Familokowego ciąg dalszy
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowego ciąg dalszy
Oj będzie w tym sezonie ciekawie z różami.
Nie zakwitną wszystkie równocześnie na przełomie wiosny i lata jak w ubiegłe sezony.
Jedne cięte nisko będą opóżnione, inne w swoim czasie a jeszcze inne przyspieszone.
Ale może to i dobrze bo cały sezon będą nam kwitły i cieszyły oczy.
Oby tylko pogoda była dla nich odpowiednia.
Nie zakwitną wszystkie równocześnie na przełomie wiosny i lata jak w ubiegłe sezony.
Jedne cięte nisko będą opóżnione, inne w swoim czasie a jeszcze inne przyspieszone.
Ale może to i dobrze bo cały sezon będą nam kwitły i cieszyły oczy.
Oby tylko pogoda była dla nich odpowiednia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu u ciebie to nawet bratki oznaczone
Ty to chyba masz kajecik mocno zapisany
ja często zapominam zapisać nazwy ,a z pamięcią to już tak różnie no i dużo roslinek mam bezimiennych
Wężowe ogórki
też chętnie się dowiem co to za odmiana.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ELUSIA chińskie wężowe uprawiam jako pnące. Rosną dosyć długie okazy to taki rodzaj sałatkowych ogórków.Mój brat miał wielkoludy jeden ważył chyba blisko 1 kg, a miał ich sporo .Jeden ogórek na calutko familijo.
Nie wiem czym on je karmił, a mojemu też one bardzo smakują .Są słodziutkie w smaku i żaden ogórek mu tak nie smakuje.Kiedyś kupiłam nasiona w Niemczech, teraz są już u nas, wiec kupiłam .Jednak lepiej je wysiać do pojemnika, a potem juz dorosłą sadzonkę dać do gruntu .Chyba jednak te kubki przyniosę do domu ,bo teraz taka zimnica.Mam tylko 6 kubków to wystarczy w zupełności.Mnie najbardziej zal Kristalperle ,bo była tylko u mnie nikt jej nie miał .Kiedyś przywiozłam ją sobie z niemieckiego OBI.Pachniała przecudnie jak konwalie
AGUSIU Baruta to lilia orienpet tak poszybowała w górę ciut sobie zaszalała
.Jest już parę lat u mnie, więc przybiera na wadze
Niestety chyba teraz wszystkie pąki lilaka Mayera pójdą w uśpienie przy takiej pogodzie.Też uwielbiam zapach kwitnących bzów .Mój lilak jest malutkim drzewkiem, ale i tak sie cieszę z niego, bo to dar od Andrzeja [any]
GRAŻYNKO trudno mieć w ogródku same terminatorki szkoda ,ze one tylko raz kwitną jednak jak zakwitną to klękajcie narody tak jak mój szalony Maigold
Masz racje będzie ciekawie z różami .Mój Austinek dopiero od dołu wypuszcza listki a góra nadal w uśpieniu .Abraham Darby od ziemi wypuszcza listki i tak robi sporo róż .Alibaba też startuje od ziemi, a to pnąca .Jednak LO ,Elżbietka, Doktorek , Alpenfee i Maigold są niezawodne
BEATKO Majeranek trzeba raczej pikować lecz zobaczę czy będzie mi się chciało te wszystkie siewki posadzić .Kurcze nie mam tyle miejsca.Trzymam kciuki za wasze Perowskie jeszcze mi sie nie zdarzyło ,żeby szwankowała, a mam ja juz sporo lat. Muszę obejrzeć jak ma się ta druga posadzona w innym miejscu i ta z rabatek przed domem. Wężowe ogórki to takie normalne długie chude lecz u mojego brata wyrosły ponad miarę i średnicę .Jeden miał blisko 1 kg
KAROLCIA teraz jeszcze rzeczywiście widać ścieżki, lecz za chwilkę będzie tylko widoczna ta główna i ta boczna
BASIU trzymam kciuki za Wasze Perowskie .Może potrzebują trochę ciepła a teraz taka beznadziejna pogoda .Moja jednak ma już sporo latek to też jest inaczej .
TOLINKO te bratki Rococo mają specyficznie pofalowane płatki są do rozpoznania z daleka .Czasem zapomnę jak dana róża się nazywa [tez mi się zdarza]to zaglądam do folderów które każda z nich ma i wiem mniej więcej kiedy ją kupiłam .Niczego nie piszę w zeszycie nawet takowego nie mam
Ogórki wężowe miałam juz kiedyś a potem zapodziały mi się gdzieś nasiona .Jednak teraz znów kupiłam je w sklepie .Mnie bardzo smakowały, te wtedy były słodziutkie bez cierpkości i goryczki.Ciekawe jakie te będą https://ogrodymaryli.com/index.php?productID=1167








AGUSIU Baruta to lilia orienpet tak poszybowała w górę ciut sobie zaszalała
GRAŻYNKO trudno mieć w ogródku same terminatorki szkoda ,ze one tylko raz kwitną jednak jak zakwitną to klękajcie narody tak jak mój szalony Maigold
BEATKO Majeranek trzeba raczej pikować lecz zobaczę czy będzie mi się chciało te wszystkie siewki posadzić .Kurcze nie mam tyle miejsca.Trzymam kciuki za wasze Perowskie jeszcze mi sie nie zdarzyło ,żeby szwankowała, a mam ja juz sporo lat. Muszę obejrzeć jak ma się ta druga posadzona w innym miejscu i ta z rabatek przed domem. Wężowe ogórki to takie normalne długie chude lecz u mojego brata wyrosły ponad miarę i średnicę .Jeden miał blisko 1 kg
KAROLCIA teraz jeszcze rzeczywiście widać ścieżki, lecz za chwilkę będzie tylko widoczna ta główna i ta boczna
BASIU trzymam kciuki za Wasze Perowskie .Może potrzebują trochę ciepła a teraz taka beznadziejna pogoda .Moja jednak ma już sporo latek to też jest inaczej .
TOLINKO te bratki Rococo mają specyficznie pofalowane płatki są do rozpoznania z daleka .Czasem zapomnę jak dana róża się nazywa [tez mi się zdarza]to zaglądam do folderów które każda z nich ma i wiem mniej więcej kiedy ją kupiłam .Niczego nie piszę w zeszycie nawet takowego nie mam








- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu pewnie masz rację że parowskie potrzebują słonka i ciepełka. Czekam nadal... 
Na przedostatnim zdjęciu jest Pieris?
U mnie jeden wypadł po zimie a dwa z innej odmiany trochę przymarznięte, pewnie nie będą kwitły
Na przedostatnim zdjęciu jest Pieris?
U mnie jeden wypadł po zimie a dwa z innej odmiany trochę przymarznięte, pewnie nie będą kwitły
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu padła Ci Kristalperle? zobaczymy u mnie jak zakwitnie moja Kristine która rozpoznałaś jako Kristalperle, tylko nie pamiętam czy pachnie, coś mi świta, że tak. Jak zakwitnie to patyczki jeśli będziesz reflektować Skarbie. U nas leje, wieje, zimno, brrrrrr
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu!JAKUCH pisze: pąki lilaka Mayera pójdą w uśpienie przy takiej pogodzie.Mój lilak jest malutkim drzewkiem, ale i tak sie cieszę z niego, bo to dar od Andrzeja [any]
Na takie dictum ... oświadczam publicznie
Wykopałem ładny rozgałęziony odrost - będzie twój (możesz go zostawić sobie lub podarować komuś), no chyba, że podczas spotkania na hacjendzie inny forumek (forumki raczej
No dobra - cofam - będzie Twój, bo dla innych mam małe dwa lilaki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadźko czyli to jest ogórek wężowy sałatkowy. Ok będę szukać.
Takie sprawdzone są najlepsze. Przynieś kubki do domu bo to ciepłoluby.
kurcze też tak Ci żal...moja Elfe też cudnie pachniała. Miejmy nadzieję, że sobie je kiedyś kupimy. 
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciąg dalszy
Bratek Rococo muszę zapamiętać
ogórki sałatkowe sieję co roku ,ale nigdy nie siałam tych wężowych ,muszę więc spróbować 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANUSIU teraz widząc Twój wpis zastanawiałam się co Ci obiecałam .Kurcze chyba będę musiała zacząć zapisywać, lecz jednak mi sie przypomniało ,chyba OCZY Ci obiecałam ukorzenione
Wiesz chyba w to miejsce jeśli nic nie wyjdzie to posadzę sobie Garden of roses, bo już tak długo mam na nią ochotę.Ukorzeniam też Barcarolle ,Dietera Mullera i Hot Chocolate.Dla nich też muszę mieć miejsce.Także każda w tej chwili nie zagospodarowana miejscówka ma już swoją następczynię
BASIU dla Ciebie zaś ukorzeniona Elusia ma być.Muszę to wszystko pozbierać do kupy.Tak to Pieris japoński variegata. Mam tylko jednego Pierisa jest już u mnie od 2010 roku
ANDRZEJU za drugiego lilaka podziękuje no chyba ,ze ten wpis tyczy się wielkokwiatowej azalii
to tę jak najbardziej przygarnę
ELUSIA no co zrobić taki klimat
.Była ze mną chyba co najmniej 6 lat i nie wiem czemu jej nie ukorzeniłam .Myślałam ,że będzie ze mną na zawsze
Tak kubki muszę przynieść jutro do domu bo inaczej nic nie wyrośnie przy takiej zimnicy
TOLINKO spróbuj zawsze sie śmiejemy ,ze to są ogórki nie unijne, bo pokręcone .Bratki Rococo słabo sie wysiewają lecz ten jakoś przetrwał sobie .Mam jeszcze parę nasionek zebranych z mojego bratka Rococo, więc też muszę wysiać.Wysiałam wczoraj nasionka cyklamena, bo roslina mateczna poszła na spoczynek zaś zostały nasionka wiec je wysiałam .Ciekawe czy ktoś już wysiewał cyklamena jak wschodzi i czy wzejdą te nasionka jak nie były zapylone ,albo one samopylne






BASIU dla Ciebie zaś ukorzeniona Elusia ma być.Muszę to wszystko pozbierać do kupy.Tak to Pieris japoński variegata. Mam tylko jednego Pierisa jest już u mnie od 2010 roku
ANDRZEJU za drugiego lilaka podziękuje no chyba ,ze ten wpis tyczy się wielkokwiatowej azalii
ELUSIA no co zrobić taki klimat
TOLINKO spróbuj zawsze sie śmiejemy ,ze to są ogórki nie unijne, bo pokręcone .Bratki Rococo słabo sie wysiewają lecz ten jakoś przetrwał sobie .Mam jeszcze parę nasionek zebranych z mojego bratka Rococo, więc też muszę wysiać.Wysiałam wczoraj nasionka cyklamena, bo roslina mateczna poszła na spoczynek zaś zostały nasionka wiec je wysiałam .Ciekawe czy ktoś już wysiewał cyklamena jak wschodzi i czy wzejdą te nasionka jak nie były zapylone ,albo one samopylne






- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, pisałem o dodatkowym lilaku ...
a azalię mam już w doniczce (mam nadzieję, że mimo mikro-korzonka się przyjmie) nazywa się Speak's Orange
a azalię mam już w doniczce (mam nadzieję, że mimo mikro-korzonka się przyjmie) nazywa się Speak's Orange
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ANDRZEJU za lilaka dziękuję serdecznie
wiesz ,że nie mam miejsca, a ukorzeniam hortensje, wiec nie wiem gdzie je posadzę
.Z tego lilaka jestem dumna ,że mam takie drzewko
będę mieć super zarówiastą azalię

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Elu, ja Elfe przycięlam przy samej ziemi. Może kiedyś odbije. Zima chyba jej nie straszna była ale te surowe wiatry na przedwiośniu to na pewno...
Mam też bardzo niefajną laurowiśnię po tej zimie, ale też mam nadzieję, że sama zmieni sobie te rdzawe listki na ślicznie zielone.
Jadziu - najważniejsze, że te wężowe ogórki też są smaczne. Jako pnące muszą super wyglądać. Widziałam je w sprzedaży ale jeszcze nigdy nie trafiały do mojej sałatki.
Bardzo mi się podobają te koroneczki bratków Rococo.
Majeranek pikować?
Jak dobrze, że go w sumie dość mało wysiałam 
Mam też bardzo niefajną laurowiśnię po tej zimie, ale też mam nadzieję, że sama zmieni sobie te rdzawe listki na ślicznie zielone.
Jadziu - najważniejsze, że te wężowe ogórki też są smaczne. Jako pnące muszą super wyglądać. Widziałam je w sprzedaży ale jeszcze nigdy nie trafiały do mojej sałatki.
Bardzo mi się podobają te koroneczki bratków Rococo.
Majeranek pikować?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BEATKO nie lubisz pikowania
ja w sumie pikowałam w ubiegłym roku po 3- 4 sadzonki razem .Nabierałam łyżeczką i ciach na nowe miejsce. Nie chcesz nie musisz pikować, to samo zrobiłam z pietruszką ,którą kupiłam w doniczce ,żeby mieć szybciej swoją też po parę roślinek na raz sadziłam .U mojego brata w słońcu super rósł majeranek aha jeszcze muszę pomyśleć o kolendrze. Szkoda ,ze mam tak mało słońca w swoim ogródku to nie bardzo chcą rosnąć ziółka, prócz Złotego oregano to to szaleje
Każdy ogórek można prowadzić na pnący .Moje w ubiegłym roku wspinały sie po porzeczce i dały radę, nawet po bambusowej kratce.Rośliny odbiją, lecz trochę to potrwa.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, jak najbardziej jestem dalej na Elżbietkę chętna, bo mam jeszcze jedną miejscówkę do zagospodarowania dla róży która jest duża 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom







