http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224elsi pisze: (..)
Stwierdziłam, że pora przesadzić "olki", bo bardzo przerosły korzenie,
nie ma jak podlać rośliny, brakuje miejsca.
Łatwo powiedzieć przesadzić, ale czy to takie łatwe i przyjemne?
Wypychałam nogami donicę a rękami ciągnęłam gałęzie i ...nic.
Dopiero, gdy piłą obkroiłam ziemię dookoła donicy, to udało mi się go wyciągnąć.
Następnie piłą wycięłam "kliny" zbitych korzeni i dopiero wtedy posadziłam do trochę większej donicy.
POtem to samo z drugim (mam biały i różowy).
Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jak elsi odmładza oleandry.
Kiedyś zapytałam o samodzielną hodowle żółtego oleandra Thevetia peruviana. Nikt nie odpowiedział, a że ja uwielbiam te kwiaty to postanowiłam zakupić nasiono (pestkę) Na dzień dzisiejszy mam takie cudo
Nie sądziłam, że to tak szybko wyrasta i że z jednego nasiona wyrosną dwa "olusie"
Ma może ktoś z was jakieś doświadczenia z tą odmianą? Kwiaty mają cudowne.
Ja wprawdzie nasiona miałam ciężko zdobyć, bo ściągałam z niemieckiego Ebay, a teraz widzę, że i u nas na allegro są.

pozdrawiam

Ma może ktoś z was jakieś doświadczenia z tą odmianą? Kwiaty mają cudowne.
Ja wprawdzie nasiona miałam ciężko zdobyć, bo ściągałam z niemieckiego Ebay, a teraz widzę, że i u nas na allegro są.


pozdrawiam

Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Agnieszko, spodziewasz się kwiatków w tym roku u swoich nowych Olusiów? Ja kupiłam w tym roku mniej więcej tej samej wielkości sadzonki i jak na razie nie wygląda na to żeby miały kwitnąć? 

Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
A mnie zaczynają wkurzać...
W zeszłym roku ukorzeniłam sobie dwa oleandry.
Wyrosły na spore okazy, nawet maja pąki, ale...
Właśnie, stoją tak już od miesiąca i nic... pąki nie chcą się rozwinąć...
Co zrobić ? czytałam gdzieś, że trzeba je podlewać letnią wodą to otworzą pąki, i tak robię.
A tu nic...
W zeszłym roku ukorzeniłam sobie dwa oleandry.
Wyrosły na spore okazy, nawet maja pąki, ale...
Właśnie, stoją tak już od miesiąca i nic... pąki nie chcą się rozwinąć...
Co zrobić ? czytałam gdzieś, że trzeba je podlewać letnią wodą to otworzą pąki, i tak robię.
A tu nic...

Aniu nie mam pojęcia czy w tym roku uda się mi zmusić do kwitnienia oleandra z pestki. Tak bardzo bym chciała bo jego kwiaty są cudowne.... w każdym razie będę robić wszystko, aby chociaż jeden z nich zakwitnął. Mam 3
bo z jednego "orzechowego nasiona" wyrosły mi trzy oleandry. Rozdzieliłam je i szkoda , bo miałabym teraz gęstego ładnego Olka. Ale to nic... właśnie kupiłam na allegro jeszcze dodatkowe pestki , dzisiaj już je otrzymałam, wiec zaraz będę z nimi działać.
pozdrawiam

pozdrawiam

Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Moje Ole mają słońce już po 11-tej. Nie wiedziałam tylko, że trzeba je podlewać letnią wodą. 

Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Moje oleandry stoja na ogrodzie pod gołym niebem i nie podlewam ich letnią wodą,a wręcz przeciwnie...woda z węża ogrodowego.Woda jest zimnmiejsza niż z wodociągów ,bo to woda grudtowa z pompy.Pięknie kwitną i mają się swietnie.Wydaje mi się,że każda odmiana oleandra ma inny czas kwitnienia i od tego zalezy kiedy otwierają się pąki.Oleandry hoduję od 11 lat.Obecnie czekam na korzonki na szczepkach,staram sie odmlodzić moje drzewka,są już wiekowe i robią sie ,,łyse,,Chętnie wymienila bym się szczepkami....