Moje zielone - rośliny AGI Z część 3

[elcia1974]

Agniesiu paczuszka dotarła. Bardzo (nie) dziękuję za gratisika.
Czyżbyś chciała zarazic mnie hojozą Nie będzie łatwo, bo ja oporna jestem , ale szczepeczka oczywiście śliczna Jutro puszczam przelew.

[AGA Z]

Elu, bardzo się cieszę. Oczywiście, że chcę Cię zarazić hojobą. Jest Nas zarażonych coraz więcej. Będzie z kim się wymieniać sadzonkami, jak mikrusy podrosną. Chytry plan, co?

[anik]

Zawitałam i ja do twojego wąteczku. Widzę, że z ciebie to taka porządna hojomaniaczka. I próbujesz nas zarazić tą chorobą. I coś mi się wydaje, że nawet skutecznie.
Twoja kolekcja hoi jest oszałamiająca odmiany, których nie znam i o których nawet nie słyszałam. Ja na razie mam swoje 4 z twoją 5, z czego największa to carnosa. Będę zaglądać regularnie co nowego u ciebie i jak radzą sobie nowe hojki.

[AGA Z]

Witaj Aniu
Ja też zaczynałam od Carnosy. Jak popatrzyłam w necie ile jest odmian to wpadłam jak śliwka w kompot. Powoli zaczyna brakować już miejsca. Ale do wiosny daleko, więc mam sporo czasu na wykombinowanie miejscówek. Oby tylko wszystkie przeżyły zimę.
Elu

[anik]

Agnieszko a jeszcze małe pytanko. Bo ja to epipremnum pictum wsadziłam wprost do ziemi i nie wiem czy lepiej do wody?

[AGA Z]

Ja wszystko ukorzeniam we wodzie. Z bardzo dobrym rezultatem. Są osoby, które wsadzają do ziemi. Ja sie boję. Możeesz wyjąć roślinkę w wsadź do wody. Najlepiej aby woda zakryła kolanko, bo pod nim wyrośnie korzonek. Zrobi to piorunem.

[AGA Z]

Uprzejmie donoszę, że Calycina donosiła. Zapach troszkę męczący przy takiej ilości kwiatów.


Nawet na łysych pędach ma pypcie

[sylvia_sirena]

prześliczne kwiatki . Moja nie wiem co się z nią stało zaczeły jej żółknąc liście więc zdjełam ja z góry i postawiłam w kuchni na oknie tak jak kiedyś stała inna hojka i pięknie kwitła na wschodnim oknie jutro pokarze zdjęcia bo dziś za ciemno jest , jak wyglądają listki może mi coś podpowiecie ?

[x-U-ie]

Ale hojka zakwitła cudnie. Zapachu niestety nie umiem sobie dodać.

[diament]

gratuluję kwiatów, zazdroszczę zapachu bo nigdy nie czułam

[AGA Z]

Renatko, moja też zasusza. Większość pąków spadła. A jak ją podlewasz? Ona jest dość żarłoczna, na wodę i na nawóz. Szczególnie jak kwitnie. Trzeba utrzymywać stałą wilgotność.
Sylwio, Calicyny to Hoje zimnolubne, więc gdzieś wyoko na pewno jest jej za gorąco. Jeśliżółkną liście stare, to za dużo wody. Postaw ją najlepiej na parapecie okna, daleko od kaloryfera.
Ula, Diamenciku, zapach ładny jak jest jeden kwiatek, przy tylu jest dla mnie duszacy.

[anik]

Aga piękne kwiatuszki. Chciałabym choć raz się przekonać jak pachną kwiaty hoi. A skoro mówisz, że ona zimnolubna to chyba będzie następna jaką muszę zdobyć.

[AGA Z]

Aniu, zapraszam.

[anik]

Jakieś propozycje?

[AGA Z]

No tak, jak się powiedziało A, to rzeba rzec B.
Zapraszam do Łodzi. Na razie siedzę w domu i nudzi mi sę ździebko.