ja jestem w wielu wątkachkryska pisze:Karolu witam Cię. Też Cię widziałam tylko nie pamiętam u kogo.
Ogród Kryski - 2 cz. 2008r
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Chodziło mi o te pod glicynią. Pięknie się prezentują na jej tle.
Krysiu jak długi ma być pęd stewii żeby można go było uciąć i ukorzenić. Moja ma już 20 cm. Czy ten ucięty pęd ma być zdrewniały czy miękki też sięukorzenia. A czy dajesz go do ukorzeniacza ?
Wybacz że tak zawracam Ci głowę, ale koniecznie chcę rozmnożyć tą swoją stewię a mam stracha, żeby nie zniszczyć tej starej.
Aha, i jeszcze powiedz mi jak wysoko nad ziemią mam przyciąć tą starą, aby się rozkrzewiła , bo na razie ma tylko te dwa pędy.
Krysiu jak długi ma być pęd stewii żeby można go było uciąć i ukorzenić. Moja ma już 20 cm. Czy ten ucięty pęd ma być zdrewniały czy miękki też sięukorzenia. A czy dajesz go do ukorzeniacza ?
Wybacz że tak zawracam Ci głowę, ale koniecznie chcę rozmnożyć tą swoją stewię a mam stracha, żeby nie zniszczyć tej starej.
Aha, i jeszcze powiedz mi jak wysoko nad ziemią mam przyciąć tą starą, aby się rozkrzewiła , bo na razie ma tylko te dwa pędy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
hanna_1962
- 500p

- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Karolu jak jesteś w tylu wątkach to można Ci sie dokładnie przyjrzeć
Grażynko możesz już śmiało przyciąć Swoją stevię to szybciej Ci sie rozkrzewi. Ja uszczykuję zielone pędy z 4 - 5 listkami i wsadzam od razu do doniczek. Nie dodawałam ukorzeniacza ale myślę, że nie zaszkodzi. Na zimę przytnij dość krótko , na jakieś 10 cm, bo to jest bylina. Ja jeszcze na wszelki wypadek robie jesienią kilka młodych sadzonek bo nigdy nie wiadomo co i jak przezimuje. Jedna roślinę zostawiłam w gruncie i zrobiłam jej kopczyk z kory. Niestety nie przezimowała ale myślę, że to z nadmiaru wody a nie z zimna. A głowę to mi możesz zawracać ile tylko chcesz.
Haniu ta glicynia była wykopana, już duża, z innego ogrodu. Nie wiem ile miała wtedy lat ani tego czy przedtem już kwitła. U mnie rośnie jakieś 4 - 5 lat i miała tylko po kilka kwiatów. Dopiero jak w ubiegłym roku mocno ją przycięłam i osłoniłam na zimę matą przed wiatrami to mi się tak odwdzięczyła.
Grażynko możesz już śmiało przyciąć Swoją stevię to szybciej Ci sie rozkrzewi. Ja uszczykuję zielone pędy z 4 - 5 listkami i wsadzam od razu do doniczek. Nie dodawałam ukorzeniacza ale myślę, że nie zaszkodzi. Na zimę przytnij dość krótko , na jakieś 10 cm, bo to jest bylina. Ja jeszcze na wszelki wypadek robie jesienią kilka młodych sadzonek bo nigdy nie wiadomo co i jak przezimuje. Jedna roślinę zostawiłam w gruncie i zrobiłam jej kopczyk z kory. Niestety nie przezimowała ale myślę, że to z nadmiaru wody a nie z zimna. A głowę to mi możesz zawracać ile tylko chcesz.
Haniu ta glicynia była wykopana, już duża, z innego ogrodu. Nie wiem ile miała wtedy lat ani tego czy przedtem już kwitła. U mnie rośnie jakieś 4 - 5 lat i miała tylko po kilka kwiatów. Dopiero jak w ubiegłym roku mocno ją przycięłam i osłoniłam na zimę matą przed wiatrami to mi się tak odwdzięczyła.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Witam.
Krystyno, miło Cię widzieć, chyba nie było tak strasznie, pokazać się wśród kwiatów?
Zauważyłem, ze u Ciebie i nie tylko wszystko trochę wcześniej kwitnie, kilka dni ale jednak
da się to zauważyć. Na przykład naparstnice u mnie ledwo różowe pączki a u Ciebie w pełnym
rozkwicie.
Kiedy popłynie woda z kaskady, czekam niecierpliwie.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Krystyno, miło Cię widzieć, chyba nie było tak strasznie, pokazać się wśród kwiatów?
Zauważyłem, ze u Ciebie i nie tylko wszystko trochę wcześniej kwitnie, kilka dni ale jednak
da się to zauważyć. Na przykład naparstnice u mnie ledwo różowe pączki a u Ciebie w pełnym
rozkwicie.
Kiedy popłynie woda z kaskady, czekam niecierpliwie.
Pozdrawiam, Krzysztof.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Krysiu, dzięki za informacje o stewii - jutro zabieram się do rozmnażania. Mam nadzieję, że się uda.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Krzysiu właśnie dostałam potwierdzenie wysłania zakupionej na allegro pompki, tak że woda już niebawem popłynie. A pokazać się nie jest strasznie, gorzej oglądać się na zdjęciu. Dobrze, że nie mam takiego aparatu jak Ty to nie widać wszystkiego dokładnie
Grażynko na pewno uda się ze stevią, a co by miało się nie udać.
Grażynko na pewno uda się ze stevią, a co by miało się nie udać.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Krzysztofie pompka już w domu, tylko nie było na razie czasu by ją zainstalować.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Mirko przepraszam, że wcześniej Cię nie zauważyłam, ale w tym czasie jak ja pisałam swój post Twój właśnie nadszedł. Podoba Ci się kaskada? to może chcesz zobaczyć ją na żywo? i wtedy tego grila rozpalimy.
Krysiu cieszę się, że Ci się u mnie podoba i lubisz odwiedzać mnie. A od tej żółtej róży przypadkiem zachowała się karteczka i tak jest napisane /pismo odręczne i mogę coś przekręcić/ "Rosa Gochide Persian Bicolor". Jest bardzo pachnąca, listki ma takie jak dzika róża i nie powtarza kwitnienia. Rozsadziłam ja jesienią ale niestety jeden krzak padł bo miał za dużo wody. Nadmiar wody zimą i wczesna wiosna to główny problem mojego ogrodu.
Krysiu cieszę się, że Ci się u mnie podoba i lubisz odwiedzać mnie. A od tej żółtej róży przypadkiem zachowała się karteczka i tak jest napisane /pismo odręczne i mogę coś przekręcić/ "Rosa Gochide Persian Bicolor". Jest bardzo pachnąca, listki ma takie jak dzika róża i nie powtarza kwitnienia. Rozsadziłam ja jesienią ale niestety jeden krzak padł bo miał za dużo wody. Nadmiar wody zimą i wczesna wiosna to główny problem mojego ogrodu.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska























