwonia ma koło 100 lat i jest przywieziona od mojej babci,duże płatki są lekko różowe ,pozostałe są białe,w późniejszej fazie kwitnienia,cała bieleje

-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto dziś w tak zaśnieżoną pogodę, miło pooglądać ogród w pełnym rozkwicie. Myślałam, że najwięcej masz posadzonych piwonii i ostróżek, a tu cała kolekcja pięknych róż.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Marty cz. VI
Widzę, że też masz Mme Plantier.
Jak ją oceniasz ?
Długo nam jeszcze przyjdzie czekać na piwonie, ale coraz bliżej wiosny.
Jutro już 5 stycznia, chyba nam szybko zleci.
Jak ją oceniasz ?
Długo nam jeszcze przyjdzie czekać na piwonie, ale coraz bliżej wiosny.
Jutro już 5 stycznia, chyba nam szybko zleci.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty cz. VI
Marto, dobrze, że mamy tyle wolnego i zaczęłam przeglądać czeluście forum.. wstyd się przyznać, ale dopiero znalazłam twój nowy wątek
A przecież ciężko przegapić twój piwoniowo-różany (i nie tylko) raj 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VI
Martusiu wspaniały zastrzyk przed snem, a te dwie ciemnoczerwone róże to chyba wpiszę na wiosenną listę chciejstw bo straszliwie mi się spodobały
. Chodzę po Twoim ogrodzie już tyle czasu a stale coś nowego odkrywam. Życzę jutro dobrego dnia, żadnych ubytków w prądzie
a teraz kolorowych snów 
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród Marty cz. VI
Bardzo lubię odwiedzać Twój wątek. Masz taki dojrzały ogród i te widoczki... uczta dla oczu

- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Marty cz. VI
MARTUSIU samych dobrych chwil i mnóstwa radości w nowym.
Coś ten czas leci jak szalony, że z moimi wami się nie wyrabiam
Coś ten czas leci jak szalony, że z moimi wami się nie wyrabiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Marty cz. VI
Wspaniale Ci kwitnie Queen of Sweden. Ja swoją przesadziłam już w trzecie miejsce i zupełnie nie wiem, jak jej dogodzić. Dziewczyny chwalą tę różę, a ja mogę tylko powiedzieć, że te dwa kwiaty, które u mnie miała, były rzeczywiście bajeczne. No ale uprawiać różę tylko dla dwóch pojedynczych kwiatów
Jak ja bym chciała mieć taki piękny krzaczek jak Twój
Powiedz mi Martusiu jeszcze jedno. Jakie masz zdanie o Gipsy Boy? Długo się zastanawiałam nad kupnem tej róży, lecz najpierw chciałabym zebrać o niej infomacje, zanim się zdecyduję. Chodzi mi zwłaszcza o chorowitość i tempo wzrostu.
Powiedz mi Martusiu jeszcze jedno. Jakie masz zdanie o Gipsy Boy? Długo się zastanawiałam nad kupnem tej róży, lecz najpierw chciałabym zebrać o niej infomacje, zanim się zdecyduję. Chodzi mi zwłaszcza o chorowitość i tempo wzrostu.
























