Pozdrawiam
Róże na wydmie
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na wydmie
Pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże na wydmie
Aniu, jak Twój ogród wiosną? Wszystko obudziło się po zimie? Róże jak przetrwały, są już w pączkach?
pozdrawiam Cię serdecznie
pozdrawiam Cię serdecznie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże na wydmie
Aniu, pokaż żywopłot cisowy 
Re: Róże na wydmie
Aniu a gdzie Ty jesteś? Co tam u Ciebie słychać?

Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Witam Wszystkich odwiedzających mój wątek mimo mojej nieobecności. Tłumaczyć się będę później, a tymczasem chciałabym przekazać zaproszenie:
Polskie Towarzystwo Różane zaprasza do Kutna na Święto Róży w dniach 6-8 września 2019.


"Gościem specjalny konferencji będzie Jacques Mouchette, twórca niezapomnianych kreacji takich jak: 'Eden', 'Black Baccara', 'Yves Piaget' czy 'Bonica'.
O swojej ścieżce hodowlanej i Polskich korzeniach opowie sam hodowca w trakcie konferencji, na którą zapraszają Kutno-Miasto Róż i Polskie Towarzystwo Różane.
O wielopokoleniowej sadze rodziny Meillandów dowiemy się z ust Pana Mariana Sołtysa.
Łukasz Rojewski opowie o najnowszych kreacjach różanych wywodzących się od róż alba.
To tylko niektóre z punktów konferencji pn. "Różany Eden Rodem z Francji". Aby wziąć udział w wydarzeniu, należy wypełnić formularz zgłoszeniowy. http://www.swietorozy.pl/formularz-zglo ... nferencje/
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże na wydmie
Aniu i ja jestem ciekawa
Szkoda, że nie mogłam tam być 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mój wątek mimo mojej nieobecności.
Bardzo dużo się działo w tym sezonie, stąd brak czasu na prowadzenie wątku.
Zacznę od końca czyli fotorelacji z Kutna.
Wystawa była zdecydowanie mniejsza niż w ubiegłym roku. Róże po przejściu upalnego lata, ale i tak warto było pojechać








Róża OLA polskiego hodowcy Kozaka.
Zdobyła nagrodę publiczności.


Rosa villosa Karpatia

A to zapowiedź kolejnej wyprawy


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże na wydmie
Zapowiedź wyprawy
A co to za piękność?
Aniu odzywaj się częściej
Aniu odzywaj się częściej
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże na wydmie
Aniu cudna, aż uśmiecha się do mnie
Widzę, że dużo prezentacji było od Tantau 
-
igaa
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 30
- Od: 27 lis 2019, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 6B
Re: Róże na wydmie
Miło spędziłam czas oglądając Twoje róże z których większości wcale nie znam
Staram się wybierać pachnące, ale bardzo często te które nie pachną nadrabiają dobrym kwitnieniem i widzę je na wysokim miejscu w Twoim rankingu. Dziękuję za to podsumowanie. Na rabacie z ostatnich zdjęć masz niskie czerwone pustaczki, jaki się nazywają? Pisałaś o zmianie gustu, ja tego właśnie doświadczam
Podziwiam napakowane kwiaty, ale juz moją uwagę zwracają inne 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Aniu, Tourmaline zapowiada się świetnie. I te zdrowe listki, które musiałam dziś obciąć, żeby zrobić jej mały kopczyk.
Na wystawy róże cięte są prosto z pola, to co w danej chwili kwitnie i się nadaje do pokazania, ale o tym za chwilę.
Róż od Tantaua mam niewiele. Tylko pięć, szósta wypadła. Najbardziej lubię Cappucino


igaa
witaj na wydmie.
Hoduję róże od kilku lat, więc choroba zwana różyczką bardzo się rozwinęła. Jak pobędziesz dłużej na FO to też się zarazisz i nie każda róża Cię zadowoli.

Myślę, że chodzi Ci o róże na tej rabacie. Od lewej: Eye Opener , Scarlet Moss, Zoic.
Dobrze,że jesteśmy otwarte na zmiany, wszak wszystko w okół nas się zmienia. Co roku są wprowadzane nowe nowości. Trendy w hodowli też się zmieniają. Miałam nie kupować więcej róż, a już mam upatrzoną kolejną piękność od Delbarda.
Na wystawy róże cięte są prosto z pola, to co w danej chwili kwitnie i się nadaje do pokazania, ale o tym za chwilę.
Róż od Tantaua mam niewiele. Tylko pięć, szósta wypadła. Najbardziej lubię Cappucino


igaa
Hoduję róże od kilku lat, więc choroba zwana różyczką bardzo się rozwinęła. Jak pobędziesz dłużej na FO to też się zarazisz i nie każda róża Cię zadowoli.

Myślę, że chodzi Ci o róże na tej rabacie. Od lewej: Eye Opener , Scarlet Moss, Zoic.
Dobrze,że jesteśmy otwarte na zmiany, wszak wszystko w okół nas się zmienia. Co roku są wprowadzane nowe nowości. Trendy w hodowli też się zmieniają. Miałam nie kupować więcej róż, a już mam upatrzoną kolejną piękność od Delbarda.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże na wydmie
Cześć, czołem
Ja sobie tak przycupnę, póki za oknem chłód i poniewierka. Widzę, Aniu, że też ożywasz w tym samym terminie
Z tymi różami jest taki problem, że wreszcie brakuje miejsca i starasz się z wszystkich sił nic nie kupować, a one aż się proszą.. Wtedy zaczyna się wielka eksmisja.. na pierwszy ogień te najsłabsze, co to dajesz im szansę od kilku lat i dalej ciężko im się wykazać - idą w takie mniej reprezentacyjne miejsce.. potem szukasz, która najczęściej choruje.. i tak to leci. Ja niestety jestem beznadziejnym przypadkiem i niesamowicie ciężko mi coś wyrzucić. Czasem przychodzi więc z pomocą zima i mróz
(teraz się śmieję, ale nie było mi do śmiechu jak okazało się, że straciłam kilka róż)
Zazdroszczę możliwości bycia w Kutnie. Może w przyszłym roku jakoś i mnie uda się ogarnąć temat, bo eM nadzwyczaj chętny do wyjazdu , tylko z dziećmi nie bardzo mam co zrobić (wiem jak to brzmi
) więc trzeba odczekać aż kluska podrośnie.
Ania, czekam na kolejne fotki
Ja sobie tak przycupnę, póki za oknem chłód i poniewierka. Widzę, Aniu, że też ożywasz w tym samym terminie
Z tymi różami jest taki problem, że wreszcie brakuje miejsca i starasz się z wszystkich sił nic nie kupować, a one aż się proszą.. Wtedy zaczyna się wielka eksmisja.. na pierwszy ogień te najsłabsze, co to dajesz im szansę od kilku lat i dalej ciężko im się wykazać - idą w takie mniej reprezentacyjne miejsce.. potem szukasz, która najczęściej choruje.. i tak to leci. Ja niestety jestem beznadziejnym przypadkiem i niesamowicie ciężko mi coś wyrzucić. Czasem przychodzi więc z pomocą zima i mróz
Zazdroszczę możliwości bycia w Kutnie. Może w przyszłym roku jakoś i mnie uda się ogarnąć temat, bo eM nadzwyczaj chętny do wyjazdu , tylko z dziećmi nie bardzo mam co zrobić (wiem jak to brzmi
Ania, czekam na kolejne fotki




