Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Krysiu do guzikowca zapałałam miłością od pierwszego wejrzenia. Oczywiście zobaczyłam go tu - na forum wiele lat temu i zauroczył mnie. To uczucie było tak silne, że od razu przerodziło się w postanowienie nabycia krzewu - kiedyś tam, w bliżej nieokreślonej przyszłości. Tym bardziej, że według właścicieli ( Tadeusz48 i Ewa-kocica ) to krzew raczej bezproblemowy. Z tego co czytałam to on toleruje zalewanie a nie wymaga go. Wystarcza mu podłoże gliniasto-piaszczyste, a takie u mnie przeważa. To takie moje roślinne marzenie...A czy się spełni i przyniesie radość - zobaczymy. W zasadzie wolę rośliny bezobsługowe i niewymagające, ale czasem trzeba zrobić wyjątek. Chociaż z drugiej strony nie chciałabym czekać kolejnych kilka lat na kwiaty :roll:
Jacku u mnie chryzantemy mają zupełny luz. Nie przycinam ich :oops: Kwitną kiedy i jak chcą. Trzymam kciuki za kwiaty guzikowca. A wiesz, że jednak moja passiflora znów ma kilka pączków :tan Nie jest tego zbyt dużo, ale zawsze coś. Po takiej laurce fotergilla przesunęła się na miejsce nr 1 moich chciejstw wymarzonych. Za 3 tygodnie kolejne targi. Może akurat trafię na nią.
Ewuniu nie rezygnuj zbyt szybko z guzikowca. Zawsze możesz mu zainstalować prywatną podlewaczkę, albo posadzić w pobliżu ciurkadełka. A co do listy chciejstw to chodzi mi jeszcze po głowie oczar, ale to chyba zbyt duży krzew jak na moją działkę. Jesień też bywa urocza i może być kolorowa.
Krysiu dziękuję, ale to dopiero przedsmak. Chryzantemy królują u mnie we wrześniu i październiku. Ostatnio mam wrażenie, że zupełnie straciłam kontrolę nad swymi rabatami. Powinnam być bardziej zdecydowana w przycinaniu i pieleniu ;:224
Elunia będzie mi bardzo miło. Ten tydzień pracuję na I zmianie ( do 16-tej - teoretycznie :wink: ) i mam pracującą sobotę. Niedziela i poniedziałek - luz.
Ewo jestem zawsze chętna na wymiany. To enkiant jest taki ciepłolubny?! Przemarza u Ciebie, że nie kwitnie? A może za młody? Chociaż ten mój wygląda na młodzika. Ma tylko 3 pędy pionowe i jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak będzie wyglądał za kilka lat. A co za tym idzie nie bardzo wiem gdzie go posadzić. Jaki pokrój ma twój egzemplarz? Tiarellę posadziłam w takim miejscu, że słońca raczej nie zobaczy.

Obrazek - Schneewitchen - to jej 3 kwitnienie w tym roku, reszta dopiero szykuje się do powtórki
Obrazek Obrazek

Izo ja też co roku kupuję kwitnące egzemplarze chryzantem z nadzieją, że przezimują. Czasem się uda czasem nie. Sporo jednak mam z wymian forumowych. Niestety te także czasem padają :( Żółtą mam dopiero od zeszłego roku. Dostałam od Krysi-christinkrysia.
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

U mnie rośnie oczar a działka ma niecałe 400 m.To wolno rosnący krzew.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Tak, nie rezygnuj z marzeń o oczarze, bo tak jak Janek pisze - wolno rośnie. Też jest moim marzeniem, ale jak dotąd powstrzymuje mnie cena :?
Też bym nie przycinał chryzantem ale po ubiegłorocznym powaleniu kwitnących chryzantem prześ śnieg wiem, że to konieczne. Można je nawet ciąć jak żywopłot, jak nie chce nam się bawić z pojedynczymi gałązkami 8-)
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Skoro tak zachwalacie Panowie, to nie skreślam go z listy. Przed większymi ( czyt. droższymi) zakupami powstrzymuje mnie też niepewność o przyszłość działki. Na dobrą sprawę wciąż nie wiadomo co będzie z RODami. Ustawa gdzieś ugrzęzła.
Janku moja jest ciut większa, ale drzew na niej już sporo.
Jacku mam nadzieję, że w tym roku nie będzie śniegu w czasie kwitnienia chryzantem. W poniedziałek ( jeśli Ci pasuje ) mogę zrobić przesyłkę. Przypomnij mi na pw co oprócz liliowców.
Zaczynają kwitnąć zawilce...
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Enkiant jest wciąż nieduży, wąski krzaczek, który zajmuje mało miejsca. Może zbyt młody, fakt, że gałązki nie przemarzły, nie przycinałam nic wiosną i pojawiły się liście-kwiaty nie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
doroteczkaa
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 lip 2013, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Otwock

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Witam :)

Piekny ogrod ... Gratulacje

Zawilec jeden niestety, bo dopiero poczatek mego ogrodu ... ale zaczyna mi kwitnac
Nie musze być idealna..!... Wystarczy, ze jestem wyjątkowa!

W Ogrodzie Panny D.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Ewo mój enkiant wygląda podobnie. Wciąż zastanawiam się gdzie posadzić bym nie musiała go przesadzać za jakiś czas. Powojnik kupiłam, a przy okazji dwa różne bluszcze - była solidna przecena :heja Teraz czekam na olśnienie gdzie to "utknąć".
Witaj Dorotko! Dziękuję, że nazwałaś moją działkę ogrodem. Staram się jak mogę. Podobnie jak Ty przez pierwsze lata sama "walczyłam" z Naturą na tym skrawku ziemi.

Zaczyna się powtórka z róż. Jubilee Celebration wyrasta na moją faworytkę. Zmiana miejsca dobrze jej zrobiła. Ma niesamowitą ilość pąków naliczyłam ponad 30 ;:oj
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Tematów do rozmowy dużo , a czas umykał :lol: Izuś , miło było ;:102
W jakich dniach u Was są targi ? u nas 7-8 września . Koniecznie muszę na nich być , zaklepałam kolejne 2 hortensje a po drugie to jedna z dwóch największych atrakcji w regionie jak dla mnie oczywista więc jak przegapić tyle szczęścia w jednym miejscu ;:306
Masz się z czego cieszyć róże piękne a jeszcze jak powtarzają kwitnienie w dodatku 30 pąków na jednej ;:oj wcześniej też tyle miała ?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Bardzo dobrze Cię rozumiem w sprawie wstrzymywania się z inwestowaniem w działkę. Mam podobnie ;:136 Dlatego przede wszystkim sadzę byliny 8-)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Fakt, że działkowcy mają niepewną przyszłość.
Z drugiej strony to armia ludzi, która w razie czego nie będzie głosowała na tego, który pozbawił ich radości z życia na działce.
Cóż.....czas pokaże co będzie dalej.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Izuś. ;:333
Jesień zaczyna wchodzić na ogrody.......ech, szkoda lata. :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Eluś u nas targi w tym samym terminie :shock: Ciekawe w takim razie czy Wipsowo przyjedzie...Do Starego Pola pojadę w niedzielę, bo niestety mam pracującą sobotę. Ta róża nigdy wcześniej nie miała tyle pąków ani kwiatów. Rosła w tak beznadziejnym miejscu, że rzadko ją oglądałam. Teraz rośnie przed altanką może pokazać na co ją stać.

Prawda jest taka Jacku, że byliny można w ostateczności zapakować w doniczki i zabrać ze sobą lub sprzedać. A z drzewami i krzewami to już gorsza sprawa. Chociaż to one stanowią niejako szkielet ogrodu.

Grażynko ;:196 Ustawa ustawą, ale w różnych miastach może być różnie. Poza tym ogród ogrodowi nie równy. Lokalizacja niektórych jest łakomym kąskiem. Zresztą nie ma co gdybać. Co będzie to będzie. Trzeba cieszyć się z tego co jest.

Dzisiaj ciutkę popadało i to jest dobra wiadomość :heja Róże mimo suszy i czarnej plamistości zaczynają kwitnąć szaleńczo. Plamistością przestałam się przejmować, bo występuje prawie we wszystkich ogrodach. Nawet tych bardziej zadbanych i wzorcowych. Więc przestałam mieć wyrzuty, że nie pryskam róż. Jeszcze jedna wiadomość z różanego frontu - zakwitły mi różane badylki pobrane jesienią u sąsiadki :shock: Jeszcze nigdy tak szybko nie miały kwiatów ukorzenione przeze mnie patyki. Śmiesznie to wygląda, bo kwiatki są 15-20 cm nad ziemią. W czwartek byłam w B. i kupiłam kolejne cebulowe. Te z poprzednich lat wszystkie były zgodne odmianowo i pięknie kwitły.


Obrazek

Obrazek - zakwitła ostatnia lilia. Jest piękna i delikatna. Ma 3 kwiaty - niestety nie pamiętam ile miała w zeszłym roku :(
Obrazek - Pink Peace - jedna z pierwszych moich róż
a tu w całej okazałości - Obrazek - kto by przypuszczał, że to wielkokwiatowa...

Obrazek - kielichowiec wciąż kwitnie
i powojnik Jan Paweł II też - Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Izuś ja dziś od rana podlewałam ogród.... przez cały dzień...do wieczora :roll: Było tak nieprawdopodobnie sucho, że nawet jakby wreszcie zaczął padać deszcz to nie byłoby za dużo :roll: .... no i faktycznie popadało.... przez 10 min :roll: :?
Plamistość na różach i u mnie w tym sezonie szaleje :roll: kilka krzaczków to gołe badylki .... na szczęście część jest nie tknięta....
Cebulowe zakupy super, ja muszę poszukać na alle... tulipanków botanicznych i krokusów, bo chcę ich trochę dosadzić.... po poprzedniej zimie straciłam prawie wszystkie krokusy :roll: :lol:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Pewno że nie ma się co przejmować plamkami na różach.
Żeby ich nie było pomaga obrywanie dolnych liści po pierwszym kwitnieniu.
U mnie nie jest żle, tylko 2 róże mają plamy, reszta na razie zdrowa, może dlatego że tak sucho ?
Spadło 5 l/m wody, kropla w morzu potrzeb, ale dobre i to.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Iza ;:196 Twoja Pink Peace to wyjątkowo piękny okaz zdrowej róży ;:138
To dziwne, ale moja po tej ostatniej zimie padła, mimo sporego kopczyka .
Już w B są cebule ? Jutro muszę zajrzeć. :tan
:wit
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

Post »

Ja tez machnęłam ręką na plamistość, najwyżej więcej lisci sie poobrywa...
Za to mój Grahamek pokazał takie drugie kwitnienie, że jest różą nr 1 w moim ogrodzie ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”