Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Wczoraj moje psy przyniosły mi w darze jednego krecika (najwyższy czas - siedem psów i tylko bąki zbijają), to już będzie dziewiąta sztuka. W ogrodzie pozorny spokój, ale nie dam się nabrać - wszystkie dziesięć pułapek pozastawiałam i czekam na odważnego, który zechce wpaść na obiad z moich dżdżownic. Wg dostępnych źródeł taki krecik musi zjeść przynajmniej połowę tego, ile sam waży, czyli minimum 50 gramów robaków na dobę, no to przy dziesięciu kretach mamy pół kilo dziennie, czyli 15 kg na miesiąc! No to sorry, czarne twarze, ale mnie te dżdżownice też są potrzebne :twisted:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kabomba
U nas następny aksamitny się zjawił.
Na razie nieśmiało ryje w truskawkach.
Wkopałam nową rurkę / ale chyba za bardzo chińskim plastykiem jedzie/ ;:124
Masz jakiś patent na oznaczanie wkopanych pułapek :?:
U nas były takie metalowe łapki , ale się pogubiły ,wstyd przyznać , ale mam pułapki ,których odnaleźć nie mogę :oops:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ja specjalnie zdemontowałam te "chorągiewki", bo mi tylko przeszkadzały, a i tak sprawdzam pułapki minimum dwa razy na dobę (krety najczęściej łapią mi się rano i wieczorem). Mój "patent" to maniakalne powtarzanie "jedna tu, druga pod płotem, trzecia w tunelu, czwarta..." i tak dalej :D Przyznaję jednak, że przy dziesięciu sztukach to już się robi zadanie z gwiazdką i sama dzisiaj szukałam tej ostatniej. Może wbijaj sobie jakieś patyki (z kolorową tasiemką na końcu, czy coś) obok wkopanych rurek?
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 900
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kupiłem też te dwa supercaty. Udało mi się dwa za 120 zł z wysyłką. Na razie oznak karczowników nie mam ale armaty dwie już na nie przygotowane są. :D
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 770
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nie wiem gdzie Wy tak tanio to kupujecie? Ja nie mogę namierzyć nigdzie taniej niż 90PLN/szt. ;:202
Moja bateria na razie zwinięta z braku chętnych szkodników. Jedynie nożycowa jedna znowu w "pracy" bo oczywiście wczoraj rano zasypałem tunel a wieczorem już był odsypany, dziś znowu go zasypałem, nadal moje "ulubione łowisko" przy kompostowniku, ale muszę tam mieć zgraję pod nim.
Teraz jestem na etapie planowania i chyba zakupię ze dwa "angliki".
To taka informacja dla Wszystkich którym cwane szkodniki zasypują ziemią pułapki zatrzaskowe-
w takiej sytuacji ja bym użył właśnie "anglika", bo w nim jest spory zapas miejsca.
https://www.youtube.com/watch?v=Qn3m1QH4Ri0

W "nożycówce" jest też miejsce ale w niej możemy sobie sami regulować blokadą.Nie wiem czy to wiecie, ale blokadę w "nożycowej" pułapce może sobie przesuwać w prawo albo lewo i wtedy więcej lub mniej ziemi wejdzie zanim spust zaskoczy.Ale niekorzystne jest gdy nie wiemy z której strony szkodnik nadejdzie bo regulując z jednej strony (powiększając) wpływamy na drugą stronę (zmniejszając). W "Angliku mamy w zasadzie balans na ZERO ale możemy z każdej strony podkopać jeszcze sobie dołek bo pułapką stoki na obręczach i wejdzie wtedy dużo więcej ziemi pchanej przez szkodnika.
Generalnie zatrzaskowe pułapki typu SuperCat są najłatwiejsze do zapchania, bo zaraz je to uruchamia.
Rurkę znowu jak zapcha to koniec z jej działaniem.
W domu nie zdarzały mi się zapchania pułapek raczej, ale w robocie jak chciałem karczowniki odłowić w sadzie to za każdym razem pełno ziemi. Podejrzewam dlatego, że w domu zakładałem pułapki na nowe tunele i szkodnik nie znał jeszcze dobrze terenu, dopiero go kolonizował kopiąc tunel.W pracy mam stary sad a w nim stare korytarze, tam każda grudka ziemi jest od razu zauważana przez szkodnika i jest on bardzo ostrożny.
Oczywiście można łowić na zatrzaskowe i po każdym zatrzasku czyścić z ziemi i do skutku łowić, tak też się da.
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Czy któryś z właścicieli SuperCatów byłby skłonny podać tu wymiary tych pułapek? Bo tak mnie naszło, że może te moje Gardigo są jakieś mniejsze?
Tu fotka po naciągnięciu mechanizmu:

Obrazek

Tu element uruchamiający pułapkę:

Obrazek

Tutaj widok po zatrzaśnięciu:

Obrazek

I na końcu średnica, co wydaje mi się najważniejsze:

Obrazek

47 zł za sztukę przy zakupie 3 sztuk fabrycznie nowych pułapek to dobra cena, a wykonane są solidnie, tylko może to "okienko wjazdowe" jest za małe? Na razie złapałam na to tylko jednego kreta i to za rękę - nornica by pewnie bez problemu wlazła cała, choć z drugiej strony - pułapki rurkowe też mają średnicę 6 cm i krety się w nich mieszczą.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

FreGo
No to mnie zaskoczyłeś.
A mógł byś pokazać na ilustracji albo na zdjęciu jak się to przesuwa w nożycówce :?:
Ja nie techniczny człowiek. :oops:
Mąż Forumowiczki mi tłumaczył ,jak to nastawiać , ale bez demonstrowania na rekwizycie.

Kabomba
''Kreta za rękę'' :;230 Polepszasz mi humor ,jak zwykle :;230
Sprzęt wygląda godnie ;:215
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 770
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Oczywiście Pelagio, już pokazuję. :uszy
Blokadę można sobie zapinać wzdłuż szczęk w dowolnym z zasadzie miejscu bo metal jest sztywny i szczęki i tak zostaną zablokowane, nawet w skrajnej pozycji.
W pustym tunelu (gdybyś była pewna że szkodnik nie pcha przed sobą ziemi tylko idzie sam na pusto) można na sam skraj nawet o strony szkodnika zamontować blokadę szczęk, tak jak tylko by pyskiem trącił spust to bo złapie szczęka za głowę. W tunelu pełnym ziemi odwrotnie, robisz miejsce na to co one pcha przed sobą, wepchnie ziemię a spust a szczęka jego schwyci.To proste jest.
Masz strzałki niebieska i czerwona. To są regulacje w prawo lub w lewo.Optymalnie jest na środku jak na tym foto bo wtedy z obu stron tak samo czuła jest, ale nie zawsze tak musi być. Sama sobie to ustawiasz.

Obrazek
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Adam
Dziękuję ;:196
Super ,bo już się martwiłam ,że źle nastawiam. :oops:
Przeważnie zawsze na środku to kółeczko umieszczam.
Muszę spróbować tak ,jak piszesz. ;:209
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Przy tej okazji pochwalę się, że już zgubiłam jedną rurkopułapkę, to znaczy nie mam pojęcia, gdzie ją wkopałam. A taka byłam mądra i Tobie patyczki wbijać radziłam ;:306

U mnie cisza! W sensie - od wielu dni zero nowych kopców, czyli korytarzy nowych pewnie też nie. Buraczki wzeszły i tylko część rzędów pozapadała się w te płytsze krecie tunele, ale z tym to one sobie poradzą. Z drugiej strony - aktywność kretów o tej porze roku chyba nieco spada, więc "co tu jeszcze w trawie piszczy" to się pewnie dowiem na przełomie zimy i wiosny.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kabomba
Nawet nie wiesz ile ja zagubiłam.
Kiedyś dostaliśmy z 5 szt w gratisie przy zamawianiu czegoś innego to nawet wyrzuciłam jedną rurkę z masakrycznie zgniłym wkładem :twisted:
Chyba się złapał ten nowy... ale czy to możliwe ,żeby w śmierdzącą chińskim plastykiem tak od razu :?: ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Wyobrażam sobie te doznania olfaktoryczne :D

U mnie pierwszy kret złapał się w nówkę rurkę w ciągu bodaj 10 godzin, rurkę jak wyjełam z opakowania, tak od razu wsadziłam w korytarz. Ja wiem, że zwierzęta mają dobry węch, ale jak już wcześniej pisałam - szczury potrafią człowiekowi do domu wejść (a tam pełno obcych naturze zapachów), myszy z upodobaniem gryzą kable, buty, foliowe siatki itd., a i krety już się pewnie dawno przyzwyczaiły do ludzkich zapachów i dziwnych wynalazków, więc uważam, że te wszystkie zabiegi typu nacieranie pułapek ziemią, unikanie rękawic itd. są tyle warte, co splunięcie trzy razy przez lewe ramię i wypowiedzenie zaklęcia: "a żebyś się złapał, ty podły draniu" :D
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 770
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

A u mnie dziś ku mojej radości pojawił się nowy otwór wentylacyjny pod leszczyną! :tan :tan :tan
Natychmiast zamontowałem SuperCata. Nie minęło dwie godziny a już siedział w nim piękny wypasiony nornik.
Zanim go nie odwróciłem, to myślałem, że to mały karczownik. Jak na karczownika to byłby mały, ale jak na nornika to naprawdę graniczna wielkość. W zimie to były takie małe, nędzne, ale teraz to całkiem inne sprawa.
Tunel jest przelotowy, więc oczywiście pułapka wróciła w dziurę.
Z ciekawostek dodam, że SuperCat zamontowany pod kątem 45 stopni i wcale to nie przeszkadza gryzoniom ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Trochę niefortunnie się złapał ;:174

Obrazek
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 770
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kabomba pisze: 26 cze 2023, o 11:02 Trochę niefortunnie się złapał ;:174

Obrazek
Przecież to szczur jest!?Jaki ma brzuch, biały??Jakie ma wąsy?
Zobacz na uszy kształt stożkowy pyska.
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”