O, nie będziesz miała ogrodowej traumy!Margo2 pisze: Dla mnie już zabrakło Gartentraume.
Ogródek Gosi cz. 6
Re: Ogródek Gosi cz. 6
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Bodziszki - są fajne od początku do końca ... A jakie barwy jesienią...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Asiu, no niby powinnam byc szczęsliwa, ale jakoś nie jestem
Gdybym tylko mogła zrobić z nim co zechcę.
Agunia, mój wąteczek aż tak nie pedzi jak twój
Cieszę się, że mimo wszystko zaglądacie do mnie.
Ja też uwielbiam zdjęcia z szerszą perspektywą. Niestety mój aparat nie robi dobrych zdjęć perspektywicznych.
W trawnik zaingerowałabym jeszcze bardziej, ale to kwestia długiego czasu.
Nie mogę wypowiadac się z pełnym przekonaniem na temat History, ponieważ ona u mnie kwitła pierwszy sezon. Z opisu wynika, że to wrażliwa róża na mróz. U mnie chyba z tego powodu był marny krzaczek. Nie mówiąc już o moim psie, który ją troszeczkę stratował. Natomiast jeśli chodzi o zdrowotność i kwitnienie to jest bardzo dobrą różą. Liście zdrowe do jesieni. Na marnych lichutkich gałązkach zawiązywała po kilka kwiatków. Trwałość też jest rewelacyjna. Przynajmniej 2 tygodnie jak nie dłużej. W tym roku musze sprawdzić.
Zatem, jeśli się ją porządnie otuli, myslę, że to róża godna polecenia.
Bożenko, ja mam nadzieję, że pod koniec lutego bedzie już wiosennie. Wręcz obsesyjnie czekam na to. Zatem musimy te 2-3 tygodnie ciepło sie trzymać, a potem ......
Ja dzisiaj biegałam z łopatą i zgarniałam śnieg z trawnika na róże i inne wrażliwce. Dobrze, że przynajmnie tyle go napadało. Lepiej niż w tamtym roku. Wtedy ziemia była całkiem goła.
Jolu, Ty się ciesz, że masz śniegowa pierzynkę. U mnie raptem 3,4 cm. Ja prorokuję, że za 30 dni bedziesz cieszyła sie już przedwiośniem. Może być?
Ewo, u mnie 3 stopnie mniej było. Teraz mają być najgorsze 2 tygodnie, a potem mróz ma zelżeć. No i kolejny raz sprawdza się, że luty jest najzimniejszym miesiącem.
Danusiu, to prawda, że za oknem całkiem przyjemnie, ale jak się siedzi w domu
Ale chyba wolę to niż chlapę.
Izuniu, leć sprawdzić. Naprawdę ma uper ofertę. Ja nie wiedziałam z czego zrezygnować. No, ale nic nie przebije naszej wizyty w szkółce bylinowej. Tam to był wybór, a jakie ceny
Aniu, nie byłam do nich przekonana. Do mojej wizji bardziej pasowały drewniane z podkładów, ale, że w okolicy podkładów brak, byłam zmuszona zrobić z kamienia. Może to i dobrze?
Izuś, na jakich poszerzonych. Przecież ja już mam zakaz całkowity poszerzania. Oficjalnie
Bardzo lubię bodziszki, ale już nie mam ich gdzie wcisnąć naprawdę. Mam tylko jednego u siebie, ale jakoś na jesieni nie miał tak slicznych kolorków jak inne. Cały czas był zielony. I wcale nie miał zamiaru wstydzić się z tego powodu.
Martuś, Iza odpowiedziała. To na jesieni, a poza tym zmniejszają liczbe chwastów. To mało?
Tosiu, nie daj się Józkowi. On tak specjalnie mówi, żebyś lepiej przywoływała wiosnę
Jeżeli Twoja prognoza sprawdziła sie w zeszłym sezonie co do dnia, to znaczy, że moja nie ma szans
No, ale i tak mam cichą nadzieję, że wiosna przyjdzie szybciej.
Dzisiaj pogoda pogoniła mnie do ogrodu. Do tej pory nie za bardzo zabezpieczyłam swoje roslinki. Zrobiłam niewielkie kopce na różach, a śniegu u nas jak na lekarstwo. Więc niewiele myśląc chwyciłam za łopatę i zaczęłam z trawnika zgarniać śnieg na róże i inne wrażliwce. Sąsiedzi musieli mieć ubaw widząc jak odśnieżam trawnik. Ale za to moje roślinki mają ciepłą pierzynkę. Niektóre to ledwie wystają z kopca. Owinęłam też trochę Edena. Niestety nie wystarczyło mi włókniny na całość, ale dobre i trochę. Może nie przemarznie do kopca.
A mogłoby być tak fajnie





Gdybym tylko mogła zrobić z nim co zechcę.
Agunia, mój wąteczek aż tak nie pedzi jak twój
Cieszę się, że mimo wszystko zaglądacie do mnie.
Ja też uwielbiam zdjęcia z szerszą perspektywą. Niestety mój aparat nie robi dobrych zdjęć perspektywicznych.
W trawnik zaingerowałabym jeszcze bardziej, ale to kwestia długiego czasu.
Nie mogę wypowiadac się z pełnym przekonaniem na temat History, ponieważ ona u mnie kwitła pierwszy sezon. Z opisu wynika, że to wrażliwa róża na mróz. U mnie chyba z tego powodu był marny krzaczek. Nie mówiąc już o moim psie, który ją troszeczkę stratował. Natomiast jeśli chodzi o zdrowotność i kwitnienie to jest bardzo dobrą różą. Liście zdrowe do jesieni. Na marnych lichutkich gałązkach zawiązywała po kilka kwiatków. Trwałość też jest rewelacyjna. Przynajmniej 2 tygodnie jak nie dłużej. W tym roku musze sprawdzić.
Zatem, jeśli się ją porządnie otuli, myslę, że to róża godna polecenia.
Bożenko, ja mam nadzieję, że pod koniec lutego bedzie już wiosennie. Wręcz obsesyjnie czekam na to. Zatem musimy te 2-3 tygodnie ciepło sie trzymać, a potem ......
Ja dzisiaj biegałam z łopatą i zgarniałam śnieg z trawnika na róże i inne wrażliwce. Dobrze, że przynajmnie tyle go napadało. Lepiej niż w tamtym roku. Wtedy ziemia była całkiem goła.
Jolu, Ty się ciesz, że masz śniegowa pierzynkę. U mnie raptem 3,4 cm. Ja prorokuję, że za 30 dni bedziesz cieszyła sie już przedwiośniem. Może być?
Ewo, u mnie 3 stopnie mniej było. Teraz mają być najgorsze 2 tygodnie, a potem mróz ma zelżeć. No i kolejny raz sprawdza się, że luty jest najzimniejszym miesiącem.
Danusiu, to prawda, że za oknem całkiem przyjemnie, ale jak się siedzi w domu
Ale chyba wolę to niż chlapę.
Izuniu, leć sprawdzić. Naprawdę ma uper ofertę. Ja nie wiedziałam z czego zrezygnować. No, ale nic nie przebije naszej wizyty w szkółce bylinowej. Tam to był wybór, a jakie ceny
Aniu, nie byłam do nich przekonana. Do mojej wizji bardziej pasowały drewniane z podkładów, ale, że w okolicy podkładów brak, byłam zmuszona zrobić z kamienia. Może to i dobrze?
Izuś, na jakich poszerzonych. Przecież ja już mam zakaz całkowity poszerzania. Oficjalnie
Bardzo lubię bodziszki, ale już nie mam ich gdzie wcisnąć naprawdę. Mam tylko jednego u siebie, ale jakoś na jesieni nie miał tak slicznych kolorków jak inne. Cały czas był zielony. I wcale nie miał zamiaru wstydzić się z tego powodu.
Martuś, Iza odpowiedziała. To na jesieni, a poza tym zmniejszają liczbe chwastów. To mało?
Tosiu, nie daj się Józkowi. On tak specjalnie mówi, żebyś lepiej przywoływała wiosnę
Jeżeli Twoja prognoza sprawdziła sie w zeszłym sezonie co do dnia, to znaczy, że moja nie ma szans
No, ale i tak mam cichą nadzieję, że wiosna przyjdzie szybciej.
Dzisiaj pogoda pogoniła mnie do ogrodu. Do tej pory nie za bardzo zabezpieczyłam swoje roslinki. Zrobiłam niewielkie kopce na różach, a śniegu u nas jak na lekarstwo. Więc niewiele myśląc chwyciłam za łopatę i zaczęłam z trawnika zgarniać śnieg na róże i inne wrażliwce. Sąsiedzi musieli mieć ubaw widząc jak odśnieżam trawnik. Ale za to moje roślinki mają ciepłą pierzynkę. Niektóre to ledwie wystają z kopca. Owinęłam też trochę Edena. Niestety nie wystarczyło mi włókniny na całość, ale dobre i trochę. Może nie przemarznie do kopca.
A mogłoby być tak fajnie





- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Ciężko wytrzymać tyle czasu
U mnie coraz zimniej. Bodziszki mam trzy, najbardziej mi się podoba Samobor, choć jeszcze nie kwitł, widziałam go u szwagierki. Podobno ma się rozsiewać, zobaczymy.
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Hej Gosiu, patrząc na takie piękne kolorowe i tętniące życiem fotki, coraz bardziej tęsknie za wiosna ;) A tu zapowiadają mrozy do -20...normalnie aż strach się bać...

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Bożenko, fajnie byłoby, gdyby to były aktualne. Niestety trzeba czekać.
Ewa, u mnie zimno, a u Ciebie jeszcze zimniej. Zaraz idę odpalac kominek. Trochę na rachunkach trzeba zaoszczędzić
Tylko najpierw piwnica musi sie troche nagrzać, bo tam trzymam m.
Gosiu, damy radę. Zabezpieczyłas porządnie wszystko? Ja dzisiaj latałam. Przydał się wolny dzień
Ewa, u mnie zimno, a u Ciebie jeszcze zimniej. Zaraz idę odpalac kominek. Trochę na rachunkach trzeba zaoszczędzić
Tylko najpierw piwnica musi sie troche nagrzać, bo tam trzymam m.
Gosiu, damy radę. Zabezpieczyłas porządnie wszystko? Ja dzisiaj latałam. Przydał się wolny dzień
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Małgoś...bo ja wiem...
Trochę pookrywane, te co wrażliwsze okazy, ale kto to wie czy wystarczy
Może jutro jeszcze pójdę na obchód 
A tą piwnice to faktycznie trochę ogrzej Gosiu, mrozy przecież idą, a M. musi mieć siły na wiosenne kopanie ogródka (pod nowe rabaty ;) )
A tą piwnice to faktycznie trochę ogrzej Gosiu, mrozy przecież idą, a M. musi mieć siły na wiosenne kopanie ogródka (pod nowe rabaty ;) )
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 6
To, że brakło Gartentraume to może i lepiej. Coraz gorsze opinie o niej czytam, moja też od nich nie odstaje. Plamistość mamy co sezon 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Gosiu, on na razie zbiera siły na grę w sieci
Czasem potafi nie wyłazic kilka godzin. Mogłabym go przymrozic, ale wtedy to ja nie mogłabym buszowac na forum, bo chciałby, żeby mu towarzystwa dotrzymać.
A tak i wilk syty i owca cała, dlatego dbam, żeby miał tam ciepło.
Niesety kominek nie ogrzewa piwnicy.
Aniu, może masz rację. Poczekam na opinie o niej. Ale musisz przyznac, że kwiat ma cudny
Czasem potafi nie wyłazic kilka godzin. Mogłabym go przymrozic, ale wtedy to ja nie mogłabym buszowac na forum, bo chciałby, żeby mu towarzystwa dotrzymać.
A tak i wilk syty i owca cała, dlatego dbam, żeby miał tam ciepło.
Niesety kominek nie ogrzewa piwnicy.
Aniu, może masz rację. Poczekam na opinie o niej. Ale musisz przyznac, że kwiat ma cudny
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Kwiat jest piękny, przyznaję.
I liczę na to, że im róża będzie starsza, tym odporniejsza na choroby.
I liczę na to, że im róża będzie starsza, tym odporniejsza na choroby.
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Witaj Gosiu.Jestem u Ciebie już od jakiegoś czasu cichutkim gościem-bardzo podoba mi się Twój styl.Czy mogłabym się zapytać o szpaler tuj-przeczytałm,że Szmaragdy masz trzy-jak one rosną w porównaniu z Brabantami? Cz swój żywopłot przycinasz?Byłabym wdzięczna za odpowiedż-mam żywopłot z tui Szmaragd-rośnie 3 lata(marzę,że będzie wyglądać kiedyś jak Twój).
P.s.czy dobrze przeczytałam u Małgosi,że zagubiłaś swoje nasionka pomidorów?-mam różne odmiany,mołabym Ci posłać gdybyś nie znalazła swoich.Pozdrawiam-Marzenka
P.s.czy dobrze przeczytałam u Małgosi,że zagubiłaś swoje nasionka pomidorów?-mam różne odmiany,mołabym Ci posłać gdybyś nie znalazła swoich.Pozdrawiam-Marzenka
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Patrzę, patrzę i oczom nie wierzę - czyżbym jeszcze nie wpisała się w kolejnej odsłonie??
Jeśli tak nie wiem, jak to możliwe, ale nie znalazłam... nadrabiam czym prędzej!
Proszę, oświećcie mnie, co to za tajemniczy pan P., u którego robicie zakupy?
Gosiu,też jestem ciekawa Twoich Smaragdów, bo chcę uzupełnić część mojego eklektycznego żywopłotu, a żywotniki biorę pod uwagę...
Jeśli tak nie wiem, jak to możliwe, ale nie znalazłam... nadrabiam czym prędzej!
Proszę, oświećcie mnie, co to za tajemniczy pan P., u którego robicie zakupy?
Gosiu,też jestem ciekawa Twoich Smaragdów, bo chcę uzupełnić część mojego eklektycznego żywopłotu, a żywotniki biorę pod uwagę...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Aniu, do tej pory nie słyszałam złych opinii o nim. Będę pilnie sledziła wszelkie wzmianki. Mam już 3 róże, które łysieja prawie całkowicie. Nie chciałabym mieć nastepnej.
Marzenko, jesteś bardzo kochana. Ja mam na miejscu koleżankę, która jest maniaczką pomidorkową. Ona mnie zawsze ratuje. Niestety swoich nie znalazłam. Możliwe, że w ferworze świątecznego sprzątania je wyrzuciłam. Jeszcze ich poszukam.
Żywopłot ze szmaragdów jest bardziej elegancki. Kiedy ja sadziłam swój szmaragdy były droższe niż brabanty. Zreszta zależało mi na bardzo szybkim wzroscie. Ja swój przycinam już od 4 lat. Na początku nie robiłam tego, żeby jak największy urósł. Potem dopiero go zagęszczałam.
Natomiast jeśli swoich szmaragdów nie bedziesz przycinała urosną Ci bardzo wysokie. Moje mają już około 5-6 m. Na żywopłot to chyba zdecydowanie za wysoko.

Zobacz jakie u mnie są wielkie. Czubków im nie widać.
Agatko, ja też cały czas się zastanawiam gdzie mi znowu umknęłaś. Zwiedzam wątki po kolei. Miałam nadzieję, że nadrobię w tym tygodniu, ale mi się nie udało.
Kupujemy w sklepie all u podstolecmarek. Ma bardzo ładne roslinki i niedrogie. Pewnie juz doczytałaś, że na forum ma bardzo dobre opinie.
Pisałam już Marzence, że szmaragdy sa bardzo eleganckimi tujami. Moi sasiedzi maja taki żywopłot. Bardzo ładnie wygląda. Moje brabanty rosną szybko, ale są zbyt rosochate. A szmaragd ma piękną zieleń o każdej porze roku i ładny pokrój. Śmiało możesz sadzić.
A teraz ciąg dalszy różyczek i nie tylko
The fairy


Lovely fairy

Pierwszy kwiatek GF. Jak ja się z niego cieszyłam. Cały poprzedni sezon biedakowi cos się przytrafiało.

Imago w zeszłym roku wydał niestety tylko pojedyncze kwiaty. Pierwsze zmarzły. Ciekawe jak bedzie w tym roku.

No i mój ulubiebieniec Szekspir. Po raz pierwszy od 4 lat dostał plamistości.


Marzenko, jesteś bardzo kochana. Ja mam na miejscu koleżankę, która jest maniaczką pomidorkową. Ona mnie zawsze ratuje. Niestety swoich nie znalazłam. Możliwe, że w ferworze świątecznego sprzątania je wyrzuciłam. Jeszcze ich poszukam.
Żywopłot ze szmaragdów jest bardziej elegancki. Kiedy ja sadziłam swój szmaragdy były droższe niż brabanty. Zreszta zależało mi na bardzo szybkim wzroscie. Ja swój przycinam już od 4 lat. Na początku nie robiłam tego, żeby jak największy urósł. Potem dopiero go zagęszczałam.
Natomiast jeśli swoich szmaragdów nie bedziesz przycinała urosną Ci bardzo wysokie. Moje mają już około 5-6 m. Na żywopłot to chyba zdecydowanie za wysoko.

Zobacz jakie u mnie są wielkie. Czubków im nie widać.
Agatko, ja też cały czas się zastanawiam gdzie mi znowu umknęłaś. Zwiedzam wątki po kolei. Miałam nadzieję, że nadrobię w tym tygodniu, ale mi się nie udało.
Kupujemy w sklepie all u podstolecmarek. Ma bardzo ładne roslinki i niedrogie. Pewnie juz doczytałaś, że na forum ma bardzo dobre opinie.
Pisałam już Marzence, że szmaragdy sa bardzo eleganckimi tujami. Moi sasiedzi maja taki żywopłot. Bardzo ładnie wygląda. Moje brabanty rosną szybko, ale są zbyt rosochate. A szmaragd ma piękną zieleń o każdej porze roku i ładny pokrój. Śmiało możesz sadzić.
A teraz ciąg dalszy różyczek i nie tylko
The fairy


Lovely fairy

Pierwszy kwiatek GF. Jak ja się z niego cieszyłam. Cały poprzedni sezon biedakowi cos się przytrafiało.

Imago w zeszłym roku wydał niestety tylko pojedyncze kwiaty. Pierwsze zmarzły. Ciekawe jak bedzie w tym roku.

No i mój ulubiebieniec Szekspir. Po raz pierwszy od 4 lat dostał plamistości.



