Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Haniu moja Muttertag którą przetrzymałam w domu ma mszycę... mszyca pzreniosła się na jedną Ilse i na tulipany :(

zbierać ją? czy cos innego radzisz? Bo z tulipanów nie wybiorę :(

Nigdy wiecej róż w domu!!!!!!!! wydelikacone toto...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Haniu, ta biedronkowa mutacja 'prawdopodobnie' Great Exp. ma świetny kształt liści :shock: Cudo! :D
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

liska pisze:Haniu moja Muttertag którą przetrzymałam w domu ma mszycę... mszyca pzreniosła się na jedną Ilse i na tulipany :(

zbierać ją? czy cos innego radzisz? Bo z tulipanów nie wybiorę :(

Nigdy wiecej róż w domu!!!!!!!! wydelikacone toto...
Mrówki są na mszyce bardzo dobre, ale w domu to nie wiem.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Smokini, te Bidronkowe, to i na słońcu i w cieniu.
Np. Sum & Substance w cieniu jest jasnozielona ale na połsłońcu ( 2-4 godz. dziennie),
potarfi lśnić złocistą żółcią !
Great Expectation, to znów bajka w odcieniach śmietanki, błękitu i limonki,
która równie pieknie brzmi w półcieniu , jak i na głebokiej północy.
Gleba zimna, gliniasto - próchniczna, stopa g*** pod kilem i...zapominasz o nich.
Czasem szlauchem popsikasz ale tylko w pierwszym roku.
Aaaa, karczowniki ii nornice tego nie jadają, choć ślimaki, i owszem, ale tylko część odmian
miękkołodygowych.

Izuś, a wodą, pod ciśnieniem próbowałaś?
Jak nie, to nalewka z petów lub nastaw dobowy z czosnku i kropli Ludiwka ( na noc), bo zabija wszystko co żywe.

Zanno, dziekuje, tez mi się podoba mutant. I wielki taki, że jej! :P

Ewo Janino, mszyce, wołają mrówki i zakładają spółki.
Mszyca wysysa soki i robi lepkie g***, które uwielbiają mrówy.
Mrówy szczypią mszyce w zadki, żeby częsciej kakały. A na reszcie kakajców, rozwijają się grzyby i dodatkowo niszczą uszkodzone jużliście.
Mrówki+mszyce, to zakały ogrodu !!!!
Mrówki wykurza łyżeczka proszku do pieczenia lub sody.
Ale mszyce lubią niokotynę lub preparaty z chryzantem :twisted: Padają, jak muchy.
A jeśli ich niewiele, to wystaczy szluch z wodą, wieczorkiem. Jak spadną, nie potrzfią już wejśc na górę!
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

raidem popryskałam ..... wkurzyłam się... może padną ...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Yhmmm, wszystkie młode przyrosty róży :cry:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Czy zamiast Ludwika moze być inny płyn?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Na dobry poranek z głośnikami !!!

Moni, oczywiście.
Chodzi o obniżenie napięcia powierzchniowego wody. :D
Po polsku, żeby kropla nie tworzyła zwartej kulki, tylko rozlewała się swobodnie na liściu.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Ja ostatnio miałam mszyce na "podpędzanych" w domu jaskrach, umyłam listki w płynie do naczyń (nie Ludwiku) i już nie mam mszyc.
A wracając do mrówek to pomijając sprawę mszyc mają dużo plusów. Na działce na której mieszkam były takie wielkie kopce niestety przepadły jak działka uległa zagospodarowaniu. A strasznie marzy mi się taki kopiec na ogrodzie.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

hanka55 pisze:Na dobry poranek z głośnikami !!!

Moni, oczywiście.
Chodzi o obniżenie napięcia powierzchniowego wody. :D
Po polsku, żeby kropla nie tworzyła zwartej kulki, tylko rozlewała się swobodnie na liściu.
A już Hanko myślałam,że poradzisz "Ludwika" wyłącznie miętowego z czystej przekory!Kret eremicki wyniósł się do lasu po jednorazowym zalaniu właśnie takim, a już był nabyty i o zapachu cynamonowym świąteczny :lol: Też używam wywaru z tytoniu z "Ludwikiem" przeciw mszycowo.Wcześniej proszę kolegę palacza o jednego papierosa.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dziękuję, Haniu - w tym roku wypróbuję tę metodę :wink:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dziewczęta, mszyce są tak delikatne, bo nie mają pancerza,
a jakiekolwiek detergenty, ludzkie napoje ( choćby coca cola) działają na ich delikatna skórę -żrąco, jak kwas solny.
W końcu Coca Cola , Pepsi i pola Cocty, to kwas ortofosforowy.
Podobnie działa kwas octwoy, mrówkowy, siarkowy, itp. czyli to, co mamy w kuchni. :lol:
A detergenty - mydło, oleje,parafiny zatykają "buźki i płucka", bo nawet kropelka dla mszycy,
to jak lepik smołowy dla człowieka- nie da się oddychać.

Ważne:
- pryskamy, gdy nie ma słońca ( kropla działa na liściu, jak soczewka i skupiając światło, wypala dziury)
- gdy temperatura jest niższa, niż 20C ( szok termiczny z zimnej wody, na rozgrzanych liściach)
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

weczorem popsikam profilaktycznie...
z uśmiechami Iza
u liski
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

a ja muszę coś popryskać róże - cienkie kropeczki i listki się zwijają :evil:



Haniu

sen o pełnych pomponach był snem....no wykupili- niemiaszki - nie lubię ich no!!!
ale na pocieszenie - będą jeszcze Pani dała do sie telefon,żebym w tygodniu zadryndała to mi powie kiedy...

no i mają byc też czerwone...nie do końca była pewna czy pełne

a tak wyglądają liście- nie na wszystkich różach,ale na paru

Obrazek

skoczek??? no to rozumiem Decis?
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

hanka55 pisze: Podobnie działa kwas octwoy, mrówkowy, siarkowy, itp. czyli to, co mamy w kuchni. :lol:
Hania - to ja się boję zapytać co Ty tam jeszcze w kuchni pod ręką trzymasz... U mnie kwasu siarkowego nie znajdziesz :;230
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”