Może teraz uda się wysłać więcej...
Witaj, Megi!
Jak myślisz, zapełni
Zlatanek pustkę po naszym ulubionym
Wicusiu?
W każdym razie bardzo się stara

. Jest już u mnie prawie pół roku, a
Ibrakadabra ciągle nie może się z tym faktem pogodzić.
Ja zawsze staram się, żeby ogród jesienią był maksymalnie uporządkowany, bo nie lubię patrzeć zimą na suche badyle. Ciebie można rozgrzeszyć. Tyle miałaś kłopotów

. Wiosną też można robić porządki. Wiele osób tak woli.
Loki, ja też zimy nie lubiłam i chyba nie lubię, ale po kilku mroźnych i bezśnieżnych cieszę się, że obecna taka nie jest. Jest też nadzieja, że wiosną nie będzie ogrodowi doskwierać susza. Właśnie suszy boję się najbardziej.
Skoro nie lubisz zimowych obrazków to może coś zielonego: jarmuż jako roślina ozdobna i wiecznie zielona santolina, ziółko o pięknym zapachu.
Marysiu Masko, odkopałam się nadludzkim wysiłkiem, ale tylko z jednej strony i czuję się jak mysz w norze z jednym otworem wylotowym

. Drugi wylot przez taras wygląda jak gruba wiejska pierzyna, skotłowana nieco przez kotki, których się niedwuznacznie dopraszasz

. Mimo mrozu (ok. 10 stopni) małe kotki śmiesznie brodzą w kopnym śniegu. Tylko
Szuwarka zima nie interesuje, on nieruchawy i ciepłolubny

.
PS. Skąd mi brać piłkarzy do odśnieżania? Siedzą gdzieś po zagranicach, a pod ręką same dziadygi

, może chcieliby, żebym ja ich odśnieżyła

.
Masz kotki

:
Madziu, faktycznie pokoje białe i niedostępne. Lubię śnieg w ogrodzie dopóki nie jest zadeptany, więc depczą go ptaki i koty. Ja wolę patrzeć. Odkopałam sobie tylko wyjście główne i dostęp do samochodu

.
Ewelino, żartowniś z Ciebie

. Biały = elegancki, faktycznie, do końca miesiąca może się nim nie znudzę

. I to tylko dlatego, że fajnie chroni rośliny, co słusznie zauważyłaś. A po gorącej kąpieli fajnie jest boso na taki śnieżek wyjść. To jeden z moich sposobów na odporność

.
A Tobie i Twoim dzieciaczkom życzę zdrówka i jakichś zimowych uciech.
Udało się, hurra! Dzięki Wam za wizytę. Kto lubi zimę, niech z niej korzysta, kto nie lubi niech...?!?
Niech pocieszy się domowymi doniczkowymi...
.
Dobrej nocy - Jagi