Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Andrzej20 pisze:Niestety ale ta odmiana bardzo mi chorują. Podlewane są codziennie. Mospilan był zapobiegawczo, i mam na dzieje , że nie będzie potrzeba już pryskać. :) a po za tym ogórki rosną po ugorze :(
A jak przygotowałeś pole? Jak podlewasz? po liściach?
Andrzej20
50p
50p
Posty: 98
Od: 21 lut 2016, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Rok temu randap na całe pole, później na jesieni orka i siew żyta. W maju kolejna orka, i siew ogórków w grunt. Staram się lać pod krzak nie oblewając liści.
Obrazek
A tu odmiana OCTOPUS z Syngenty. Trzyma się nieźle.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Mam nadzieję, że te ogórki masz tylko dla siebie - nie chciałabym kupić takich porandapowych :roll:
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Andrzej20
50p
50p
Posty: 98
Od: 21 lut 2016, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Niestety, ale bez tego zabiegu nie poradził bym sobie z chwastami. Od pryskania minęło już z dobry rok, to nie wiem czy coś jeszcze zostało w ziemi.
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Mam taki problem: wysadziłem trochę sadzonek ogórków na rezerwowej grządce. Sęk w tym, że ziemia tam jest bardzo jałowa, nie nawożona i w dodatku ma kwaśny odczyn.
Chciałbym jakoś zasilić rośliny, ale przy okazji niczego nie spaprać. Dysponuję kurzakiem granulowanym, Azofoską i innymi nawozami mineralnymi, tak, że łatwo mogę sobie coś wyliczyć i dobrać.
Problem w tym, że wyczytałem, iż ogórki nawozi się jedynie nawozami organicznymi, suchy kurzak może(?) popalić korzenie, zaś fermentowanie go trwa 2 tygodnie
Co byście mi doradzili?
Na głównej grządce ogórki rosną przyzwoicie, mimo wcześniejszych chłodów, a kilka sztuk zaczęło nawet kwitnąć. A tutaj takie mizeroty, aż żal patrzeć.
Pozdrawiam
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Tylko organiczne?Bzdura!Każdy obornik musi się zmineralizować do "sztucznych" ,żeby był dostępny.Nie myl fermentacji z mineralizacją.Ta trwa trochę dłużej i zachodzi pod wpływem organizmów glebowych, nie beczkowych :D .
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Obrazek

Na ten moment zebrałem już 14 ogórków :)
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Moje ogóreczki mają po kilka kwiatów żeńskich i do tej pory były pod włókniną. Dziś przed południem odkryliśmy ogóreczki i czekaliśmy na pszczółki. Po 2 godzinach bezowocnej obserwacji zniecierpliwiony mąż złapał do uciętej butelki 1.5 l dwie pszczółki biesiadujące na malinach, przyniósł do ogórków i delikatnie uwolnił (włożył kwiat do butelki zaciekawił pszczółkę i powoli zabrał butelkę).
Pszczółki pozapylały kilka kwiatków i odleciały, potem były następne odwiedziny - nie wiem czy koleżanki zostały powiadomione czy przypadek, ale ogórki były oblatywane aż do czasu gdy nadciągnęła chmura - pszczółki odleciały, a my zakryliśmy ogórki włókniną na wypadek gradu.
Dziś 18 czerwca pierwsze zapylone sztuki, ciekawe kiedy dorosną ogórki z tego zapylania :D .
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

kaLo pisze:Tylko organiczne?Bzdura!Każdy obornik musi się zmineralizować do "sztucznych" ,żeby był dostępny.Nie myl fermentacji z mineralizacją.Ta trwa trochę dłużej i zachodzi pod wpływem organizmów glebowych, nie beczkowych :D .
Dzięki, bo już zgłupiałem. :D Masz rację. Człowiek naczyta się jakichś mądrości i sam pisze bzdury. To jednak zostanę przy swoich "miksturkach", a kurzak będzie na przyszły sezon, tym bardziej, że ogóreczki na drugiej grządce i cukinia pięknie rosną. Krzaczki ogórków jeszcze się nie "rozbiegły", a już są na nich malusieńkie owoce.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Co za tałatajstwo siedzi w moich ogórkach?
Dzisiaj im się dokładnie przyjrzałam, moim zdaniem to miniarki, ale nie wiem, czy to tylko one?
Ogólnie to nieźle owocują, trochę ich już zebrałam, obawiam się jednak, że czas zbioru może być krótki.
Czytałam, że powinno się obrywać liście z tymi korytarzykami, ale wtedy te moje krzaki łyse zostaną.
Odmiany to Krak, Julian, Bara, Tessa.
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

U mnie w tym roku też jakieś miniarki się uległy i to dużo więcej korytarzy na poszczególnych liściach niż u Ciebie, liście obrywam, a tam żerują po cztery robale w jednym liściu. Na szczęście takich liści nie widzę dużo, ale może to początek wylęgu :evil: Skąd one się wzięły ?
A ogóreczki już konsumujemy, pyszne, słodziutkie, mniam - Julian i Andrus, Hermes jeszcze nie dorósł :wink:
Pozdrawiam Eugenia
luis90
200p
200p
Posty: 253
Od: 8 maja 2016, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Zastanawiałam się dziś czy mi się wydaje że w tamtym roku nie widziałam miniarek, a w tym na wielu ogórkach sie pojawiły i na innych roślinach też. Może za słaba zima była skoro nie tylko u mnie pojawiają się szkodniki których nie było?

Ja co znalazłam to ubiłam, a na ozdobnych opryskałam mospilanem, podobno na nie działa.
Pozdrawiam, Ewa
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Miniarki w takim nasileniu nie są groźne , co najwyżej psują estetykę liścia.Nie stzelajcie o wróbla z armaty.
Kacper90
200p
200p
Posty: 354
Od: 10 maja 2016, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Dziwne twory na liściach ogórka

Post »

Witam
Czy mogą być spowodowane przedstawione na zdjęciach ,,sznrkowate'' twory na liściach ogórka ? Wyglądają jak drążone tunele w tkance liścia....? Z góry dziękuję :D
Obrazek

Obrazek
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Dziwne twory na liściach ogórka

Post »

Miniarka.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”