Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja

[ONA-NINA]

deszczowymaj wow!Twoja to pięknie ruszyła Moja jedna idzie do przodu,ale pomalutku,druga goni pierwszą,a trzecią pracownicy mi połamali odbije prawda?

[monberka]

czy krzewuszka może zimować w doniczce?

[deszczowymaj]

Moja przezimowała w doniczce na balkonie

-- 22 kwi 2013, o 10:39 --

deszczowymaj wow!Twoja to pięknie ruszyła Moja jedna idzie do przodu,ale pomalutku,druga goni pierwszą,a trzecią pracownicy mi połamali odbije prawda?

Oczywiście,że odbije Mi pewnego roku pies obgryzł całą i też dała radę

[monberka]

A przykrywać ją trzeba czymś w donicy, czy tak po prostu...?

[deszczowymaj]

Moniu ja starałam się moje balkonowe zabezpieczyć jak najlepiej...czyli folia,karton,folia bąbelkowa i papier,oczywiście z wierzchu niczym ich nie przykrywałam aby miały czym oddychać.W cieplejsze dni odrobinę podlewałam.I tak zabezpieczone wszystkie roślinki przetrwały zimę

[ONA-NINA]

Oczywiście,że odbije Mi pewnego roku pies obgryzł całą i też dała radę

uffff

[kachat]

Czy znacie jakieś wyjątkowo mrozoodporne krzewuszki..? Znalazłam na stronie ZSZP, że do strefy 5a nadają się krzewuszka Middendorfa i Bristol Ruby, ale w inym miejscu wyczytałam, że dla nich są ok strefy cieplejsze od 6a... Tak więc szukam szukam i dalej nie wiem, czy i jakie krzewuszki by się dla mnie nadawały. Okrywanie na zimę nie wchodzi w grę, krzaczki muszą sobie same radzić ;)

[Georginia]

Kachat,nie wiem w jakim rejonie mieszkasz ,ale ja nigdy nie okrywałam swoich krzewuszek i nigdy mi nie przemarzły.

[kachat]

Georginia, na suwalszczyźnie, w najzimniejszym rejonie Polski

[Georginia]

To rozumiem.Kiedyś krótko mieszkałam w Gołdapi.Zima kończyła się w maju a zaczynała pod koniec sierpnia . Ale krzewuszki powinny Ci wytrzymać.

[misiaczekm]

Byłem u Was ostatnio na szkoleniu... W parku W śnieg był jeszcze po kolana... Do tej pory jeszcze nie okrywałem krzewuszek. I miały się dobrze...

Teraz obawiam się o moje, ale nie ze względu na mróz, ale ze względu na zalanie i zgnicie korzeni.... zobaczymy..

[kachat]

W lesie przy drodze jeszcze u nas gdzieniegdzie śnieg leży... Budleja posadzona w zeszłym roku nam przemarzła tej zimy, choć nie było specjalnie zimno Na szczęście tuż nad ziemią coś tam odbija. Dlatego boję się o krzewuszki, tylko jedną naprawdę mrozoodporną znalazłam, ale ona kwitnie wiosną, a nie w lecie, na czym by mi zależało... Może ktoś jeszcze ma doświadczenia z krzewuszkami w zimnym klimacie..? Są jakieś odporniejsze na mrozy? Pewnie i tak się skuszę i jakąś kupię, ale wolałabym jakąś choć troszkę odporniejszą od innych

[SandraABC]

U mnie osłonięta Budleja jeszcze nie odbija ( schowana za murem bez przeciągów. Za to nieokrywane krzewuszki w przeciągu już mają spore listki Jedna to Nana variegata a druga to taka najpospolitsza z różowymi kwiatami Od ubiegłego roku dopiero w gruncie były obydwie. Mają po 2 lata , sama ukorzeniałam z sadzonek

[Georginia]

W/g mnie krzewuszki są bardziej wytrzymałe niż budleje.Budleje zmarzły mi już dwa razy ,pomimo zabezpieczenia wielkim kopcem.Więc już nie sadzę.Krzewuszki natomiast u mnie zimują bez zabezpieczeń .

[kachat]

No dobra, przekonaliście mnie, niedługo kupię kilka krzewuszkowych krzaczków Skoro u was przetrwały te straszne mrozy zeszłoroczne, to u mnie też powinny dać radę ;) Tyko tutaj naprawdę kiepski klimat jest... Róże przemarzają co roku i z wieeelu po iluś tam latach raptem dwie się ostały i rosną pięknie (lepsze to niż nic..).

Jeśli jednak pojawi się tu ktoś z suwalszczyzny, kto ma jakieś doświadczenia z krzewuszkami, to będę wdzięczna za opinię, czy warto je tu sadzić czy lepiej nie... Aha, jakby ktoś jeszcze oprócz mnie szukał, to ponoć na 100% mrozoodporna jest jedna jedyna krzewuszka Middendorfa - kwitnie maj-czerwiec, ma białe duże kwiaty z żółtym środkiem