Mam mały ogródek drugi rok a w nim kilka krzaków róż. Są trochę zaniedbane a chciałabym mieć takie jak Ania
Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
-
jolusiek123
- 100p

- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Mam mały ogródek drugi rok a w nim kilka krzaków róż. Są trochę zaniedbane a chciałabym mieć takie jak Ania
Kupiłam już obornik i chciałam wyściółkować korą sosnową ale dowiedziałam się, że kora zakwasza ziemię i pod róże nie mogę jej sypać bo na kwaśnym podłożu nie rosną. Proszę o radę czy ściółkować czy nie?
Mam mały ogródek drugi rok a w nim kilka krzaków róż. Są trochę zaniedbane a chciałabym mieć takie jak Ania
-
jolusiek123
- 100p

- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
jolusiek123
- 100p

- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
moje rosną pod pierzynką z kory i wszystko okjolusiek123 pisze:Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Mam mały ogródek drugi rok a w nim kilka krzaków róż. Są trochę zaniedbane a chciałabym mieć takie jak AniaKupiłam już obornik i chciałam wyściółkować korą sosnową ale dowiedziałam się, że kora zakwasza ziemię i pod róże nie mogę jej sypać bo na kwaśnym podłożu nie rosną. Proszę o radę czy ściółkować czy nie?
kora ma ta dużą zaletę, że trzyma wilgotność gleby, a to różyczki uwielbiają
i przy okazji jest mało chwastów i wygląda bardzo estetycznie.
można też rzucić kamyki zamiast kory, co również trzyma wilgoć i ładnie wygląda
u mnie w każdym razie sprawdzają się oba systemy 8)
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Mariolka ma rację!
maliny są jak chwasty. Trzeba mieć sporą działkę żeby oddzielić dla nich duży obszar. Ja swoich kilka krzaczków wyrzucilam ! Wolę róże
Jolusinku,
dziękuję i miło mi, że podobają ci się różyce , Twoje z pewnością też będą cudnie kwitły!
Aniu, podpisuję się pod twoim postem obiema rękami

Jolusinku,
dziękuję i miło mi, że podobają ci się różyce , Twoje z pewnością też będą cudnie kwitły!
Aniu, podpisuję się pod twoim postem obiema rękami
-
jolusiek123
- 100p

- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Oliwko, może teraz nie wysylaj. Wymienimy się w czerwcu po kwitnieniu sadzonkami zielnymi, one ponoć lepiej się ukorzeniają. Teraz już wszystkie obcięłam i puszczają młode przyrosty.
Miałaś nosa z tym wsadzeniem od razu do gruntu. Te w domu się rozhartowały
Jolusinku, nawóz popieczarkowy ma trochę azotu, potrzeba jeszcze innych skladników. Dałabym za jakieś 2 tygodnie nawoz wieloskladnikowy do róż.
Czy przyciąć pędy? Jeśli to zeszłoroczny i na róży wielkokwiatowej lub rabatowej to tak. Jeśli krzaczasta to juz nie tnij. Na nich będą kwiaty.
Miałaś nosa z tym wsadzeniem od razu do gruntu. Te w domu się rozhartowały
Jolusinku, nawóz popieczarkowy ma trochę azotu, potrzeba jeszcze innych skladników. Dałabym za jakieś 2 tygodnie nawoz wieloskladnikowy do róż.
Czy przyciąć pędy? Jeśli to zeszłoroczny i na róży wielkokwiatowej lub rabatowej to tak. Jeśli krzaczasta to juz nie tnij. Na nich będą kwiaty.



