kozula pisze:Lotto , pewnie czasem stoisz w kolejce w ogrodniczym i widzisz co wciskają działkowiczom . Czasem sierść sie jeży ...
Pozdrawiam , kozula .
Wytłumaczyliby się, że to ich praca - jak najwięcej sprzedać.
Jeszcze gorsze jest to, że człowiek wychodzi z tym środkiem i nie wie nic z tego, o czym powinien wiedzieć.
Wątpię, żeby usłyszał np. o stosowaniu Karate w temperaturze wyłącznie poniżej 20 stopni C.Tak myślę, że stąd potoczna opinia, że pyretroidy są "słabe". Na pewno nie dowie się też, że do wielu środków trzeba dodać zwilżacza aby czepiły się liści niektórych roślin. Tak - jest ulotka, oczywiście! Ale nawet jeśli ktoś ją przebrnie to znajdzie tam informacje dla wtajemniczonych typu "prewencja dla pszczól". A może w ulotce dołączonej do opakowań dla amatorów powinno po prostu jasnym językiem pisać przykładowo: "pryskać tylko wieczorem po godzinie 20 ze względu na pszczoły" ? Można by sobie za to darować te szczegóły o ilości cieczy roboczej na hektar itp.
Nasiona są pakowane w profesjonalne torebki, a oprócz tego w kolorowe z obrazkową instrukcją i jakoś można.