Jacku u mnie chryzantemy mają zupełny luz. Nie przycinam ich
Ewuniu nie rezygnuj zbyt szybko z guzikowca. Zawsze możesz mu zainstalować prywatną podlewaczkę, albo posadzić w pobliżu ciurkadełka. A co do listy chciejstw to chodzi mi jeszcze po głowie oczar, ale to chyba zbyt duży krzew jak na moją działkę. Jesień też bywa urocza i może być kolorowa.
Krysiu dziękuję, ale to dopiero przedsmak. Chryzantemy królują u mnie we wrześniu i październiku. Ostatnio mam wrażenie, że zupełnie straciłam kontrolę nad swymi rabatami. Powinnam być bardziej zdecydowana w przycinaniu i pieleniu
Elunia będzie mi bardzo miło. Ten tydzień pracuję na I zmianie ( do 16-tej - teoretycznie
Ewo jestem zawsze chętna na wymiany. To enkiant jest taki ciepłolubny?! Przemarza u Ciebie, że nie kwitnie? A może za młody? Chociaż ten mój wygląda na młodzika. Ma tylko 3 pędy pionowe i jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak będzie wyglądał za kilka lat. A co za tym idzie nie bardzo wiem gdzie go posadzić. Jaki pokrój ma twój egzemplarz? Tiarellę posadziłam w takim miejscu, że słońca raczej nie zobaczy.
- Schneewitchen - to jej 3 kwitnienie w tym roku, reszta dopiero szykuje się do powtórki

Izo ja też co roku kupuję kwitnące egzemplarze chryzantem z nadzieją, że przezimują. Czasem się uda czasem nie. Sporo jednak mam z wymian forumowych. Niestety te także czasem padają



















