Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu!
Co za piękności u Ciebie.
Chciałam odpisać u Ciebie odpisałam u siebie więc jeszcze raz.
U nas dzisiaj dwa razy zagrzmiało i leje z przerwami.
Miłego wieczoru.
Co za piękności u Ciebie.
Chciałam odpisać u Ciebie odpisałam u siebie więc jeszcze raz.
U nas dzisiaj dwa razy zagrzmiało i leje z przerwami.
Miłego wieczoru.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu!
Możemy sobie podać rękę. Mie też nic się nie chce.
Mąż wyszedł a ja do komputera.
Możemy sobie podać rękę. Mie też nic się nie chce.
Mąż wyszedł a ja do komputera.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
A może już zaczniecie piec pierniki
moje córy mi przypominają , że inne lata już o tym czasie piekłam.
Zawsze zdążyli jedną partię zjeść przed świętami.
Zawsze zdążyli jedną partię zjeść przed świętami.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu-grudnik będzie biały?
A pierniki trzeba już piec,zeby były akurat do zjedzenia w okresie świątecznym.Chyba,że tak będą próbować jak u Oli w Kościanie!
A pierniki trzeba już piec,zeby były akurat do zjedzenia w okresie świątecznym.Chyba,że tak będą próbować jak u Oli w Kościanie!
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu piękny biały grudnik . Ja mam tylko czerwonego
, który właśnie zaczął kwitnąć 
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Wam grudniki kwitną a ja mam jednego ,różowego i jeszcze w dodatku zakała nie kwitnie 
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu!
Co to jest ten grudnik?
Nie znam tej rośliny. A przepis na piernik możecie podać.
Może będzie inny niż ja mam.
Co to jest ten grudnik?
Nie znam tej rośliny. A przepis na piernik możecie podać.
Może będzie inny niż ja mam.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Krysiu - kwitnie w zasadzie w grudniu i jest domowy czyli parapetowiec
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witam póżno-wieczorową porą .
TARUŚ cieszę się ,ze wpadłas z odwiedzinami .
KRYSIU to ten biały kwiatek przy storczyku czyli Zygokaktus albo Szlumberga jak kto woli . Ten mój jest biały z leciutko lilowym pióropuszem
BOGUŚKO fajnie ,że już ta choroba się od Ciebie wyniosła . Ischias to paskudztwo sama to kiedyś przeżyłam . Tfuuu na razie mam spokój . Nie martw sie on na pewno na Święta sprawi Ci niespodziankę jak już nasze przekwitną .
EWUNIU tego okaza przywiozłam z Niemiec u nas jak to przeliczysz sa tez w takiej samej cenie ,czyli żadna rewelacja .
EWUNIU -JANINKO grudnik jest biały a pierniczki dopiero przed świętami inaczej mogłyby nie doczekac . Kiedyś jak wnuki były małe to z nimi piekłam wtedy to była frajda . Teraz już im sie nie chce a wtedy byli zadowoleni najbardziej z dekorowania i wycinania różnych gwiazdek ,serc i podjadania przy okazji .
OLU nie chce mi sie piec na takie rzeczy muszę mieć natchnienie . Lepiej mi doradzcie jakieś pyszne ciasto na sobotę ,gdyż musze upiec coś synowi na urodziny . Jakoś ostatnio nie mam nawet natchnienia do pieczenia . U Bogusi jest wiele przepisów no i u Hani ,ale wszystko takie pracochłonne .
Na Przyjaźń każdy zasługuje, Ona tak pięknie życie maluje. Czasem jest duża, czasem malutka, a najlepiej gdy jest ciepła i wiernia... .Przyjaźń pokorna, a jednak piękna, nie karze winnych, żyje dla innych. Daje - nie bierze, dlatego w nią wierzę. Tyle w nas dobrego, ile pozostawimy po sobie w.Sercach innych ludzi....
KOLOROWYCH SNÓW
TARUŚ cieszę się ,ze wpadłas z odwiedzinami .
KRYSIU to ten biały kwiatek przy storczyku czyli Zygokaktus albo Szlumberga jak kto woli . Ten mój jest biały z leciutko lilowym pióropuszem
BOGUŚKO fajnie ,że już ta choroba się od Ciebie wyniosła . Ischias to paskudztwo sama to kiedyś przeżyłam . Tfuuu na razie mam spokój . Nie martw sie on na pewno na Święta sprawi Ci niespodziankę jak już nasze przekwitną .
EWUNIU tego okaza przywiozłam z Niemiec u nas jak to przeliczysz sa tez w takiej samej cenie ,czyli żadna rewelacja .
EWUNIU -JANINKO grudnik jest biały a pierniczki dopiero przed świętami inaczej mogłyby nie doczekac . Kiedyś jak wnuki były małe to z nimi piekłam wtedy to była frajda . Teraz już im sie nie chce a wtedy byli zadowoleni najbardziej z dekorowania i wycinania różnych gwiazdek ,serc i podjadania przy okazji .
OLU nie chce mi sie piec na takie rzeczy muszę mieć natchnienie . Lepiej mi doradzcie jakieś pyszne ciasto na sobotę ,gdyż musze upiec coś synowi na urodziny . Jakoś ostatnio nie mam nawet natchnienia do pieczenia . U Bogusi jest wiele przepisów no i u Hani ,ale wszystko takie pracochłonne .
Na Przyjaźń każdy zasługuje, Ona tak pięknie życie maluje. Czasem jest duża, czasem malutka, a najlepiej gdy jest ciepła i wiernia... .Przyjaźń pokorna, a jednak piękna, nie karze winnych, żyje dla innych. Daje - nie bierze, dlatego w nią wierzę. Tyle w nas dobrego, ile pozostawimy po sobie w.Sercach innych ludzi....
KOLOROWYCH SNÓW
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu!
Ja dalej z tymi firanami, ale na moment się odrwałam aby
przywitać się z przyjaciółkami.
Miłego dnia.
Ja dalej z tymi firanami, ale na moment się odrwałam aby
przywitać się z przyjaciółkami.
Miłego dnia.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witam wszystkich słonecznie . Piękna pogoda pogoniła mnie na chwilkę[. BYŁAM CHYBA Z GODZINĘ ]do ogródka . Pościnałam przekwitłe chryzantemy i powbijałam patyczki przy nowo-posadzonych roślinkach . Gdy nadejdą przymrozki owinę je wszystkie agrowłókniną . Namyślam się czy np. na spód nie dać trochę słomy ,żeby korzenie były bardziej zabezpieczone . Popsikałam hebe gdyż kolonie mszyc zaczęły sobie ucztowac w jego środku . Nie wiem na ile to zda egzamin ,ale dolne partie hebe są już brązowe .
KRYSIUmam nadzieję ,ze wreszcie uda Ci się skonczyć pracę . Tak to jest jak się włączy komputer [tylko na chwilkę ] potem nie idzie się od niego oderwac .
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO DNIA .
KRYSIUmam nadzieję ,ze wreszcie uda Ci się skonczyć pracę . Tak to jest jak się włączy komputer [tylko na chwilkę ] potem nie idzie się od niego oderwac .
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO DNIA .
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu !
Nic nie zrobiłam bo wczoraj uczyła mnie na skaypie Iza wysyłać zdjęcia.
Pod jej dyktando zrobiłam, rano chciałam powtórzyć nie dałam rady.
Po południu przyszedł syn i znowu się zdenerwował, wysłał zdjęcia
a ja dalej nie umiem. Ale się zawzięłam będę ćwiczyć, zawieszę stare
firany, ale się nauczę.
Nic nie zrobiłam bo wczoraj uczyła mnie na skaypie Iza wysyłać zdjęcia.
Pod jej dyktando zrobiłam, rano chciałam powtórzyć nie dałam rady.
Po południu przyszedł syn i znowu się zdenerwował, wysłał zdjęcia
a ja dalej nie umiem. Ale się zawzięłam będę ćwiczyć, zawieszę stare
firany, ale się nauczę.
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Mszyce atakują
Chyba muszę się wybrać na działkę i dokładnie pooglądać roślinki
Ja nie będzie mroziku to nas zjedzą te robale
Grudniczek pięknie Ci się Jadziu obsypał pączkami
Ja też sobie niedawno kupiłam jednego ale po przyniesieniu do domu większość pączków opadła.....
Chyba muszę się wybrać na działkę i dokładnie pooglądać roślinki
Ja nie będzie mroziku to nas zjedzą te robale
Grudniczek pięknie Ci się Jadziu obsypał pączkami
Ja też sobie niedawno kupiłam jednego ale po przyniesieniu do domu większość pączków opadła.....
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
-
aster123
- 10p - Początkujący

- Posty: 18
- Od: 7 paź 2009, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu od paru tygodni sledze forum i przegladam zdiecia ogrodow.Masz ladny ogrod i jestes mila osoba.Pozdrawiam.ASTER!123
-- Śr 25 lis 2009 18:20 --
Jadziu od paru tygodni sledze forum i przegladam zdiecia ogrodow.Masz ladny ogrod i jestes mila osoba.Pozdrawiam.ASTER!123
-- Śr 25 lis 2009 18:20 --
Jadziu od paru tygodni sledze forum i przegladam zdiecia ogrodow.Masz ladny ogrod i jestes mila osoba.Pozdrawiam.ASTER!123
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Dobrze,ze już wróciłaś.Trzymałam dla Ciebie pogodę,żebyś te cudne bratki mogła posiać.Swoją drogą jakieś zupełnie inne od tych co znamy.Będzie Jadziulka co podziwiac.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka

