 Potem jeszcze bardziej byłam skołowana, jak zobaczyłam, że to samo piszesz.
 Potem jeszcze bardziej byłam skołowana, jak zobaczyłam, że to samo piszesz.No ale sprawa się wyjaśniła i fajnie, że trafiłeś do pięknych ogrodów


 Potem jeszcze bardziej byłam skołowana, jak zobaczyłam, że to samo piszesz.
 Potem jeszcze bardziej byłam skołowana, jak zobaczyłam, że to samo piszesz.
 
 



Ja też nigdy nie widziałam mszyc na ligustrze, a ostatnio przez dwa lata z rzędu miałam takie zmasowane ataki mszyc na ogród, że musiałam cały sezon pryskać co się dało.Erazm pisze:Jesteś przewrażliwiony Jarku. Żywopłot mam około 20 lat i nigdy ataku mszycy nie miałem.Mariola54 pisze:Sąsiad z ligustrem w tym roku miał problem.
Żywopłot mam około 20 lat i nigdy ataku mszycy nie miałem.Mariola54 pisze:Sąsiad z ligustrem w tym roku miał problem.
Atakowała go mszyca i ciągle psikał


Mam nadzieję, że to tylko moje przewrażliwienie i wszystko jest ok.Erazm pisze:Jesteś przewrażliwiony Jarku. Żywopłot mam około 20 lat i nigdy ataku mszycy nie miałem.Mariola54 pisze:Sąsiad z ligustrem w tym roku miał problem.
Żywopłot mam około 20 lat i nigdy ataku mszycy nie miałem.Mariola54 pisze:Sąsiad z ligustrem w tym roku miał problem.
Atakowała go mszyca i ciągle psikał



