Chemia na verticilium nie pomaga. Niestety, jak już to wejdzie, to jest pozamiatane. a że to nie jest przemarznięcie, to wnioskuję po tym, że jak przemarza, to na ogół kilka gałązek, tak jak przykrywał śnieg. Tu zaczernienie idzie wzdłuż całego pędu, podczas gdy inne gałązki, nawet wyżej położone, mają barwę zieloną. Tym razem nic z nim nie zrobię, nie wytnę, zostawię, zobaczę co będzie.
Pogodę sprawdzam na 3 różnych portalach, w tym na 2 dokładnie na Kłodzko. Nie sprawdza się im pogoda nawet na chwilę obecną

A teraz za oknem +-0. Krzaków nie zdążyłem posadzić, nie wiem, czy jutro dam radę, bo dopiero pół oczka zasypałem, a ziemia się skończyła. Trzeba rozwalić kolejny skalniak i wykopywać następne rośliny ech... Ale dzisiaj przesadziłem klona pospolitego, który miał ponad 10 cm średnicy przy pniu, tak więc najgorsze już za mną
