Ogórek - choroby, szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ducy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 5 cze 2009, o 09:28
Lokalizacja: Gryfino

Post »

paratom1 pisze:Sadzimy rozsadę w substracie z Pasłęki. Niestety dalej odrastają i dalej choroba się pojawia.
1.a czy była rozsada podlewana Previcurem+Rovral Flo???
2. czy była robiona analiza ziemi?

wygląda mi to na chorobę fizjologiczną typu "duże zasolenie ziemi"lub brak wapnia w ziemi...polecam szybką analizę ziemi!
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Lotto , pewnie czasem stoisz w kolejce w ogrodniczym i widzisz co wciskają działkowiczom . Czasem sierść sie jeży ...

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1064
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Ogórki mdleją

Post »

Kochani pomóżcie moim ogórkom, mam posadzone w tunelu foliowym ogórki i ostatnio pomimo, że mają mokro to po prostu mdleją, a może to jest oznaka jakiegoś choróbska.Nie wiem co robić i czym pryskać.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8139
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Mario, podpinam się pod Twoje pytanie. Zauważyłam już kilka zwiędniętych ogórków, na pewno nie miały sucho, pomyślałam, że coś je podgryzło i usunęłam, nie wiem czy dobrze zrobiłam. Co to może być ?
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Tak dzieje się z ogórkami między innymi jak jest im zimno lub kiedy nie mają dobrze wykształconych korzeni (często przy przenawożeniu) czyli małe korzonki a wielkie liście.

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Gieniu , popatrzyłaś może na korzenie lub szyjkę . Było coś nadgniłego ?

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Podepnę się tutaj, kolezanka poprosiła mnie o pomoc :D Ogóreczki pieknie jej wykiełkowały, ale niestety jak tylko je przykryje agrowłókniną to zaraz je coś zżeraod brzegów aż obje całkowicie! Ogórki są na etapie liścieni, dopiero ruszają liście właściwe. Oglądałam je dzisiaj i niestety żadnego gawiadnika nie zauważyłam, ale na glebie naokoło jest coś w rodzaju śluzu, ale ślimaków nie widać. Co to może być? i jak to zwalczyć? Niestety nie zabrałam do niej aparatu, więc nie mogę wkleić zdjęć.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Jak są ślady śluzu to i ślimory też ! Widać je wieczorem albo wcześnie rano .

kozula
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Ok, czyli jutro koleżanka ma pobudkę skoro świt......tylko kiedy to jest?..bo u nas teraz białe noce :roll:
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8139
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

kozula pisze:Gieniu , popatrzyłaś może na korzenie lub szyjkę . Było coś nadgniłego ?.
Popatrzyłam na korzenie, sądząc, że zobaczę jakieś nadgryzienie, ale nic takiego nie było. Korzeń był na pierwszy rzut oka normalny, jasny i czysty ale faktycznie mały. W tej chwili mają około 40 cm wys. i jednak troszkę ciasno. Nie przerwałam ich, bo niektóre sadzonki , jeszcze jak były malutkie, padały w róznych miejscach w rządku. No to teraz przerywają się same.
Sprawdzę dziś, jak dotrę na działkę, czy są następne i bardzo dokładnie jeszcze raz obejrzę korzonki
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

kozula pisze:Lotto , pewnie czasem stoisz w kolejce w ogrodniczym i widzisz co wciskają działkowiczom . Czasem sierść sie jeży ...

Pozdrawiam , kozula .
Wytłumaczyliby się, że to ich praca - jak najwięcej sprzedać.
Jeszcze gorsze jest to, że człowiek wychodzi z tym środkiem i nie wie nic z tego, o czym powinien wiedzieć.
Wątpię, żeby usłyszał np. o stosowaniu Karate w temperaturze wyłącznie poniżej 20 stopni C.Tak myślę, że stąd potoczna opinia, że pyretroidy są "słabe". Na pewno nie dowie się też, że do wielu środków trzeba dodać zwilżacza aby czepiły się liści niektórych roślin. Tak - jest ulotka, oczywiście! Ale nawet jeśli ktoś ją przebrnie to znajdzie tam informacje dla wtajemniczonych typu "prewencja dla pszczól". A może w ulotce dołączonej do opakowań dla amatorów powinno po prostu jasnym językiem pisać przykładowo: "pryskać tylko wieczorem po godzinie 20 ze względu na pszczoły" ? Można by sobie za to darować te szczegóły o ilości cieczy roboczej na hektar itp.
Nasiona są pakowane w profesjonalne torebki, a oprócz tego w kolorowe z obrazkową instrukcją i jakoś można.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8139
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Rybko, jeśli macie ślimaki to i na pewno odpowiednie na nie preparaty. Najgorsze są te nagie (bez muszli), idą jak kosiarka, chociaż i te muszelkowe nieźle narozrabiają. Potrafią się ukryć wszędzie; pod kamieniami, beczką, kawałkiem drewna, pod rozetą liściową choćby jakiegoś chwastu, a może siedzą sobie pod złożoną na dzień włókniną. Jeśli Twoja koleżanka natychmiast czegoś nie zrobi to nie będzie mieć ogórków. Myśmy trochę przetrzebiły to obrzydlistwo rozsypując na granicy działki granulki Brossa. Podobno zbliża się ich termin godowy, trzeba jakoś kompostownik zabezpieczyć, ale jak? Poczytaj wątki o ślimakach, podobno lubią piwo, ale tylko dobrej marki ! :lol: Do mojego najtańszego w wkopanej miseczce do poziomu ziemi nawet się nie zbliżyły.
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Gieniu, przez te 3 lata co tu mieszkam może widziałam ze 3 szt slimorów :roll: ale juz przekazałam koleżance wiadomość i dzisiaj rusza na łów.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Mi też ogórki szklarniowe chorują. Liście wyglądają raczej na zdrowe, poza nielicznymi plamkami ale to mi na przypalenia wygląda i jest tylko na najniżej położonych liściach. Małe zawiązki owoców żółkną stopniowo od strony kwiatka aż do ogonka. Dotyczy to tych najmłodszych, te które są już całkiem duże - ok 20 cm - wyglądają normalnie. Zastanawiałam się czy nie mają za mało jedzonka więc podlałam nawozem. Dostają też gnojówkę z pokrzyw co jakiś czas. Ogólnie to są dość małe, zazwyczaj rośliny w tym czasie były już ogromne, no ale z drugiej strony u mnie od 3 tygodni leje. Nie wiem czy ma to jakieś sensacyjne znaczenie, ale wszystkie ogórki są krzywe.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Przy tej pogodzie ogórki mają prawo być krzywe a zawiązki opadać . U siebie krzywusy zrywam , bo przy tej pogodzie roślina nie ma szans na wykarmienie tego co zawiązała .

Pozdowienia , kozula .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”