u mnie z bobem słabo w tym roku.
wysadzany w domu na rozsadę (40 sztuk) pozytywnie mnie zaskoczył. Przetrwał mrozy bez skazy po -5. Teraz pięknie się krzewi.
Za to sadzony wprost do gruntu wyrósł może w 20%


A nie zawiało na niego jakimś herbicydem?
Errata:kuneg pisze:(...) Są też herbicydybtotapne (...).
W jednym ze starszych odcinkow Dowding pokazuje jak w kupnych kompostach czasem sa jeszcze herbicydy z opryskanych roslin uzytych potem do kompostowania. I pokazywal ze bob jest jednym z warzyw szczegolnie wrazliwych na nawet drobny kontakt z herbicydami: