Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja też miałam nie za bardzo dobry rok
Najpierw było bardzo zimno. Początek czerwca myślałam że zmarzną. Potem dwie potężne wichury rozwaliły mi foliaka na amen. Na tarasie dwa razy tak połamało pomidory, że pojęcia nie mam u niektórych jakie wysokie naprawdę urosły, bo mam pomidorowe krzaki-kulki. Na szczęście jak na takie katastrofy są owoce i jak na razie zero chorób. Takiego roku jeszcze nie miałam...
Zato moja mama w Polsce miała w gruncie takie krzaki i tyle pomidorów, że mnie zatkało, a nasiona miała odemnie. Sąsiedzi przychodzili podziwiać 
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- kasia82
- 500p

- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja w tym roku dzielnie osłaniałam swoje pomidory przed możliwym gradem, taki teatrzyk sobie robiłam
sąsiedzi się śmieli że firanki wieszam, na działce było prawie jak w domu
Nad moją działką nie spadło nic prócz deszczu i chwała... za to
co najgorsze w tym samym czasie dwa osiedla dalej spadł grad wielkości jajek.
Myślę, że gdyby nie oprysk i osłona raz na jakiś czas przed deszczem, figola bym miała.
Sąsiedzi wywalali już krzaki w połowie sierpnia
u mnie w większości już pozrywane, dojrzewa 3 grono na gruncie.
Przez złodziei i ja muszę zrywać zapalone
ale cieszę się, że w ogóle coś zrywam i dziękuję 
Myślę, że gdyby nie oprysk i osłona raz na jakiś czas przed deszczem, figola bym miała.
Sąsiedzi wywalali już krzaki w połowie sierpnia
Przez złodziei i ja muszę zrywać zapalone
Pozdrawiam
- Krystyna551
- 200p

- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Niech będzie ciepło
aż do końca października, bo takie bogactwo pomidorów jakie u mnie jeszcze wisi na krzakach nie może się zmarnować

pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
- MalgosiaR
- 200p

- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
I ja wpadam podziękować za to ,że jesteście.Po wielu ,wielu latach mam pomidory oprócz folii też pod chmurką .Nie obylo się bez oprysków ,ale raczej zapobiegawczo.Pogoda też nie dopisywala, najpierw non stop deszcz i zimno, potem susza ,ale krzaki zdrowe i dużo pomidorów jeszcze wisi ,więcej niż pod folią.Posadzone podwójnie przy paliku to też super pomysl .A i jeszcze slowa pochwaly od rodziców którzy od wiosny ...,że i tak na dworze nic nie urośnie .A jednak i jeszcze jedno Slawa Nadreni sprawdzil się u mnie na 100%.Odporny !, jako jedyny oparl się SzP ,która zdziesiątkowala kwiaty pod folią ,każde grono pieknie zawiązane.
Pozdrawiam MalgosiaR.
Pozdrawiam MalgosiaR.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja gruntowo nie mam sukcesów w tym roku. Jest trochę,ale u mnie głównie folia daję radę.W związku z tym nie narzekam na sezon,choć było ciężko ogólnie. Najgorzej z rozsadą.
Jedno mnie faktycznie wkurza-to złodzieje
Też zbieram zapalone...a tak mi się marzą pomidory wygrzane w słońcu do samego końca...
Jak już się przetrwało pogodowo to i teraz mozna wszystko stracić,ech
Jedno mnie faktycznie wkurza-to złodzieje
Jak już się przetrwało pogodowo to i teraz mozna wszystko stracić,ech
Pomorze...klimat łagodniejszy
.
- MalgosiaR
- 200p

- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Tak w sloneczku dojrzale najsmaczniejsze.A zlodziej to fakt najgorsza ZARAZA jaka dopada nasze uprawy .Wspólczuje
-
pomidormen
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie sezon w gruncie zakończony, przegapiłem pierwsze objawy zarazy i wczoraj musiałem zlikwidować uprawę. Na szczęście to tylko parę krzaków. Z pierwszych gron owoce zebrałem wcześniej. Ostatni oprysk robiłem 2 miesiące temu, za rok spróbuję z mleczanem.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja, jak pomyślę, że z tak poszarpanych kikutów, skąpanych później w deszczu i zimnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p3991043 wyrosło takie cudo, to sama nie dowierzam.



Jeszcze dwa lata wstecz, ze zdrowych krzaków, nie posmakowałam owocu z gruntu. ZZ była cwańsza.



Jeszcze dwa lata wstecz, ze zdrowych krzaków, nie posmakowałam owocu z gruntu. ZZ była cwańsza.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Grażynko!
Gratuluję wspaniałych wyników mimo przeciwności losu.Dajesz tym samym przykład,że nie wolno się poddawać!

Gratuluję wspaniałych wyników mimo przeciwności losu.Dajesz tym samym przykład,że nie wolno się poddawać!
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Teniak
Teresko! Dziękuję za dobre chęci.
Pomidorki mam,pomału zaczynają zmieniać kolor.
Zrobię fotki to pokażę.Sama jestem ciekawa jakie mi wyrosły.Niektóre poznaję ale jeszcze nie wszystkie.
Teresko! Dziękuję za dobre chęci.
Zrobię fotki to pokażę.Sama jestem ciekawa jakie mi wyrosły.Niektóre poznaję ale jeszcze nie wszystkie.
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7674
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Maraga ,zapowiadają ciepło do połowy września,wiec jest duża szansa ,zę pomidory zdążą Ci dojrzeć na krzakach.
Cieszę się ,że podniosły się pola walki
Może bardziej je ogołoć w liści ?
Asia
-- 5 wrz 2013, o 08:18 --
Maraga ,zapowiadają ciepło do połowy września,wiec jest duża szansa ,zę pomidory zdążą Ci dojrzeć na krzakach.
Cieszę się ,że podniosły się pola walki
Może bardziej je ogołoć w liści ?
Asia
Może bardziej je ogołoć w liści ?
Asia
-- 5 wrz 2013, o 08:18 --
Maraga ,zapowiadają ciepło do połowy września,wiec jest duża szansa ,zę pomidory zdążą Ci dojrzeć na krzakach.
Może bardziej je ogołoć w liści ?
Asia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Grania piękne, faktycznie nie należy się poddawać. Swoją drogą natura jest niesamowita, w niecałe 3 miesiące tak porosnąć i wydać owoce
i to jakie
Słoneczka Ci życzę i wszystkim, którym natura płatała figle na starcie
Słoneczka Ci życzę i wszystkim, którym natura płatała figle na starcie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Dziękuję kochane
Pelasiu, jeśli to do mnie, to oberwałam już sporo liści, nie chcę wszystkiego na raz bo mogą pękać.
W sobotę uporządkuję bardziej.
Pelasiu, jeśli to do mnie, to oberwałam już sporo liści, nie chcę wszystkiego na raz bo mogą pękać.
W sobotę uporządkuję bardziej.
- evach
- 50p

- Posty: 85
- Od: 3 wrz 2013, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice/Syski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
witam:)
mam pytanie do znawców pomidorów ;)
pierwszy raz w tym roku posadziłam pomidory do gruntu dość późno zupełnie nie wiem jakie to odmiany.. tata kupił nasiona astrów ale wyrosły pomidory
pozdrawiam Ewa
mój tablet płata mi figle -> przepraszam za błędy ;)
- Krystyna551
- 200p

- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna


