Roslinki dla Ciebie mam już prawie gotowe, ale wyślę w poniedziałek, bo się nie ogarnęłam z pakowaniem
Siedlisko z sosnami cz.2
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Baaardzo Ci zazdroszczę bezproblemowego przedszkolaka! U nas niestety od początku, czyli od żłobka są płacze, rwanie włosów z głowy i zgrzytanie zębów
Roslinki dla Ciebie mam już prawie gotowe, ale wyślę w poniedziałek, bo się nie ogarnęłam z pakowaniem
Roslinki dla Ciebie mam już prawie gotowe, ale wyślę w poniedziałek, bo się nie ogarnęłam z pakowaniem
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Halo! Co słychać? 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenka ma urlop i swojego M, więc pewnie za parę dni nam opowie co robiła. 
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Dziewczyna młoda.Chłop przyjechał.To gdzie jej tam teraz forum w głowie 
- bina12
- 1000p

- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
A tak już chciałybyście wszystko wiedzieć,w jej wieku też się zwierzałyście ze wszystkiego

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Zauważyłem, że wilce mi o wiele lepiej rosną w gruncie niż dawniej w skrzynkach na balkonie... Nigdy tak nie były obsypane kwiatami jak teraz. Aczkolwiek zastanawiam się, co im robisz, żeby rozwijały kwiaty wieczorem ? bo moje rozwinięte są jedynie z rana...
A co do cebulek ? pojechałem przed chwilą do ogrodniczego. Po ziemię. I nawóz. Wróciłem jeszcze z krokusami, narcyzami i tulipanami. A przecież nazamawiałem już krokusów, narcyzów i tulipanów w PNOSie i nakupiłem w innym ogrodniczym w zeszłym tygodniu. Aj-waj!
Pozdrawiam!
LOKI
A co do cebulek ? pojechałem przed chwilą do ogrodniczego. Po ziemię. I nawóz. Wróciłem jeszcze z krokusami, narcyzami i tulipanami. A przecież nazamawiałem już krokusów, narcyzów i tulipanów w PNOSie i nakupiłem w innym ogrodniczym w zeszłym tygodniu. Aj-waj!
Pozdrawiam!
LOKI
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witam, po krótkim odwyku forumowym. Marysia dobrze napisała, że miałam 3 dni urlopu, no i zwyczajowo weekend też wolniejszy od neta.
Wolne w domu minęło jak z bicza trzasnął. W zasadzie nic widowiskowego nie zrobiliśmy. Dalej coś tam przy altanie, tzn.dołożyliśmy dodatkowe krokwie, bo te były w zbyt dużym rozstawie. Czekamy na pokrycie. Środa zeszła na koszeniu chwastów, żeby działka wyglądała jako tako a nie nieużytek rolny. I tak wciąż nie cały teren skoszony, ale nie wszystko zagospodarowane i nawet z kosą na szelkach nie wszędzie da się dojść.
Posadziłam do doniczek prezenty od Tajki- dziękuję Tajeczko za zieloną przesyłkę
.
Dzięki ochłodzeniu i przelotnym deszczom nie musiałam niczego podlewać. Trochę poprzesadzałam swoje ubiegłoroczne siewki w większe donice. Powstały nowe zarysy/pomysły w głowie na rabaty, tzn.przeróbki tego co jest. Och...żeby tak doba miała więcej godzin i żeby dłużej widno było...
Przedszkole dalej jest fajnym miejscem i nie mam z tym problemów. Jestem dumna ze swojego przedszkolaka jak nie wiem. Usłyszałam tylko, że moja pociecha jest uparta, ale to przecież sama wiedziałam, toż to przecież zodiakalny Baran
Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i za odwiedziny w czasie kiedy mnie nie było na forum. Odpowiem tak ogólnie, za co bardzo przepraszam, ale trudno dziś z czasem u mnie. Rośliny teraz dopiero zaczynają fajnie rosnąć, wilce szaleją, aż nawet mój M jest zdziwiony, kiedy ja to posiałam. Nasturcje przypominają mi czasy podstawówki, gdzie rosły na rabatach przed szkołą. Tytoń roztacza cudną woń, biała róża na ganku zachwyca kwiatami
. Jakby w ogóle nadchodzącej jesieni nie zauważała.
Szafirkowe zakole przed gankiem ma już wielkie szczypiorki. Aż strach myśleć o chłodzie tym bardzie, że zapowiadane są znów ciepłe dni.
Wczoraj kupiłam storczyki. TO moje pierwsze, więc proszę trzymajcie kciuki za mnie, żebym ich nie zmarnowała. Trafiłam na fajna przecenę z 22 na 10zł. No to "zaszalałam" i wzięłam aż dwa.
Wolne w domu minęło jak z bicza trzasnął. W zasadzie nic widowiskowego nie zrobiliśmy. Dalej coś tam przy altanie, tzn.dołożyliśmy dodatkowe krokwie, bo te były w zbyt dużym rozstawie. Czekamy na pokrycie. Środa zeszła na koszeniu chwastów, żeby działka wyglądała jako tako a nie nieużytek rolny. I tak wciąż nie cały teren skoszony, ale nie wszystko zagospodarowane i nawet z kosą na szelkach nie wszędzie da się dojść.
Posadziłam do doniczek prezenty od Tajki- dziękuję Tajeczko za zieloną przesyłkę
Dzięki ochłodzeniu i przelotnym deszczom nie musiałam niczego podlewać. Trochę poprzesadzałam swoje ubiegłoroczne siewki w większe donice. Powstały nowe zarysy/pomysły w głowie na rabaty, tzn.przeróbki tego co jest. Och...żeby tak doba miała więcej godzin i żeby dłużej widno było...
Przedszkole dalej jest fajnym miejscem i nie mam z tym problemów. Jestem dumna ze swojego przedszkolaka jak nie wiem. Usłyszałam tylko, że moja pociecha jest uparta, ale to przecież sama wiedziałam, toż to przecież zodiakalny Baran
Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i za odwiedziny w czasie kiedy mnie nie było na forum. Odpowiem tak ogólnie, za co bardzo przepraszam, ale trudno dziś z czasem u mnie. Rośliny teraz dopiero zaczynają fajnie rosnąć, wilce szaleją, aż nawet mój M jest zdziwiony, kiedy ja to posiałam. Nasturcje przypominają mi czasy podstawówki, gdzie rosły na rabatach przed szkołą. Tytoń roztacza cudną woń, biała róża na ganku zachwyca kwiatami
Szafirkowe zakole przed gankiem ma już wielkie szczypiorki. Aż strach myśleć o chłodzie tym bardzie, że zapowiadane są znów ciepłe dni.
Wczoraj kupiłam storczyki. TO moje pierwsze, więc proszę trzymajcie kciuki za mnie, żebym ich nie zmarnowała. Trafiłam na fajna przecenę z 22 na 10zł. No to "zaszalałam" i wzięłam aż dwa.
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witam się z koleżanką, będącą na podobnym etapie w rozwoju ogrodu
.
Miło mi będzie się z Tobą ?ścigać?
w ogrodowym szaleństwie, bo widzę, że mamy ten sam trudny poziom jeśli chodzi o żyzność gleby, czyli startujemy z tego samego poziomu.
U mnie też sosny i akacje rządzą, ale jak to mówią ?lepszy rydz niż nic?, prawda?
Oprócz rodzaju podłoża widzę jeszcze podobieństwo w źródle pozyskania psiaków- moje też z adopcji
Będę tutaj zaglądała i mam nadzieje, ze wspólnymi siłami na podstawie prób i doświadczeń stworzysz ogród marzeń- czego Tobie ogromnie życzę. Pole do popisu jest, widoki cudne, zapał ogromny- a to już bardzo wiele
Miło mi będzie się z Tobą ?ścigać?
U mnie też sosny i akacje rządzą, ale jak to mówią ?lepszy rydz niż nic?, prawda?
Oprócz rodzaju podłoża widzę jeszcze podobieństwo w źródle pozyskania psiaków- moje też z adopcji
Będę tutaj zaglądała i mam nadzieje, ze wspólnymi siłami na podstawie prób i doświadczeń stworzysz ogród marzeń- czego Tobie ogromnie życzę. Pole do popisu jest, widoki cudne, zapał ogromny- a to już bardzo wiele
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witaj po przerwie
Przy storczykach jest jedna podstawowa zasada NIE PRZELEWAĆ. Wystarczy podlać odstaną wodą ociupinkę raz na tydzień czasem nawet raz na dwa tygodnie i wystarczy. Ja jeszcze do każdego podlania dodaję najzwyklejszego nawozu do storczyków takiego płynnego. Kwitną całymi miesiącami bez problemu. Jak już zakwitną to nie lubią żeby je w tym czasie przestawiać w inne miejsce.
Powodzenia
Przy storczykach jest jedna podstawowa zasada NIE PRZELEWAĆ. Wystarczy podlać odstaną wodą ociupinkę raz na tydzień czasem nawet raz na dwa tygodnie i wystarczy. Ja jeszcze do każdego podlania dodaję najzwyklejszego nawozu do storczyków takiego płynnego. Kwitną całymi miesiącami bez problemu. Jak już zakwitną to nie lubią żeby je w tym czasie przestawiać w inne miejsce.
Powodzenia
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Drugi patent podlewania storczyków jest taki, by raz na tydzień zalać je na noc wodą, tak by w niej stały aż po koniuszek doniczki, a rano "odcedzić" (oczywiście można rano zalać i wieczorem odcedzić
)
Witaj Marzka z powrotem 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Madziu, fajnie, że jesteśmy conajmniej dwie w walce z piaskiem. Sadzenie na takim podłożu jest okropne. Ja już wybieram rośliny odporne na ubogą ziemię i okresowe susze, zeby trochę sobie ułatwić życie, ale zawsze chce się mieć też jakiś rarytasik
. U Ciebie rabata już jak prawdziwa rabata. Piszesz o przesadzaniu i grupowaniu. Mnie też to czeka, bo teraz sadziłam na rabatach wszystko co mi wpadło w ręce i już widzę, że niektóre rośliny zagłuszają inne. A przecież nie chcę tego i muszę je pogrupować wg.koloru, kształtu i intensywności.
Jolu, Aniu, jedna każe oszczędnie z wodą, a druga przelewać. Póki co postawiłam na jasnym oknie i nalałam wody do podstawki. Musze kupić sobie osłonki i tu też dylemat: przezroczyste czy nie? Mój M próbuje się mądrować i coś doradzać, ale mam wątpliwość. Przecież w naturze mają korzenie na wierzchu wręcz, więc przezroczysta osłonka chyba się nadaje. Lub kupię mleczne i będzie kompromis. No i swoje kwitnące kupiłam czyli zmieniły miejsce stania od razu. Teraz żałuję, ze nie wzięłam więcej, ale każda sztuka to dycha i tak dychy w setki by poszły przy zachłanności jaka mnie ogarnęła w sklepie. Jednak okazja była. Postaram się o zdjęcia, bo wczoraj to już późno wróciliśmy, a rano jak zwykle sprint po domu i do auta.
Jolu, Aniu, jedna każe oszczędnie z wodą, a druga przelewać. Póki co postawiłam na jasnym oknie i nalałam wody do podstawki. Musze kupić sobie osłonki i tu też dylemat: przezroczyste czy nie? Mój M próbuje się mądrować i coś doradzać, ale mam wątpliwość. Przecież w naturze mają korzenie na wierzchu wręcz, więc przezroczysta osłonka chyba się nadaje. Lub kupię mleczne i będzie kompromis. No i swoje kwitnące kupiłam czyli zmieniły miejsce stania od razu. Teraz żałuję, ze nie wzięłam więcej, ale każda sztuka to dycha i tak dychy w setki by poszły przy zachłanności jaka mnie ogarnęła w sklepie. Jednak okazja była. Postaram się o zdjęcia, bo wczoraj to już późno wróciliśmy, a rano jak zwykle sprint po domu i do auta.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko, obie mamy rację, chodzi o to że nie lubią stale stać w wodzie. Raz na jakiś czas nasączyć i koniec. Z pewnością nie woda w podstawce bo korzenie będą gnić. Ja mam doniczki przeźroczyste ale osłonki już nie. W osłonce mam zakrętki od napojów żeby jak woda przeleci przez doniczkę korzenie nie dotykały jej a woda parując z osłonki robi wilgotniejsze powietrze.
Jakoś mętnie dziś piszę ale może się domyślisz
Jakoś mętnie dziś piszę ale może się domyślisz
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko, generalnie potwierdzam wszystko co zostało już o upodobaniach storczykowych... przede wszystkim nie przelewać, podlewać raz na 7-10 dni, najlepiej trzymać na parapecie od wschodu... Przezroczyste osłonki służą raczej do wglądu w stan korzeni, ale jeśli narzucisz sobie reżim i będziesz je odpowiednio z umiarem podlewać, to takowe w ogóle nie są konieczne...
Mam manię storczykową i około 30stu na stanie, a chciałoby się przynajmniej ze sto...
Mam manię storczykową i około 30stu na stanie, a chciałoby się przynajmniej ze sto...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
April ma rację - tu chodzi o nasączenie - raz na 7 - 10 dni, ale stanie wody w podstawce załatwi Ci storczyki i to ekspresowo
Podlewam tak jak April, ale przyznam, że moja bratowa zalewa je i cedzi, no i ma jeszcze ładniejsze niż moje. Mam 14 doniczek i w sumie rzadko sie zdarza, by któreś nie kwitły. A jak nie kwitną, to dotyczy to około 2 na 14 i to tylko przez chwilę. Słowem, lepiej przesuszyć, niż przelać. A jak masz sucho (zimą, jeśli stoją na parapecie nad kaloryferem) - dobrze je także pryskać co jakiś czas.


