Agita- kolejne sezony storczykowe

[pani_storczyk]

Ech.....Dlaczego u mnie nie ma takich śmietników?????Była bym tam stalym bywalcem A tak na poważnie to ludzi nieraz nie zdają sobie sprawy z tego co robią ,ale Dzięki temu inni korzystają.Cieszę sie że roślinki znalazły się w dobrych rękach

[dorotakol]

Dialog z mężem super a vandzia po prostu cudowna

[Agita]

Dziękuję za wszystkie wizyty i komentarze, miło mi Was gościć Justyś, tak, to ta vanda, kto by pomyślał, nie? Facet myślał, że one przekwitają, a one po prostu zasuszone były- wisiały tam w folii nie wiadomo jak długo i widać było, że nikt ich nawet raz nie spryskał (folia czysta!).

Dialog niezły; mnie samą zaskoczył, bo 1-wszy taki w naszej historii storczykowej, czułam się trochę jak skarcony uczniak, ale i śmiałam się w duchu- nie przyłapał mnie na niczym Szanowny Pan Mąż No i już po chwili już stwierdził, że nowa vanda jest piękna... ;)

Marto, kwiatki się troszkę podniosły, ale nie wiem czy pąki dadzą radę- pędzik był nieco nadłamany nad 3-ema pierwszymi kwiatami- usztywniłam go i podwiązałam, ale mam wrażenie że zasycha w miejscu zgięcia... Zobaczymy, ja wciąż wierzę, że roślinka da radę je otworzyć
Dendrobium "śmietnikowe" chyba musiało jednak przemarznąć, bo zasusza ten żółty pędzik i te 3 żółte listki, reszta na razie zielona, ale jak dotąd nie rozwinął się żaden nowy pąk- czekam więc co będzie dalej ;)

[Joane]

Agita, ale ty masz szczęście do śmietnikowych kwiatków. Niech jak najładniej u Ciebie rosną.
Vanda też mi się podoba. Lubię właśnie z takimi kwiatkami.

[justus27]

Szczęściara z Ciebie...Vanda. dendrobium...piękne nowości i niewiele kosztujące

[kinga_232]

justus27 Podpisuję się pod wszystkimi, "dziwaczek" śliczny Ciesze się, że Twoja kolekcja się powiększa. I... zazdroszczę sąsiadki

[kinga_232]

przepraszam, miało być Agito.

[Haim]

Aguś, zawitałam wreszcie do Ciebie a tu tyle się dzieje

Piękne śmietnikowe nowości, Vanda ma niesamowity kolorek i Dendrobium Phal. też cudniaste
Twoja kolekcja z powrotem rośnie i staje się coraz bardziej niesamowita pod względem różnorodności

Jak tam żółty kurczaczek, Ascocenda, jeszcze kwitnie ?
Szkoda, że nie mogłam zobaczyć jej na żywo
A Cattleyka ile czasu Tobie kwitła ?
Czy jeszcze kwitnie ?

Jestem bardzo ciekawa, bo u mojej pochewka rośnie a na drugim przyroście widać pędzik

Buziaczki

[Agita]

Tak na szybko: niestety śmietnikowe (fajnie brzmi ;) ) dendrobium phal., tak jak przewidziała Marta, zasuszyło wszystkie pąki i 4 liście, chyba musiało przemarznąć- ale cóż, jak nie teraz, to innym razem, niech się zregeneruje trochę. Nowa vanda też już zasusza kwiaty, nie podniosły się, niestety, pewnie była już za mocno przesuszona.

Moja pomarańczowa ascocenda niedawno przekwitła, trzymała kwiaty niecałe 5 tygodni- dokładnie tak jak rok temu (a miałam nadzieję, że moje kwitnienie będzie trwalsze..), cattleyka też już nie ma kwiatka ale kwitła równo miesiąc, czyli nie jest tak najgorzej

Troszkę u mnie zmian/nowinek, ale to już po weekendzie, razem ze zdjęciami

Kingo, nie szkodzi, zdarza się- tyle tu imion Fajnie, że wpadłaś, zapraszam znowu!

Igorze, Joane, Justynko, Asiu, miło Was gościć

[Haim]

Aguś, to nic, że Dendrobium zasuszyło kwiatki, zobaczysz, po nowych przyrostach przyjdą pędziki a czasem potrafi jeszcze pędy puścić z tych samych przyrostów

Ascocenda i Cattleyka i tak ładnie kwitły, widac tak maja i nic na to nie poradzisz

Czekam z niecierpliwością na zdjęcia zmian i nowinek

Dobranoc

[justus27]

Agitko- bardzo długo kwitła Ci Ascocenda ;) Tak samo, jak katlejka...może na wiosnę puści pędzik znów?

A Vandzi przynajmniej Znasz kolorek. Mi się one zaczynają podobać, jak do lata nie zabiję Ascocendy, to może skuszę się jeszcze na jedną sztukę

[Agita]

Wczoraj, dzięki uprzejmości naszej forumowej Kasiunieczki, miałam okazję gościć na wystawie storczyków w Łodzi.
Była to moja pierwsza taka wystawa, wrażenia niezapomniane, towarzystwo doborowe (Kasiunieczka- nasz dzielny kierowca, Asia-Haim i Marta-Nesuniaa, czyli mocny skład z Polski północnej). Było wspaniale,; uśmiałam się, nagadałam, nawzdychałam z zachwytu.. czego jeszcze pragnąć?!
Może tylko nabytków ;) Więc, żeby nie było, że nic nie przywiozłam, nabyłam całe 4 litry podłoża i minidoniczkę do akwarium Niestety u mnie nie czas jeszcze na większe zakupy, muszę jeszcze odczekać po chorobie...

Mam natomiast obiecaną u Marty siewkę phal. equestris, oraz czekam na jeszcze jedną zamówioną roślinkę (na razie psst! tajemnica ), tak, że niedługo będzie się czym pochwalić.

A tymczasem zapraszam na fotorelację z wystawy:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=308

I raz jeszcze: dziewczyny, dziękuję Wam za miłe towarzystwo i wspaniałą sobotę!

[Storczykowa]

Fajnie, ze byłaś na wystawie ). Na pewno było cudnie, tylko jak ci się udało wyjść z pustymi rękami? Ja nawet do LM nie mogę pojechać żeby nie wrócić ze storczykiem lub dwoma (dzisiaj z Vandą!!!), a na wystawie to już w ogóle bym oszalała... Zaraz pójdę pooglądac wątek z wystawami, na pewno będzie co oglądać.

[Agita]

Dusia, przecież nie tylko dla zakupów jeździ się na wystawę!
Od kiedy straciłam tyle roślin, nie mam już takiego przymusu kupowania za wszelką cenę. Na razie muszę myśleć trzeźwo

Przyznaję, że miałam ochotę na jakieś małe szaleństwo, ale jakoś nic mi za bardzo nie wpadło w oko (albo miało za wysoką cenę ). I już! ;)

[Storczykowa]

Ja jeżdżę dla zakupów, jak chcę oglądać, to wystarczy, że wejdę na forum. Przecież nie po to jechałam taki kawał do Krakowa, żeby sobie tylko popatrzeć. Ale jak ty miałaś dużo chorych, to pewnie co innego, bo może się obawiasz, że ta choroba jeszcze gdzieś jest i nowe mogą zachorować.