Ogródek Goni@k
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Chociaż nie pytana odpowiem, że mina tak właśnie wygląda jak kwitnie, cała obsypana kwiatami. Miałam ją dwa lata temu i zebrałam nasiona, żeby wysiać w następnym sezonie. Tak dobrze je schowała, że do dzisiaj nie odnalazły się.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Kiedy ja miałam minę to od dołu szybko się ogołociła z liści a kwiaty były tylko w górnej części rośliny. Ale być może że zaatakowały ją jakieś szkodniki lub choroba. Jednak mszyc na niej nie stwierdziłam. A jak wyglądają te szkodniki - może zrobisz im zbliżenie? Łatwo będzie je rozpoznać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Według mnie to nie mszyca ale choroba - rdza. Gdyby to była mszyca to liście byłyby pokryte lepką wydzieliną. Chyba że jest to misecznik, ale on występuje nie w takiej ilości, więc raczej skłaniałabym się do rdzy. Żeby się nie rozprzestrzeniło to po przymrozku najlepiej będzie spalić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Goni@k jak ja bym chciała, żeby moje chwasty były podobne do tych Twoich
Wystarczy, że w jeden wekend nie pojadę na działkę a już jestem przerażona ich ilością i wielkością.
U Ciebie, kochana wręcz odwrotnie
czysto, kolorowo i pięknie.
Szkoda tylko, że to tałatajstwo zaatakowało Ci Minę


U Ciebie, kochana wręcz odwrotnie

Szkoda tylko, że to tałatajstwo zaatakowało Ci Minę

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Grażynko ale to nie są narośle na liściach ,to można odkleić i zdjąćkogra pisze:Według mnie to nie mszyca ale choroba - rdza. Gdyby to była mszyca to liście byłyby pokryte lepką wydzieliną. Chyba że jest to misecznik, ale on występuje nie w takiej ilości, więc raczej skłaniałabym się do rdzy. Żeby się nie rozprzestrzeniło to po przymrozku najlepiej będzie spalić.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
W takim razie to będzie prawdopodobnie misecznik. Sprawdżcie, czy liście są lepkie i czy kiedy się go ściśnie to pęka pod naciskiem. Jeśli tak to najlepiej od razu rośliny opryskać - ale to niewiele daje, lub po prostu spalić żeby się nie rozmnażał dalej. Ten szkodnik jest bardzo ekspansywny i niezmiernie trudny do zwalczenia.
A rdzę też można zdjąć paznokciem, ale nie wydziela lepkiej substancji.
A rdzę też można zdjąć paznokciem, ale nie wydziela lepkiej substancji.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Goniu - nie przejmuj się już teraz tymi zaatakowanymi liśćmi. Jak pisałaś - mróz zrobi z tym porządek
.
Mina wykonała swój plan wspaniale, ucieszyła Twoje i nasze oczy. Jeśli jeszcze kwitnie, to pozrywałabym
chore liście i spaliła ; a jeżeli nie ma już kwiatów, to i tak trzeba ją wyrwać i najlepiej unicestwić tak, by nie
dopuścić do rozprzestrzenienia się tego szkodnika lub choroby.
Pozdrawiam

Mina wykonała swój plan wspaniale, ucieszyła Twoje i nasze oczy. Jeśli jeszcze kwitnie, to pozrywałabym
chore liście i spaliła ; a jeżeli nie ma już kwiatów, to i tak trzeba ją wyrwać i najlepiej unicestwić tak, by nie
dopuścić do rozprzestrzenienia się tego szkodnika lub choroby.
Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Tnę je po każdym kwitnieniu ,ostatni raz na początku września (tnę dwa razy w sezonie).Oczywiście to trzecie kwitnienie to są raczej pojedyńcze kwiaty ale jednak są.To dziwne ,że Twoja krzewuszka nie kwitła i przemarznięcie nie może być przyczyną,chyba ,ze zmarzła cała roślina ale to byś na pewno zauważyłalawenda pisze:Pięknie wszystko rośnie.Mam pytanie ,ty chyba mówiłaś,że tniesz krzewuszki trzy razy w roku i wtedy ciągle kwitną,możesz mi powiedzieć kiedy trzeba ciąc?moja w tym roku nie zakwitła wcale-może przemarzła wiosną..

Aniu ta Mina ciągle kwitnie jak szalona i teraz chyba jest najpiękniejszy efekt .Poczekam jeszcze chwilkę,nacieszę oczy i wytnę dla dobra ogółu.Amlos pisze:Goniu - nie przejmuj się już teraz tymi zaatakowanymi liśćmi. Jak pisałaś - mróz zrobi z tym porządek.
Mina wykonała swój plan wspaniale, ucieszyła Twoje i nasze oczy. Jeśli jeszcze kwitnie, to pozrywałabym
chore liście i spaliła ; a jeżeli nie ma już kwiatów, to i tak trzeba ją wyrwać i najlepiej unicestwić tak, by nie
dopuścić do rozprzestrzenienia się tego szkodnika lub choroby.
Pozdrawiam