Ogród Ignis05 cz5

[drewutnia]

Ale masz wypielęgnowana ta trawkę,bez koniczynki czy innych badziewi Takie geste cudo
Ale krzaki Ci też niczego rosną- perułkowiec jak świerk

[Ignis05]

Ewcia jak jest taka dobra pogoda, to wcale nie chce się wychodzić z ogrodu.
Na zmęczenie to najlepiej wziąć dość gorącą kąpiel i wszystko mija. Mnie to pomaga.
Aniu , też nieśmiało zaczynałam od jednej cebulki. Później dokupiłam jeszcze kilka.
W poprzednim sezonie pod wpływem Oliwki po raz pierwszy wysiałam nasionka do doniczki i zadołowałam w ogrodzie.
Podobno dość długo trwa, nim wzejdą (nawet do dwóch lat) i dlatego trzymałam te doniczki tak długo. Dopiero pod koniec lata zauważyłam te zielone listeczki. W tym roku próbuję jeszcze raz. Pewnie sporo czasu upłynie nim coś z tego zakwitnie.
Cebulki muszą mieć czas , aby na tyle dorosnąć , żeby wydać kwiaty. Ot, taka zabawa.
Grażko mam różowe i białe. A jakie to nie wiem, kupowałam cebulki od p. Pajdy.
Teraz wszystkie nasionka już wysiałam, bo nie mogą za bardzo przeschnąć. Może w przyszłym sezonie zbiorę dla Ciebie te białe ?
Nawet nie wiedziałam, że są żółte czy pomarańczowe.
Jak kupiłam pierwszą cebulkę, to kwiatki wydała dopiero po dwóch latach. Twoja też pewnie kiedyś zakwitnie.

[a_nie]

Jak perfekcyjnie wypielęgnowane obrzeża Ta gra kolorów -krzewów tworząca ścianę Twojego ogródka- bardzo mi się podoba

[Ignis05]

Ewuniu dzięki za komplementy, ale całkiem nie zasłużone. To tak z daleka tylko wygląda. Chwastów tam nie brakuje, niestety. Te krzewy i drzewa rosną już ponad 12 lat i wymagają porządnego cięcia. Obiecuję sobie i tym krzakom, że zabiorę się do tego na wiosnę w przyszłym roku.

Kupiłam sobie taki rarytasik w Auchan. Tu się moczy .....


A tu już rośnie w ziemi.


Alicjo nareszcie znalazłam czas i ochotę na taką robotę.
Dzięki za miłe słowa.

[amba19]

Krysiu jaka cudna goryczka
Podziwiam martagony...miałam jedną cebulę kilka lat temu, ale nie pokazała się w następnym roku i się zniechęciłam.

[klarysa]

Rarytasik błękitny-w sam raz na taką pogodę
Ogród tylko zielony-bardzo elegancki i taki spokojny...
Słoneczna jesień nada mu jeszcze kolorytu
Pozdrawiam cieplutko z deszczowych

[sweety]

Ale fajna goryczka Chyba wstąpię we wtorek do Auchana...

[kogra]

Martagonów jest cała masa odmian.
W ofercie z Czech ostatnio było kilkanaście.
Cudne, zachwycające piękności ale kapryśne, zwłaszcza te z tropików.
Nie wiem więc czy te moje pojedyncze cebulki pojawią się w przyszłym roku na mojej ciężkiej ziemi.
Nie mam wyjścia zatem i muszę uzbroić się w cierpliwość.

[ewamaj66]

Czyste brzegi=czysty ogród Pięknie to wygląda i żadnych chwastów nie widać.
Bardzo ładna goryczka na poprawę nastroju Dziś już całkiem jesiennie.

[asma]

Olbrzymie te rabatki,rosliny dojrzałe,ogromne

[Grazia]

Krysiu, goryczka naprawdę piękna. Ciekawe czy poradzi sobie w naszym klimacie. Ogród wzorcowy, podziwiam w milczeniu, zaglądam często.

[majka411]

Krysiu dziękuję za odpowiedz?. troszkę się zmartwiłam, że ona taka wrażliwa na mrozy.
Przypomniało mi się, że Jule swoją prowadziła chyba, jako niski krzew. Podpytam ją jeszcze.
Dzięki Twojemu opisowi zmienię jej jednak wcześniej przygotowaną miejscówkę, na bardziej słoneczną.
Ale kanciki na trawniczku?.. śliczne

[Kochammmkwiaty]

Krysiu - pięknie ...spory kawałek - ale odwdzięczy się w przyszłym roku.

Moje iglaczki były małe - za to Twoje róże nadal kwiecą letnim klimatem

O i zakupy udane niebiańskie kolory w sam raz na tą porę

dzisiaj zastanawiam się jak ty okrywasz pnące róże na zimę - wspominałaś, że je "przechylasz" ku ziemi i kopczykujesz.....
Krysiu nie potrafię tego sobie wyobrazić - robiłam przymiarki do swojej - ale chyba nie mam takich zdolności jak ty,,,,,a może coś pokręciłam.
...wiesz przygotowuje się przed sezonem

[izaziem]

Krysiu, moja Gejsha... Coś ją nadgryzło trochę nad ziemią i się odłamała. Mam nadzieją że odbije chociaż od korznia. A już była taka ładna

[Ignis05]

Witam
Bardzo się cieszę z tak licznych odwiedzin moich miłych gości.

Marysiu Te goryczki są w naszym Auchan. Pomyślałam sobie, że spróbuję, może mi się uchowa.
Jak uda mi się wyhodować jakieś martagonkowe cebulki to Ci dam, może jeszcze raz spróbujesz.
Też zaczynałam od jednej cebulki na próbę. Ale miałam to szczęście, że się co roku pokazywała lilijka , chociaż nie kwitła.
Zakwitła dopiero po dwóch ( może nawet trzech) latach.
Justynko też patrzę na tę zieleń i brakuje mi tam kolorów. A latem było tak pięknie.
Dlatego myślę, czym ubarwić tę rabatę, żeby o tej porze też było tam kolorowo.
Może tam posiać jakieś aksamitki na brzegu ?
Aniu goryczka już za mną chodziła od pewnego czasu.
Jak ją zobaczyłam to od razu wpadła mi do koszyka.
Grażko O tak, ogródkowanie doskonale ćwiczy naszą cierpliwość.
Myślę, ze na Twojej ziemi martagonki powinne dobrze rosnąć. U mnie też rosną na glinie w półcieniu.
Ewcia masz rację, ogród tak jakby sporządniał po uporządkowaniu tych krawędzi.
Ale jesień już się panoszy. Coraz więcej liści gubią moje brzozy.
Asiu , no widzisz, ile mam roboty.
Grażynko Też jestem ciekawa, jak sobie poradzi. Dlatego kupiłam tylko jedną.

CDN...