Mój ogród - mariasen cz. 5

[x_P-42]

Majko, witam Cię w Nowym Roku !
Co do migdałków...tak prawdę mówiąc nie znam osoby, która doczekałaby się dorodnych i pięknie kwitnących krzewów. Z moich sześciu posadzonych 3 lata temu przetrwały 3 szt i to takie rachityczne, ze jeśli nie ruszą z kopyta w tym roku , to niestety pozbędę się ich szybko.
Ze śniegu się mimo wszystko cieszę i już oczami wyobraźni widzę, jak pod ziemią i śnieżną pierzynką nasze hosty rosną w siłę i ... rozmnażają się, rozmnażają, rozmnażają....

[iga23]

Polu, czytam,że tak jak ja najbardziej czekasz na hosty.
Moich to w większości będzie trzeci rok, to nie wiele, ale już powinno coś być widać.

[Babopielka]

Majka - czytałam o Kalinach i nie wiem ,którą wybrać .Wszystkie
bym chciała mieć u siebie Migdałek mój też choruje
Mam jeszcze Migdałowca karłowatego i ten na szczęście jest zdrowy
Widzę ,że obsesja hostowa narasta

[iga23]

Ależ skąd , Bożenko, ja tylko w listopadzie, albo na początki grudnia kilka kupiłam.

[Babopielka]

Iguś - wiem ,że Ty to już jesteś całkiem hostowo- zakręcona ,ale
żeby w grudniu kupować
Ja tam już nic nie kupuję

[iga23]

Teraz kupuję storczyki.

[zanna]

A ja już zaczęłam sezon na all

[Babopielka]

Teraz kupuję storczyki.

Ogrodowe czy domowe
Ja mam obuwiki i ciekawa jestem jak przezimują .
zanna - ja też coraz częściej przeglądam Alledrogo .
Jakoś tak mnie coś ciągnie do wszystkiego co zielone
Majka nas zaraz pogoni ,że jej wątek zaśmiecamy

[mariasen]

Polu, witaj. Podobnie jak Ty czekam niecierpliwie na hosty, większość powinna już ładnie wyglądać w tym roku. Bardzo jestem ciekawa czy moja zmutowana hosta przetrwa. Liczę na to, że alejka hostowa wreszcie się zgęści.
Migdałków miałam kilka i wyrzuciłam bo chorowały, ten jest szczepiony, ma już trzy lata i jakoś się trzyma. Dawniej migdałki były bardziej odporne.

Iga, u mnie też większość host będzie miała co najmniej trzy lata.

Bożenko, hosty mają w sobie to coś. Lubię wszystkie moje kaliny ale najbardziej dekoracyjne są Mariesi i Eskimo.

Aniu, ja też zaczęłam sezon na allegro, na razie kupiłam lilie, a na parapetach mam dużo różnych późno kupionych roślin.

[iga23]

To chodźcie do mnie.

[rm27]

Majko. Wrócę do migdałka. Mam szczepionego na pniu. Rośnie ładnie i kwitnie niezawodnie. Po przekwitnięciu trzeba go dobrze przyciąć i niestety w ciągu roku kilka razy spryskać środkiem na mszyce bo wyjątkowo im smakuje. Nie mam zdjęcia z 2009 r, bo jak kwitł to mnie nie było, a jak wróciłem to kwiaty już brązowiały, ale było ich całem mnóstwo. Zdjęcie w związku z tym z ubiegłego roku. Fotka dla wszystkich miłych ogrodniczek odwiedzaących Twój ogród i oczywiście dla właścicielki tego pięknego ogrodu.
Nie wiem jak będzie w przyszłym roku bo ucierpiał w pażdzierniku, śnieg odłamał mu kilka gałęzi w miejscu szczepienia.

[mariasen]

Ja was pogonię? Lubię jak do mnie wpadacie.

[Babopielka]

Majeczko -ja żartowałam a Iga chyba się wystraszyła bo jej nie widzę

[mariasen]

Za liliami też tęsknię

[mariasen]

Bożenko mam nadzieje, że Iga tez żartowała.

Romku, dziękuję za piękne zdjęcie migdałka. Podobno ważne jest dokładne przycięcie migdałka, a ja w tym roku zapomniałam. Kiedyś miałam bardzo ładny krzew, został na działce. Nigdy nie było z nim problemu.