Lawenda,ogólnie(2006-2011) część 1 .
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
-
- 500p
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Mme33 zabiłaś mnie tym zdjęciem... zielenieję z zazdrości...
Aniu też mam białą, kupioną w zeszłym roku, pod nazwą lavandula angustifolia aromatico silver. Ona ma już małe pączki. Druga, kupiona jako lawenda, niebieska czy fioletowa - nie pamiętam, jeszcze nie ma pączków. Obie są jeszcze malusie i nie wiem kiedy się doczekam na takie kępy jak ma mme33.
Aniu też mam białą, kupioną w zeszłym roku, pod nazwą lavandula angustifolia aromatico silver. Ona ma już małe pączki. Druga, kupiona jako lawenda, niebieska czy fioletowa - nie pamiętam, jeszcze nie ma pączków. Obie są jeszcze malusie i nie wiem kiedy się doczekam na takie kępy jak ma mme33.
Proszę doradźcie mi coś na temat wysiewania nasion lawendy, już drugie opakowanie sieję i nic . Z pierwszego wyszły mi trzy sztuki a teraz z drugiego jak na razie jedna( a stoją na słońcu pod folią)
Resztę nasionek wrzuciłam do zamrażarki nie wiem czy dobrze zrobiłam. niewiele wiem o tej stratyfikacji. Ile powinny być w zamrażarce??
Resztę nasionek wrzuciłam do zamrażarki nie wiem czy dobrze zrobiłam. niewiele wiem o tej stratyfikacji. Ile powinny być w zamrażarce??
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Peneloppe inkrustowane nasiona to są takie, które pokryto jakimś środkiem (np. zapobiegającym chorobom siewek). Przechłodzenie nasion to stratyfikacja. Wymagają jej nasiona niektórych roślin. Najlepiej zmieszać je z lekko wilgotnym piaskiem i drobnymi trocinami i wstawić do lodówki na wymagany okres czasu (różny dla różnych nasion). Nie spotkałam się z zaleceniem, żeby nasiona zamrozić.
Wysiałam pod koniec marca czy na początku kwietnia wprost do gruntu opakowanie nasion lawendy lekarskiej z firmy Vilmorin i zapomniałam o tym. Na opakowaniu słowa nie było o jakichkolwiek zabiegach przed sianiem. Ostatnie 3 tygodnie było u mnnie sucho i niemal upalnie, lawendy wzeszło ze 30 siewek.
Wysiałam pod koniec marca czy na początku kwietnia wprost do gruntu opakowanie nasion lawendy lekarskiej z firmy Vilmorin i zapomniałam o tym. Na opakowaniu słowa nie było o jakichkolwiek zabiegach przed sianiem. Ostatnie 3 tygodnie było u mnnie sucho i niemal upalnie, lawendy wzeszło ze 30 siewek.
No no, o to właśnie mi chodziło, ale ciśnienie niskie i coś nie myślę dzisiaj ....
od ostatniego wysiania minęło ze trzy tyg. myślę ,że stworzyłam im odpowiednie warunki.... może to wina nasion:)
od ostatniego wysiania minęło ze trzy tyg. myślę ,że stworzyłam im odpowiednie warunki.... może to wina nasion:)
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród