CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Zablokowany
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Podkładka tego szczepionego nr 3 wg mnie już jest martwa, prześwieca przez nią światło. W dotyku pewnie jest twarda i sucha. Tak na odległość trudno jednoznacznie stwierdzić. U drugiego szczepionego z kolei zraz jest silnie zainfekowany. Jeżeli masz wątpliwości, to odstaw gdzieś , aby się nie stykały z pozostałymi, wyrzucisz później. Nie daję im szans ;:185 .
Co do oprysków na przędziorka, to opryskałabym bez względu na porę roku, jeżeli oczywiście ten przędziorek tam jest. Musisz sam wybrać mniejsze, Twoim zdaniem, zło.
Oprysk to nie podlanie, nie u kaktusów. Przy opryskach wierzchnia warstwa ziemi jest mokra, a korzenie mają sucho i roślina cierpi podwójnie, po pierwsze narażona jest na różne infekcje, a po drugie nie ma co pić.
Aloes to nie kaktus, ja podlewam swoje trochę kilkakrotnie zimą.
Paul_Julian
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 11 paź 2015, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

barbra13 pisze: Przy opryskach wierzchnia warstwa ziemi jest mokra, a korzenie mają sucho i roślina cierpi podwójnie, po pierwsze narażona jest na różne infekcje, a po drugie nie ma co pić.
Jak rozumiem powyższe tyczy się roślin potrzebujących wody ( nie kaktusów) ? W sumie kaktus to chyba też roślina :D
Zdecydowałem się opryskać, bo jeśli nie zrobię nic, to na pewno im się nie polepszy.

Barbra13, co do szczepek nr 3 i 4, to jakbys je oglądała na żywo - faktycznie baza tego żółtego jest sucha jak wiórek i bardzo zmarniała. A ten czerwony na żywo wygląda jednak bardzo źle :( Dopiero po przyjściu z pracy mogłem się mu dokładnie przyjrzeć.

Obejrzałem też tego delikwenta, którego chcę wywalić i ten to w ogóle wygląda paskudnie. Kiedyś wyglądał tak : Obrazek
W kształcie teraz przypomina kłąb pełzających sznurków wyłażących z grubszej podstawy, kolor taki brązowawo-żółty, jakis nalot, obrzydlistwo. To ten po lewej od aloesa Obrazek
Coś czuję, ze cokolwiek to było, przeskoczyło na inne.

Mam jeszcze ważne pytanie : które z moich roślinek teraz podlewać, a które mają zimować ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p5387812
Nr 3 i 4 idą do kaktusowego raju.

Nr 1 mam podlewać, nr 2 zimuje , nr 5 i nr 8 to jakiś popularny sukulent i aloes ościsty , więc też podlewam.
A nr 6 i 7 ? Zimują czy troszke podlewać ?

No i chyba najważniejsze - ile powinno sie im dawać wody na takie tycie doniczki ? Łyżeczka co 3 tygodnie ? W sumie nigdzie nie udało mi sie znaleśc takich dokladniejszych informacji, a nie chciałbym im znowu zaszkodzić :(
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Nie ma takiego przepisu na podlewanie, bo za dużo jest czynników wpływających na ilość pobieranej wody ( i wysychanie) przez roślinę. Jeżeli ziemia jest sucha i rośliny nie są przelane, to spróbuj łyżeczkę raz w miesiącu, pod warunkiem, że ziemia dobrze przeschnie. Niektórzy tego typu roślin jak nr 1,2,5,8 nie podlewają zimą, ja podlewam. Nr 6 i 7 odpoczywają w zimie.
Paul_Julian
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 11 paź 2015, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Dziękuję Ci bardzo za pomoc !
Wertowałem teraz wieczorem forum, poznajdywałem ważne tematy i następne roślinki to juz chyba z kalendarzem na ścianie i notesem. Ziemia była sucha jak pieprz między podlewaniem, ale jeśli były/są szkodniki, to nic by pewnie nie pomogło.
Mam nadzieję, że na wiosnę przyniosę lepsze wieści i chociaż część się odratuje :)

Edit: Własnie wywalilem zdechlaki, jeszcze zajrzałem w korzenie. Ta żółta szczepka miała tycie wełnowce na korzeniu (bo to chyba nie mikropędy,za kłaczkowate). I jeden przędziorek dawał dyla z ziemi w doniczce !
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

barbra13 pisze:Nie ma takiego przepisu na podlewanie, bo za dużo jest czynników wpływających na ilość pobieranej wody ( i wysychanie) przez roślinę. Jeżeli ziemia jest sucha i rośliny nie są przelane, to spróbuj łyżeczkę raz w miesiącu, pod warunkiem, że ziemia dobrze przeschnie.
Jeśli podlewać to jednorazowo i intensywnie, tak by przemoczyć całe podłoże. Jeśli chcemy uzupełnić niedobór wody a nie chcemy narażać korzeni na gnicie to sugeruję roślinki spryskiwać. Podlewanie łyżeczkami nie ma większego sensu. Tak kaktusy w naturze wody nie pozyskują. Tam albo jest rosa albo intensywna ulewa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Moja wypowiedź nie dotyczyła podlewania kaktusów, a innych sukulentów w zimie.
To co piszesz jest oczywiste :)
Paul_Julian
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 11 paź 2015, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Okazało się, że mam w domu srodek bezterminowy na przedziorki-BIO CHRON . Naturalny ,nawozowo-uodparniajacy.
Myslicie, że warto spr?bowac, czy lepiej od razu kupić Magus ?
arzim
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 2 gru 2015, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. Mazowieckie

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Kaktusami zacząłem się bardziej interesować kilka miesięcy temu (wcześniej posiadałem je ale jakoś sobie same rosły, nawet udało mi się jakieś 7 lat temu wyhodować je od nasionek i mam je do dziś, z zarażonych są to nr 1 i 2, a reszta ma się w miarę dobrze, może jest dość mała jak na wiek ale nie są powyciągane ni nic). Wracając, zacząłem się interesować kaktusami gdy zauważyłem że coś jest z nimi definitywnie nie tak ale nic postanowiłem nie robić, tylko poszukałem trochę w internecie co to jest :roll: . Teraz poszukałem więcej, mam zamiar temu przeciwdziałać i jestem na 95% pewien że moje kaktusy mają wełnowce i to od dość dawna, od wiosny na pewno.

Kaktus nr 1 jest w dość złej kondycji... Białe kulki to są raczej wełnowce ale te czarne plamki to to co one spowodowały czy to jeszcze coś innego (jakiś grzyb)? Ta biała kupka na pierwszym screenie to to co zdrapałem.
http://imgur.com/MsjGdkP
http://imgur.com/XROm4Cd
http://imgur.com/Koe6Nbd Dodatkowo kolce u góry są strasznie ciemne w porównaniu do innych, czy to jakaś oznaka że roślina już się tylko starzeje i nie będzie rosnąć?

Kaktus nr 2 w równie złej, może nawet gorszej kondycji. Widoczne wełnowce, jest też wyciągnięta z jakiegoś powodu (wątpie by brak słońca gdyż inne kaktusy rosną w miarę dobrze, może coś z zimowaniem którego ten kaktus jak i inne nie miały, bo nie wiedziałem że coś takiego jest potrzebne :? ) i ma te czarne miejsca, tylko bardziej skumulowane w jednym miejscu wokół kaktusa.
http://imgur.com/F86nkhw

Kaktus 3 (Cephalocereus senilis o ile dobrze go zidentyfikowałem) który chyba jest w najlepszym stanie (poza przedwczesnym korkowaceniem, ale to wynika ze złej ziemi, podlewania i zimowania), zastanawia mnie jednak biały osad (?) ... Czy to też wełnowce, czy to ma związek ze złą ziemią?
http://imgur.com/t68O8ao
http://imgur.com/yJSHo9R

Kaktus 4 z którym jeszcze źle nie jest, ale jest cały opanowany przez wełnowce. Na wielu kolcach widać jakąś maź/przeźroczysty płyn, nie wiem co to jest i nie udało mi się tego sfotografować.
http://imgur.com/puNiY8F
http://imgur.com/3VOOGig
http://imgur.com/k00oxXh

Z wełnowcami mam zamiar rozprawić się wodą 55 stopniową i tutaj potrzebuje porady. Otóż jak widać każdy z kaktusów ma jedną z najgorszych ziemi jaka jest (to jest torf to w czym siedzą? ekspertem nie jestem...) i to jest równie ważne, co pozbycie się wełnowców, a jednocześnie powiązane bo i tak ziemia z wełnowcam, do śmieci! Na drodze do tego stoi jednak okres zimowania.
Pamiętam jak wsadzałem kaktusy do tej ziemi to nie usuwałem ziemi "sklepowej" bo tak było łatwiej... Jak będę wyjmował kaktusy i usuwał tą starą ziemię to na pewno uszkodzę sporą część korzeni które muszą się zregenerować... ale jest zima.
Więc, czy powinienem jak najszybciej wyjąć je z tej ziemi, usunąć widoczne wełnowce, zastosować kąpiel i zostawić je bez ziemi na całą zimę; zrobić to co wcześniej tylko wsadzić je w nową ziemię, czy darować to sobie do wiosny i liczyć że jak tyle miesięcy przeżyły z wełnowcami to jeszcze 3-4 miesiące sobie poradzą? Dodam że fachowego zimowania nie mają, gdyż do piwnicy ich nie wyniosłem (przynajmniej jeszcze) ale od 1,5 miesiąca nie dostają po prostu wody.

Jeszcze jedno pytanie, kaktusy które mają się dobrze, ale też siedzą w tej okropnej ziemi, powinienem je z niej wyjąć? W zimę jak ich nie podlewam nic złego powinno się im nie dziać...

Pozdrawiam Artur
Artur
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Arzim, spróbuję pomóc, choć nie we wszystkim.
arzim pisze:Dodatkowo kolce u góry są strasznie ciemne w porównaniu do innych, czy to jakaś oznaka że roślina już się tylko starzeje i nie będzie rosnąć?
- ciemniejsza (czy ogólnie - inna) barwa cierni górnych to zjawisko zupełnie normalne dla większości chyba kaktusów, nic, czym by się należało przejmować.
arzim pisze:Czy to też wełnowce, czy to ma związek ze złą ziemią?
- moim zdaniem nie wynika to z niewłaściwego podłoża. Spróbuj może wybić kaktus z doniczki i sprawdź korzenie, czy i tam nie ma wełnowca.
arzim pisze:Z wełnowcami mam zamiar rozprawić się wodą 55 stopniową
- nie wiem, czy woda wystarczy, ja spróbowałbym jednak jakiejś chemii; jest tu wątek poświęcony tym robaczkom (http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=84108), warto tam zajrzeć. Ze swojej strony dodam, że ja z wełnowcami szybko i skutecznie, przy tym bez szkody dla roślin, rozprawiłem się za pomocą środka o nazwie Insecticide.
Jeśli wełnowce są także w korzeniach, to nie masz wyjścia i musisz kaktusy przesadzić, tj. po usunięciu szkodnika i ewentualnym opłukaniu korzeni (z tym trzeba bardzo uważać), odstaw kaktus w jakieś ciepłe miejsce na 2-4 dni, po czym możesz go posadzić do odpowiedniego podłoża, całkowicie suchego. Zdrowych kaktusów nie musisz teraz przesadzać, ale możesz, ostatnio w tym wątku (http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=8864, ss. 22-23) właśnie o zaletach i wadach zimowego przesadzania dyskutowano.

Natomiast czym są te ciemne, brunatne i brązowe plamki - nie wiem, może jaki grzyb albo zgnilizna, w każdym razie nie wygląda to dobrze. Może wypowie się i pomoże Ci ktoś doświadczony.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Ze swojej strony mam z kolei pytanie o pęknięte kaktusy, które należą do koleżanki mojej żony. Początkowo myślałem, że to efekt przelania, ale dziewczyna twierdzi, że podlewa b. rzadko, raz na miesiąc lub rzadziej. Wygląda to tak:


Obrazek


Obrazek


- przepraszam za jakość zdjęć, innych nie mam. Miejsca rozpęknięte są brązowe, co dość dobrze widać na pierwszej fotografii, gorzej na drugiej. Co może być przyczyną i czy da się ten drugi jeszcze jakoś uratować? Widać też, że podłoże jest nieodpowiednie (ten eriokaktus /?/ z całą bryłą torfową wsadzony jest w inna ziemię), czy to możliwe, żeby ono odpowiadało za ten stan kaktusów?
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Drugi kiepsko widzę (kiepska fotka, znaczy), ale pierwszy to nie od przelania, bardziej jakis grzyb. Czy to jest takie troche suchawe?
Moim zdaniem jednak do wywalenia - chociaż ja nie wywalam roślin zbyt chętnie.
No a juz na pewno nie trzymać czegoś takiego z innymi.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Są tu wprawdzie bardziej doświadczeni ode mnie, ale zanim 'przyjdą', to spróbuję coś podpowiedzieć :wink:
arzim pisze:Kaktus nr 1 jest w dość złej kondycji... Białe kulki to są raczej wełnowce ale te czarne plamki to to co one spowodowały czy to jeszcze coś innego (jakiś grzyb)?
[...]
Kaktus nr 2 (...) ma te czarne miejsca, tylko bardziej skumulowane w jednym miejscu wokół kaktusa.
Moja rada jest taka: odizoluj od innych, koniecznie spryskaj czymś od grzyba, bo takie objawy, to nie od wełnowców, zadbaj o to, żeby nie stał w miejscu, gdzie jest dużo wilgoci i obserwuj. Może do wiosny da radę, wtedy na słońce z nim.
Kaktus 3 (...) zastanawia mnie jednak biały osad (?) ... Czy to też wełnowce, czy to ma związek ze złą ziemią?
Takie osady moga miec związek nie tylko z ziemią, ale bardziej raczej z wodą, którą są podlewane. Czym podlewałeś i czy na innych jest podobnie?
Poza tym - osad od wody/podłoża zeskrobuje sie inaczej niż wełnowca. Wełnowca już 'skrobałeś', spróbuj teraz to i zobacz, czy jest różnica :wink:
Więc, czy powinienem jak najszybciej wyjąć je z tej ziemi, usunąć widoczne wełnowce, zastosować kąpiel i zostawić je bez ziemi na całą zimę;
Moim zdaniem tak byłoby najrozsądniej. Wysusz tylko dobrze po kąpieli i dopiero wtedy wynies w chłodne miejsce.

Jeszcze jedno pytanie, kaktusy które mają się dobrze, ale też siedzą w tej okropnej ziemi, powinienem je z niej wyjąć? W zimę jak ich nie podlewam nic złego powinno się im nie dziać...
Skorzystaj z linka, który podrzucił Tomek i nastaw się na to, że 100procentowej odpowiedzi nie znajdziesz :wink:
Ale z pewnością wyczytasz coś, co Ci się przyda.
A przede wszystkim weź pod uwage, że jak je teraz ruszysz, to będziesz miał okazje sprawdzic, czy wełnowce przypadkiem sie nie zagnieździły gdzies jeszcze.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Dzięki onectica. No właśnie zapomniałem spytać, czy te brązowe miejsca są miękkie i mokre, czy suche (zrobię to, jak żona z pracy wróci).

PS. Co do białego osadu wokół kaktusa arzima - wydaje mi się, że to jednak nie kwestia podłoża/wody. Ja swoje rośliny doniczkowe podlewałem wcześniej twardą wodą studzienną i biały osad owszem, pojawiał się, ale na całej powierzchni podłoża*), a tutaj - białe jest nie tyle podłoże, co sama roślina. Ale mogę się mylić.

* Od jakiegoś czasu podlewam deszczówką, co na chwilę pomogło, ale osad powrócił i wygląda to tak http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p5395223.
arzim
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 2 gru 2015, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. Mazowieckie

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Dziękuję wszystkim za odpowiedź, Biały osad na kaktusie zdaje się występować na wszystkich kaktusach nawet tych które są w całkiem innym pokoju, więc możliwe że to tylko kwestia złej wody spotęgowana trzymającą wodę ziemią (zazwyczaj podlewałem je kranówą, dość twardą na dodatek). Dodam tylko, jako że może nie było tego widać, osad nie występuje na samym kaktusie w przypadku Cephalocereusa tylko na jego włosach (zdrapać tego raczej nie mogę, chyba że razem z włosami :) ).

Jutro wyjmuję je wszystkie z doniczek i usuwam ziemię. Przejdę się również do sklepu po jakiś preparat na grzyby i może też na wełnowce (to nie zmienia faktu że potraktuje je gorącą wodą :twisted: ).
Na pewno zamieszczę zdjęcia jak już je wyjmę jak wyglądają korzenie.

Jeśli chodzi o podejrzenie grzyba, kaktusy w najgorszym stanie - 1 i 2 - najprawdopodobniej spiszę na straty, choć poczekam do wiosny jak zadziała środek na grzyby, oba są wysiane przeze mnie i mimo iż kaktus nr 1 został mi tylko jeden, to 2 mam bardzo dużo i to wyglądających o wiele lepiej. Z 3 będę walczyć, bo mam go od niedawna i chce się jeszcze nim nacieszyć, choć możliwe że to on sprowadził na mnie plagę wełnowców, gdyż jest ze sklepu, jest najnowszym nabytkiem i ma ich najwięcej.
Artur
Awatar użytkownika
koniczynka2014
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 12 kwie 2014, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

arzim pisze:
Z wełnowcami mam zamiar rozprawić się wodą 55 stopniową i tutaj potrzebuje porady.

Pozdrawiam Artur
Ja osobiście uważam, że to strata czasu i pracy.U mnie zero poprawy po takiej wodnej kąpieli i wełnowce nic sobie z tego nie robiły..dopiero potraktowanie chemią zakończyło sprawę.
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”