Ja obecnie od kilku dni nie podlewam wcale, tyle co z nieba ..a jest tego sporo, nawet teraz pada

. Dziś zauważyłam że dzieje się podobnie z mniejszą hortensją rosnącą zupełnie w innym miejscu ale także w słońcu. Karo..czy to czasem nie od słońca choć dziś słońca zero. Zalanie

, trudno powiedzieć, póki co woda wsiąka...u mnie piachy. Tak czy siak czy mogę coś zrobić aby następnej hortensji nie stracić

Jeszcze jedno pytanie, czy dość duże hortensje można jeszcze przesadzić, rozmyślam czy słońce nie jest przyczyną, choć liści przypalonych nie ma..ot i sama już nic nie wiem
