Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Zablokowany
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Ewo, ile pod krzak rózy dajesz mączki rogowej?
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Post »

Zazdroszczę mączki rogowej, jeszcze nigdy nie trafiłam na nią w sklepie. Podobno bywa w Lidlu.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Gabrysiu
pod jeden krzak około 1 -2 garści mączki rogowej ( dla tych już rosnących) w zależności od wieku rózy. Pod sadzone róże dwie dawki ; jedna na spód dołka, druga na wierzch ziemi i wymieszać z górną warstwą podłoża.
To ile tych róz już tam rośnie u ciebie? :wink:

Mała Rybko
mączka rogowa była wczoraj w Lidlu :wink: może jeszcze trafisz? ale również dobry jest kurzak - też dobra dawka azotu, tylko ostrożnie aby nie popalić pędów.
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To kurna , jak to jest? Pod świeżyznę daje sie nawóz czy nie :? G...daje do dołka, aby przypodobac się korzeniom :wink:
Ewcia, nie wiem właściwie ile mam róż :oops: , tego lata wszystkie starszawe przechodza test. Jak tylko któras za bardzo będzie sie plamic idzie na grill :twisted: Zostana te mniej wybredne, za leniwa jestem na ciągłe bieganie z chemią albo innymi "herbaciannymi" wynalazkami :? Swoje róże tez przycięłam, z młodymi sobie chyba jakoś radże, staruchy tnę intuicyjnie :twisted: Jeszcze zostało kilka, brak wyrażnie nabrzmiałych ..., no jak to się zwie? :oops: Podobno na starość człowiek potrzebuje mniej snu, u mnie to się nie sprawdza :twisted:
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Gabiś
mączka to nawóz naturalny i dlugo się rozlada. Zanim się roza zakorzeni to akurat jej się mączka rozłoży:)
A chemii żadnej oczywiście nie sypiemy! :wink:
Tnij, jak ci serduszko podpowiada :) Jak niektóre nie puszczają oczek to czekaj jeszcze. U mnie podobnie. Obciachałam w tym roku dość solidnie! Całe ręce pokancerowane, ale co tam...
Awatar użytkownika
robaczek
200p
200p
Posty: 279
Od: 19 kwie 2008, o 17:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Post »

Cześć Dziewczyny
dzięki Wam udało mi się kupić mączkę rogową w Lidlu. W związku z tym mam pytanie. Moje trzyletnie róże jesienią okopczykowałam końskim obornikiem czy teraz sypnąć im jeszcze tej mączki?
Pozdrawiam Agnieszka ze
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Agnieszko
tak, można jeszcze teraz sypnąć po 1 garść mączki pod krzak i wymieszać z górną wartwą ziemi - to dodatkowa dawka azotu na dalszą wegetację :)
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Ewa jak sądzisz rozgarnąć już kopce? u mnie trochę inny klimat niż we Wrocławiu w ciągu dnia 20 stopni ale w nocy do -5
nie wiem co zrobić.... bo świeżo posadzone to z dwa tyg. muszą chyba mieć kopczyki... :?
a starym rozgarnąć mimo tych zimnych nocy??
Pozdrowionka :)))
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Ago
Umowny termin do rozgarniania kopcy/ przycinania to czas kwitnienia forsycji. U nas już kwitną . W chłodniejszych rejonach poczekałabym aż miną przymrozki nocne. Takie odkryte pędy łatwo przemarzają bo w dzień się nagrzeją i zaczynają w nich krążyć soki a w nocy mróż wszystko zcina i po róży :(
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

A efekt rozsadzania tkanek, wygląda tak:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Hanko
dobre zdjęcie pokazowe! Dzisiaj miałam obawy, że jedną różę tak właśnie załatwiłam na amen. Może ma tylko spóźniony strt :roll: Mam nadzieję :roll:
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

wielkie dzięki "kobitki" :)
Jak sobie poczytam piękne ogrodowe historie rodem z Wrocławia ,Poznania lub Szczecina o cięciu itd. to już bym "coś" robiła ale moje płaskie góry :wink: + Puszcza Świętokrzyska to inna historia i niestety trzeba się powstrzymać od prac ogrodowych
Pozdrowionka :)))
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ewo, wołałabym nie mieć takich zdjęć pokazowych.

Ta, Eden Rose, była doniczkowna jesienią i...szlag ją trafił, mimo osłony. :evil:
Jeszcze nie mam śmiałości , by szyjkę obejrzeć i nadzieją się łudzić. :wink:
Awatar użytkownika
Aga2
200p
200p
Posty: 447
Od: 31 mar 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Mam pytanie Ewo wiem że posiadasz Bonica 82 może masz też The Fairy .
Która z tych dwu róż jest odporniejsza na choroby .( która pachnie troszkie )
Wizualnie są podobne , przynajmniej dla takiego laika jak Ja. Czy widzisz plusy i minusy miedzy nimi
Której mam szukać :D (na pniu szczepiona)
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Hanko
i to jest Eden Rose??? :cry: Nie, nie, nie wyrzucaj! Szkoda by było :!: Taki cud!!! Poczekaj troszkie :wink: Ja bym przycięła jak najniżej i czekała, może odbije od korzenia. Czasem potrafi wybić szlachetny pęd nawet z miejsca szczepienia. Jak u ciebie zimno to nawet wstaw do domu, niech ciepło ją pobudzi do wzrostu. Po zimnych ogrodnikach ją wystawisz . :?
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”