Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

[forresty]

Dziś skonsumowałem pierwszego syberiana. W smaku bardzo podobny do maskotki. Taki typowy kwaskowy pomidorek świetny na kanapki. Sam miąższ raczej taki ziemniaczany, bez smaku, ale galaretka to bajka. Ze wzgl na plenność raczej u mnie zostanie na następny rok . Być moze nawet więcej krzaczków bo widać ze pomidorek pewny. ładnie wiąże, szybko owocuje a w smaku to taki typowy pomidor. gdyby ten miaższ nie był tak ciapowaty to byłby bardzo dobry. Może za późno zebrałem bo ledwo dotknąłem a pomidor odpadł od krzaka i w srodku był już taki kaszowaty jeśli chodzi o miąższ. Galaretka za to bardzo smaczna. Rodzinie też smakował.

Dzisiaj zerwany i już prawie zjedzony Ałtajskij Oranżewyj solo:

ŁO matko bosko ... a u mnie taka zielenina z Ałtaja jeszcze ze nei wiem czy do zimy dojdzie. I jak smakował? dobry pomidorek?

[anulab]

Forresty , kaszowaty miąższ to niedobór potasu , z pewnością nie cecha tej odmiany .

[calka]

forresty
Ałtajski jest u mnie od kilku sezonów i zostanie chyba na zawsze. To jeden z tych pomidorów, które smakują całej rodzinie i znajomym.

[forresty]

Forresty , kaszowaty miąższ to niedobór potasu , z pewnością nie cecha tej odmiany .

oooo... dzięki.. jutro polecę zmienić nawóz. na razie podlewam florowitem do pelargonii tylko.
co do Ałtaja to też wiążę z nim duże nadzieje . Zobaczymy. Rzeczywiście duże rosną na krzaku

[Ginka]

Również muszę się ruszyć i opryskać jutro krzaczki potasem, bo pierwsze oznaki niedoboru się pojawiły.

[justa_be]

U mnie też niedobory potasu. Podlałam 2 razy magiczną siłą ale nadal jest. Lepszy byłby oprysk?

[whitedame]

Oprysk to taka kroplówka z mikro i makro elementami. Działa bardzo szybko ale nie zastąpi solidnego posiłku.

[forresty]

Niestety u mnie wczoraj była burza z huraganem. Wyszedłem dziś na podwórko a tam obraz nędzy i rozpaczy . Pomidory wyrosłe ponad paliki zgiete w pół, kilka gron szkatułki połamane, ałtaj jedna gałąź już prawie calkiem urwana. Popodwiązywałem - zobaczymy co będzie. Moze da się to jeszcze uratować. na przyszłość mam nauczke żeby robić 2m paliki I tak już górą ich nie puszczam bo porosłyby na 2,5m prawie. na szczęście żaden pomidor nie leży na ziemi, ale powyginane straszliwie. podniosą się?

[Ginka]

Mnie jak zwykle obeszło ale mimo chwilowej zawieruchy krzaczki ugięły się w przeróżne strony na podwiązaniu ze sznurka, przyszło tak nagle że nawet pokrzyżowało mi plany oprysku.

Forresty, jak mają twardą łodygę to raczej zostaną tak jak je zastałeś, jedynie odżyją po tej szarpaninie, ale to nie powinno przeszkadzać owocom w dojrzewaniu.

[jeszcze]

Czy to możliwe, żeby Amish Paste miał takie duże owoce czy raczej wkradło się nasionko innej odmiany?



Tu dla porównania drugi krzak, który ma typowe owoce.

[seba1999]

Dzisiaj zrobię zdjęcia konstrukcji do pomidorów, którą miałem ostatnio pokazać.
Pomidory w gruncie zaczęły hurtowo dojrzewać - w końcu .
Sierpień się zaczął jest już dość późno .

[jurek47]

U mnie też niedobory potasu. Podlałam 2 razy magiczną siłą ale nadal jest. Lepszy byłby oprysk?

Jeżeli będzie za kwaśna gleba to potas z niej i tak nie dojdzie do owoców.Dostarczam potas dolistnie .

[seba1999]

Konstrukcja pod pomidory .
Robiona na szybko - lepszej nie potrzebuję.
Składanie zajmie mi kilka minut .

[darbo]

Seba. Jeszcze daszek i zero oprysków.

[marzena06]

Seba fajnie to wymyśliłeś ciekawe czy ta metoda by się u mnie sprawdziła