
Ranczo Nokły cz. 4.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu jesienny ogród jest cudowny, mimo wszystko, a szczególnie Twój, gdzie jest różnorodność drzew i krzewów.
Widzę bardzo dużo zimowitów kwitnących, które są dopełnieniem jesiennych widoków.
Na temat grzybów to już nic nie powiem, w mojej okolicy było tylko trochę prawdziwków, a ostatnio pokazały się opieńki.
Pozdrawiam serdecznie.
Widzę bardzo dużo zimowitów kwitnących, które są dopełnieniem jesiennych widoków.
Na temat grzybów to już nic nie powiem, w mojej okolicy było tylko trochę prawdziwków, a ostatnio pokazały się opieńki.
Pozdrawiam serdecznie.

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Piękne portrety zrobiłeś prawdziwkom! Nawet jak się ich nie zbiera to miło popatrzeć
Niesamowite ilości grzybów zbieracie
Ogród jak zawsze piękny!


Ogród jak zawsze piękny!
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeusz-w tym roku Nokły kompletnie zagrzybione,nie będzie żadnego problemu z farszem do uszek wigilijnych,a nawet mogą być smażone kapelusze.Jak taki wysyp może czas na większe kosze?Miło zobaczyć tak piękne i zdrowe okazy prawdziwków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
OLU- dziękuję za odwiedziny, zimowitów zatrzęsienie, a tak niedawno( 3-4 lat temu) były sadzone po jednej cebulce.
W czwartek na targu zakupiłem jedną sadzonkę krokusa jesiennego, trochę wiosny jesienią:

Troszeczkę podniszczony, gdyż z powodu ciągłego grzybobrania, nie było kiedy zrobić mu zdjęcie.
TAJKO- dziękuję za odwiedziny, jesień już na dobre dobiera się do naszego ogrodu, widać to nie tylko po opadłych liściach, ale i po przebarwieniach niektórych liści na drzewach i krzewach:




Grzybów w naszych lasach zatrzęsienie, najwięcej kołpaków, podgrzybków, nie brak też i prawdziwków, w lesie jesteśmy prawie codziennie, oto piątkowy łup:

IZO- dziękuję za odwiedziny,samą przyjemnością jest fotografowanie pięknych prawdziwków, tuż przed ich "wykręceniem" z grzybni i schowaniem do kosza.
Oto kolejnych kilka zdjęć, aparat jest tak samo niezbędny w lesie jak nóż:


EWKO- dziękuję za odwiedziny, wszystkie grzyby zbierane są z dala od Nokłów, w tym roku upatrzyliśmy sobie lasy w pobliżu rzeki Tanew i mimo że mocno się staramy ( inni też), nie jesteśmy w stanie zebrać wszystkich grzybów, nie pamiętam tak długiego i dużego "wysypu" grzybów.
Z przyjemnością muszę donieść że nareszcie ruszyła przebudowa najgorszego ( i najbardziej zatłoczonego) po wschodniej stronie Wisły odcinka drogi na trasie Lublin-Przemyśl. Codzienny dojazd do NOKŁÓW tą trasą jest niezmiernie uciążliwy.

Czwartkowy wyjazd do Lublina zaowocował nowymi sadzonkami roślin:


Mimo jesieni w ogrodzie jeszcze nadal kolorowo:




W czwartek na targu zakupiłem jedną sadzonkę krokusa jesiennego, trochę wiosny jesienią:

Troszeczkę podniszczony, gdyż z powodu ciągłego grzybobrania, nie było kiedy zrobić mu zdjęcie.
TAJKO- dziękuję za odwiedziny, jesień już na dobre dobiera się do naszego ogrodu, widać to nie tylko po opadłych liściach, ale i po przebarwieniach niektórych liści na drzewach i krzewach:




Grzybów w naszych lasach zatrzęsienie, najwięcej kołpaków, podgrzybków, nie brak też i prawdziwków, w lesie jesteśmy prawie codziennie, oto piątkowy łup:

IZO- dziękuję za odwiedziny,samą przyjemnością jest fotografowanie pięknych prawdziwków, tuż przed ich "wykręceniem" z grzybni i schowaniem do kosza.
Oto kolejnych kilka zdjęć, aparat jest tak samo niezbędny w lesie jak nóż:


EWKO- dziękuję za odwiedziny, wszystkie grzyby zbierane są z dala od Nokłów, w tym roku upatrzyliśmy sobie lasy w pobliżu rzeki Tanew i mimo że mocno się staramy ( inni też), nie jesteśmy w stanie zebrać wszystkich grzybów, nie pamiętam tak długiego i dużego "wysypu" grzybów.
Z przyjemnością muszę donieść że nareszcie ruszyła przebudowa najgorszego ( i najbardziej zatłoczonego) po wschodniej stronie Wisły odcinka drogi na trasie Lublin-Przemyśl. Codzienny dojazd do NOKŁÓW tą trasą jest niezmiernie uciążliwy.

Czwartkowy wyjazd do Lublina zaowocował nowymi sadzonkami roślin:


Mimo jesieni w ogrodzie jeszcze nadal kolorowo:




- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu takiej ilości grzybów, jak u Ciebie to ja jeszcze w życiu nie spotkałam, a ogród mimo grzybobrania wcale nie ucierpiał, ciągle jest piękny.
Chciałam zapytać, co to za kwiaty na przedostatniej fotce, to jakieś szałwie?
Bardzo mi się podobają.
Chciałam zapytać, co to za kwiaty na przedostatniej fotce, to jakieś szałwie?
Bardzo mi się podobają.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu, właśnie DZIĘKI jesieni ten ogród jes tak kolorowy!
Też kupiłam w niedzielę jodłę Luminettę- zapraszam do porównania zdjęć

Też kupiłam w niedzielę jodłę Luminettę- zapraszam do porównania zdjęć

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadziu, ja też najbardziej lubię takie, tyle co zauważone, grzyby - piękne są.
Wczoraj wyskoczyłam z koleżankę na chwile, nazbierałyśmy koszyk,
ale już nie ma młodych grzybów, tylko wyrośnięte ..
Przebudowa drogi będzie uciążliwa przez jakiś czas
(w drodze do Biłgoraja są utrudnienia nawet w 3 miejscach
)
za to po zakończeniu prac będzie nareszcie wygodnie i bezpieczniej.
Ten Twój żółty zimowit to sternbergia,
nie wiem, czy zakwitnie Ci w przyszłym roku, ja tylko liście jej czasem widuję u siebie.
A roślina, o którą pyta Tajka to szałwia trójbarwna - trochę się szarogęszę w Twoim ogrodzie
Wczoraj wyskoczyłam z koleżankę na chwile, nazbierałyśmy koszyk,
ale już nie ma młodych grzybów, tylko wyrośnięte ..
Przebudowa drogi będzie uciążliwa przez jakiś czas
(w drodze do Biłgoraja są utrudnienia nawet w 3 miejscach

za to po zakończeniu prac będzie nareszcie wygodnie i bezpieczniej.
Ten Twój żółty zimowit to sternbergia,
nie wiem, czy zakwitnie Ci w przyszłym roku, ja tylko liście jej czasem widuję u siebie.
A roślina, o którą pyta Tajka to szałwia trójbarwna - trochę się szarogęszę w Twoim ogrodzie

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu, prześliczne prawdziwki
. Ostatnio na grzybach byłam 3 lata temu właśnie w okolicach Biłgoraja. Pierwszy dzień się udał, ale drugi zakończył się bardzo szybko, bo zobaczyliśmy żmiję i moment wymiotło nas z lasu. Nie spotykasz tego, nie rozumiem dlaczego, chronionego gadziostwa?
A ogród przepiękny
.



A ogród przepiękny

Pozdrawiam serdecznie,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu, ale zebraliście grzybów
od dawna wiadomo że grzybów w okolicach Biłgoraja nie brakuje. Szałwie masz w ślicznych kolorach, czy przechowujesz ją przez zimę? czy siejesz każdego roku? to chyba nie jest bylina

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
TAJKO- dziękuję za odwiedziny, u nas podobnej obfitości grzybobranie było pamiętnego roku 2001 wtedy było w naszych lasach ogromne ilości borowików, w tym roku oprócz borowików było jeszcze mnóstwo kołpaczków.Wiedząc że mnie grzybobranie nie ominie, wcześniej starałem się nadrobić prace w ogrodzie.
W odpowiedzi na pytanie, wyręczyła mnie ( na szczęście, bo ja nie znam nazw swoich kwiatów) ELSI. Dodać trzeba że te, rosnące na klombie szałwie są jednoroczne a wysiane zostały około dziesięć lat temu, od tamtej pory same się sieją w dużej ilości, ja je tylko przerywam by nie zagłuszały inne rośliny.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, w ogrodzie liście roślin powoli się przebarwiają, jak nie będzie przymrozków to to przebarwianie liści będzie nadal trwać, po przymrozkach, część liści roślin nagle opada ( katalpa, grujecznik, aralia,judaszowiec) i nie zdążą się przebarwić.
Twoja jodła koreańska "Luminetta" jest trochę większa od mojej, zobaczymy jak będą rosły w naszych ogrodach.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, grzyby się już chyba w naszych lasach skończyły, byliśmy wczoraj w lesie, ledwie udało się zakryć grzybami ( ale już nie prawdziwkami) dna koszyków. Dziękuję za rozpoznanie moich kwitnących roślinek. Utrudnienie w drodze do Nokłów, nie są takie uciążliwe, ale za to niedługo będzie się jechało jak po stole.
KAJO-dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,w naszych lasach zawsze coś ( z grzybów) można znaleźć, lasy są ogromne i ci co znają lasy, nawet w nieurodzajnych latach nie wychodzą z lasu bez grzybów.
W naszych lasach, z\ pewnością żyją żmije, ale ja ich jeszcze nie widziałem, nie ma co się ich obawiać, to one się boją człowieka i uciekają na jego widok, w tym roku chyba już kończy się sezon grzybowy. Zapraszam na grzybobranie do naszych lasów, zawsze mogę służyć za przewodnika.
URSZULO- dziękuję za odwiedziny, dookoła Biłgoraja są duże kompleksy leśne, w razie zabłądzenia można długo szukać siedzib ludzkich, większość grzybiarzy nie zagłębia się w głąb lasu, a to tam jest najwięcej grzybów. Szałwie, to jednoroczne rośliny, ale same się wysiewają i rosną w naszym ogrodzie od co najmniej dziesięciu lat raz wysiane.
EWO- dziękuję za odwiedziny, właśnie dzisiaj wykopałem w ogrodzie wszystkie mieczyki , oraz inne cebulowe które boją się mrozu, jeszcze kwitły acidantery, i jeden żółty mieczyk;



W ogrodzie jesień na całego, na trawniku pełno liści, nawet na niebie, nad ogrodem widać klucze odlatujących ptaków:








W najbliższym czasie, wzorem lat ubiegłych rozpocznę prezentację swoich roślinek rosnących w ogrodzie, i pokażę ich wzrost w porównaniu ze zdjęciami wykonanymi we wcześniejszych latach.
W odpowiedzi na pytanie, wyręczyła mnie ( na szczęście, bo ja nie znam nazw swoich kwiatów) ELSI. Dodać trzeba że te, rosnące na klombie szałwie są jednoroczne a wysiane zostały około dziesięć lat temu, od tamtej pory same się sieją w dużej ilości, ja je tylko przerywam by nie zagłuszały inne rośliny.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, w ogrodzie liście roślin powoli się przebarwiają, jak nie będzie przymrozków to to przebarwianie liści będzie nadal trwać, po przymrozkach, część liści roślin nagle opada ( katalpa, grujecznik, aralia,judaszowiec) i nie zdążą się przebarwić.
Twoja jodła koreańska "Luminetta" jest trochę większa od mojej, zobaczymy jak będą rosły w naszych ogrodach.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, grzyby się już chyba w naszych lasach skończyły, byliśmy wczoraj w lesie, ledwie udało się zakryć grzybami ( ale już nie prawdziwkami) dna koszyków. Dziękuję za rozpoznanie moich kwitnących roślinek. Utrudnienie w drodze do Nokłów, nie są takie uciążliwe, ale za to niedługo będzie się jechało jak po stole.
KAJO-dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,w naszych lasach zawsze coś ( z grzybów) można znaleźć, lasy są ogromne i ci co znają lasy, nawet w nieurodzajnych latach nie wychodzą z lasu bez grzybów.
W naszych lasach, z\ pewnością żyją żmije, ale ja ich jeszcze nie widziałem, nie ma co się ich obawiać, to one się boją człowieka i uciekają na jego widok, w tym roku chyba już kończy się sezon grzybowy. Zapraszam na grzybobranie do naszych lasów, zawsze mogę służyć za przewodnika.
URSZULO- dziękuję za odwiedziny, dookoła Biłgoraja są duże kompleksy leśne, w razie zabłądzenia można długo szukać siedzib ludzkich, większość grzybiarzy nie zagłębia się w głąb lasu, a to tam jest najwięcej grzybów. Szałwie, to jednoroczne rośliny, ale same się wysiewają i rosną w naszym ogrodzie od co najmniej dziesięciu lat raz wysiane.
EWO- dziękuję za odwiedziny, właśnie dzisiaj wykopałem w ogrodzie wszystkie mieczyki , oraz inne cebulowe które boją się mrozu, jeszcze kwitły acidantery, i jeden żółty mieczyk;



W ogrodzie jesień na całego, na trawniku pełno liści, nawet na niebie, nad ogrodem widać klucze odlatujących ptaków:








W najbliższym czasie, wzorem lat ubiegłych rozpocznę prezentację swoich roślinek rosnących w ogrodzie, i pokażę ich wzrost w porównaniu ze zdjęciami wykonanymi we wcześniejszych latach.
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Ten ostatni to ostrokrzew? Taki cudny? Pamietasz jego odmianę? No i jeszcze- czy masz "parkę" dla lepszego owocowania? (słyszałam, że powinno sadzić się okaz męski i żeński, aby owoców było sporo).
Czy te brązowe igły na sośnie to norma w czasie jesieni? Bo i u mnie część igieł zbrązowiało
Czy te brązowe igły na sośnie to norma w czasie jesieni? Bo i u mnie część igieł zbrązowiało

- sosna1
- 500p
- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Ach, bardzo się cieszę z tej zapowiedzianej prezentacji roślinek
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
ja równieżsosna1 pisze:Ach, bardzo się cieszę z tej zapowiedzianej prezentacji roślinek

Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Miejsko-wiejski ogród Aki