Ale mam dola
Grubosz - Crassula Cz.1
Re: Grubosz - uprawa
Przesadzalam go w zeszlym roku, ziemia z Castoramy - teraz pachnie stechlizna.
Ale mam dola
Ale mam dola
Re: Grubosz - uprawa
Rzeczywiście bardzo powyciągany jakby miał za mało światła.
Naprawdę nie wiem co to może być.Mi to wygląda na winę ziemi.Jeśli masz gruboszka już 10 lat to na pewno wiesz jak się z nim obchodzić. Sprawdż w ziemi czy nie ma jakichś robali.No i nie wkładaj w tą samą ziemię oczywiście tylko kup nową do kaktusów.Grubosze bardzo łatwo się ukorzeniają to i Tobie się uda.Będę trzymać za Niego kciuki. Głowa do góry
.No i koniecznie zrób kilka nowych sadzonek.
Poczekajmy też, może odezwie się ktoś kto będzie wiedział co to się stało. Ja nie jestem ekspertem.
Naprawdę nie wiem co to może być.Mi to wygląda na winę ziemi.Jeśli masz gruboszka już 10 lat to na pewno wiesz jak się z nim obchodzić. Sprawdż w ziemi czy nie ma jakichś robali.No i nie wkładaj w tą samą ziemię oczywiście tylko kup nową do kaktusów.Grubosze bardzo łatwo się ukorzeniają to i Tobie się uda.Będę trzymać za Niego kciuki. Głowa do góry
Poczekajmy też, może odezwie się ktoś kto będzie wiedział co to się stało. Ja nie jestem ekspertem.
Re: Grubosz - uprawa
Stoi na oknie z innymi kwiatami, ktore maja piekne, geste liscie - tylk on wyglada jakby stal daleko od swiatla. Nigdy nie byl za piekny, ale byl
Coraz bardziej jednak ma cienkie odrosty z malymi listkami, mimo ze swiatla w ogole mu nie brakuje
A teraz jeszcze ten brak korzeni? I moj "madry" pomysl odciecia podstawy
Wyszlam z zalozenia, ze skoro ulamane odnozki ukorzeniaja sie tak szybko, to jego tez pobudzi to do dzialania. A teraz zyje w strachu, ze go dobilam...
Dzięki za kciuki.
A teraz jeszcze ten brak korzeni? I moj "madry" pomysl odciecia podstawy
Wyszlam z zalozenia, ze skoro ulamane odnozki ukorzeniaja sie tak szybko, to jego tez pobudzi to do dzialania. A teraz zyje w strachu, ze go dobilam...
Dzięki za kciuki.
Re: Grubosz - uprawa
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Grubosz - uprawa
Niestety, ale goły pień bez korzeni nie wykarmi tyle gałęzi i liści. Nawet pojedynczy pieniek z paroma listeczkami ciężko jest powtórnie ukorzenić. Jak najszybciej porób sadzonki.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
Nicegarden
- 200p

- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Grubosz - uprawa
Trzymam kciuki za gruboszka
Myślę że ja chyba bym też spróbowała z sadzonkami,obecnie czekam na ukorzenienie się dwóch gruboszków..sama ciekawa jestem jak mi pójdzie
Myślę że ja chyba bym też spróbowała z sadzonkami,obecnie czekam na ukorzenienie się dwóch gruboszków..sama ciekawa jestem jak mi pójdzie
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
Re: Grubosz - uprawa
To moje grubosze. Z lewej Hobbit, z prawej najzwyklejszy Crassula ovata:

Niespodziankę sprawił mi ten większy, bo zawiązał kwiatostany:

Są mało atrakcyjne, ale kwitnące drzewko szczęścia chyba dobrze wróży. Oto powiększenie kwiatostanu:

Pierwszy raz w życiu zakwita mi grubosz. Całą wiosnę i lato spędził na dworze, męczył się w upale przy południowej ścianie domu, kwiatostany zauważyłem niedawno.
pozdrawiam, arkandor.

Niespodziankę sprawił mi ten większy, bo zawiązał kwiatostany:

Są mało atrakcyjne, ale kwitnące drzewko szczęścia chyba dobrze wróży. Oto powiększenie kwiatostanu:

Pierwszy raz w życiu zakwita mi grubosz. Całą wiosnę i lato spędził na dworze, męczył się w upale przy południowej ścianie domu, kwiatostany zauważyłem niedawno.
pozdrawiam, arkandor.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Grubosz - uprawa
Jakie śliczne krasulki
Gratuluję kwiatków na ovacie
Wstaw proszę jeszcze póżniej zdjęcia gdy bardziej rozkwitnie. Ciekawa jestem tych kwiatów z bliska.
Wstaw proszę jeszcze póżniej zdjęcia gdy bardziej rozkwitnie. Ciekawa jestem tych kwiatów z bliska.
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Grubosz - uprawa
Zostałam na siłę "uszczęśliwiona" gruboszem. Biedny on, zapuszczony, zaniedbany. Pierwsze jak go mąż przywiózł od cioci
to go obcięłam. 90% procent liści uszkodzonych, gałązki baaardzo powyciągane, listki malutkie-rachityczne, blade. Podejrzwam, ze jest niedożywiony i przede wszystkim przelany (stoi u mnie już tydzień, a ziemia nadal jest mokra). Ziemia w doniczce jest mokra, ale bardzo twarda, zbita. Kwiat jest też mocno od środka zagęszczony, a gałązki cienkie i wyciągnięte.
Co mam zrobić, żeby zaczął ładnie wyglądać? Kiedy dać mu jakąś odżywkę?



Co mam zrobić, żeby zaczął ładnie wyglądać? Kiedy dać mu jakąś odżywkę?



Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
Re: Grubosz - uprawa
Faktycznie "trochę" się zagęścił. Moim zdaniem trzeba mu przerzedzić gałęzie w środkowej części bo się "duszą" i poucinać te chude, długie odrosty. W ten sposób wyeksponujesz dwa ładne, grube pieńki. Gdy grubosz odbuduje na nich korony będzie ciekawie wyglądał. Specjaliści od formowania pewnie udzielą Ci dokładniejszych wskazówek. Co do odżywek i zmiany podłoża to lepiej wstrzymaj się do wiosny. Pozwól jedynie żeby podłoże przeschło i ogranicz podlewanie.
pozdrawiam, arkandor
pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
-
Agnieszka W.
- 200p

- Posty: 340
- Od: 23 wrz 2009, o 09:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
- Kontakt:
Re: Grubosz - uprawa
Witaj,
Myślę, że spokojnie da Ci się uformować.
I tak jak pisze poprzedni forumowicz delikatnie przytnij chude i suche gałązki. Można po wyschnięciu wymienić wierzchnią warstwę ziemi w doniczce bez zbytniej ingerencji. Ja po mału likwidowałabym suche listki.
A tak na prawdę to piękny okaz jak bonsai tylko trochę pracy i słoneczka mu potrzeba.
Powodzenia
ps. Arkandor cydne kwiatuszki na Twoim gruboszu - szacuneczek. Nie mogę się nadziwić.
Myślę, że spokojnie da Ci się uformować.
I tak jak pisze poprzedni forumowicz delikatnie przytnij chude i suche gałązki. Można po wyschnięciu wymienić wierzchnią warstwę ziemi w doniczce bez zbytniej ingerencji. Ja po mału likwidowałabym suche listki.
A tak na prawdę to piękny okaz jak bonsai tylko trochę pracy i słoneczka mu potrzeba.
Powodzenia
ps. Arkandor cydne kwiatuszki na Twoim gruboszu - szacuneczek. Nie mogę się nadziwić.
Pozdrawiam
Agnieszka W.
Moje roślinki w biurze i w domu / Okazy u mnie i nie u mnie - na tarasie, działeczce i w ogrod
Agnieszka W.
Moje roślinki w biurze i w domu / Okazy u mnie i nie u mnie - na tarasie, działeczce i w ogrod
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Grubosz - uprawa
Nie wiem czy dobrze go przycięłam. Najpierw wyciągnęłam go z doniczki żeby zobaczyć co tam się kryje. Mocowałam się chyba z 5 minut, bo bryła korzeniowa była tak przerośnięta. W końcu się udało
. Wierzchniej warstwy nie da się wymienić. Nadal mam go tak zostawić?
Tak wyglądał po wyjęciu z doniczki, a przed postrzyżynami

Tak "po"

Zastanawiam się czy wyciąć jeszcze te dwie gałązki (widoczne na pierwszym planie) rosnące w połowie długości tych grubych gałęzi

W sumie są 3 grube główne gałęzie+ jedna grubości palca. Czy powinnam ją zostawić czy lepiej usunąć?

Tak wyglądał po wyjęciu z doniczki, a przed postrzyżynami

Tak "po"

Zastanawiam się czy wyciąć jeszcze te dwie gałązki (widoczne na pierwszym planie) rosnące w połowie długości tych grubych gałęzi

W sumie są 3 grube główne gałęzie+ jedna grubości palca. Czy powinnam ją zostawić czy lepiej usunąć?

Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
Re: Grubosz - uprawa
Moim zdaniem świetna robota
. Daj mu teraz odetchnąć. Jeżeli będziesz chciała uciąć tą gałąź zawsze możesz to zrobić. Cierpliwości, a jeszcze będzie z niego piękny okaz.
powodzenia!, arkandor
powodzenia!, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
-
Agnieszka W.
- 200p

- Posty: 340
- Od: 23 wrz 2009, o 09:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
- Kontakt:
Re: Grubosz - uprawa
Super,
Na prawdę jak bonsai będzie. Świetny odwdzięczy Ci się.
Na prawdę jak bonsai będzie. Świetny odwdzięczy Ci się.
Pozdrawiam
Agnieszka W.
Moje roślinki w biurze i w domu / Okazy u mnie i nie u mnie - na tarasie, działeczce i w ogrod
Agnieszka W.
Moje roślinki w biurze i w domu / Okazy u mnie i nie u mnie - na tarasie, działeczce i w ogrod
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Grubosz - uprawa
Bonsai? Żebym jeszcze tylko wiedziała jak go formować, bo nie mam o tym zielonego pojęcia. Czy tę bryłę korzeniową zostawić taką splątaną, czy też trochę ją obciąć (wiosną)?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki




