
U mnie jest samokończący po trzecim gronie. Wszystkie owoce jakby spękane w 'żebrowaniach' i nie tylko tam, to nie staśmienia. Ale owoce są wielkie i dobrze rosną. Zaznaczam, że krzaki ładne, starannie prowadzę. Jedna sadzonka oddana w bardzo dobre ręce i to samo. Ech, chyba na takie nasiona trafiłam. On mi wygląda na odmianę nieustaloną.
Z jednego owocu zbierałeś nasiona? A jak u Ciebie? Też jest samokończący?