Zielony ogród w lesie.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agawa
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 4 wrz 2008, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Haniu co ja słuszę węże i inne stworzenia... brrr
A synek to bardzo operatywny :D
słonecznie
Lidka
Agawa walczy w ogrodzie
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Ulu Gosiu
Wierzcie mi, węże są bardzo miłe. Wiem trudno w to uwierzyć, ale tak jest - ja też się przekonałam o tym dopiero z autopsji.
Wyobraźcie sobie samica jest bardzo towarzyska, musi widzieć kto się kręci po domu, kto wchodzi i co robi. Generalnie siedzi w terrarium, ale jak tylko coś zauważy że sie ghdzieś rusza albo słyszy otwieranie drzwi zaraz wyłazi na wierzch i przykleja się do szyby jakby chciała podejrzeć ile się da - tak żeby czegoś nie przegapić... ciekawe ale prawdziwe. Ją można wypuścić jak się jest w domu - ona spokojnie będzie łazić i podglądać co się robi, ale schowa się do łózka albo w cos tak sprytnie, że wystawi oczy i czubek nosa.... i podgląda.... nie zgubi się, nie atakuje....
naprawdę jest przyjacielska... o samcu tego nie powiem - głupi jest jak but z lewej nogi :)

Ja w weekend na działce nie byłam i nowych fotek brak, ale za to byłam na ojcowiźnie, na moich hektarach i w lesie... popołudniu wrzucę kilka fotek :)
Miłego dnia wszystkim
;:2 ;:2
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Agawa pisze:Haniu co ja słuszę węże i inne stworzenia... brrr
A synek to bardzo operatywny :D
Oj Lidziu on jest taki operatywny, przeciętnego zjadacza chleba sprzeda 3 razy...
ile mnie zdrowia te jego kombinacje kosztuja....
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

Ja w weekend na działce nie byłam i nowych fotek brak, ale za to byłam na ojcowiźnie, na moich hektarach i w lesie... popołudniu wrzucę kilka fotek :)
Miłego dnia wszystkim
;:2 ;:2[/quote]


o którym popołudniu mówiłaś ? Bo wczorajsze to już historia a fotek brak :)
Oj na węże w domu bym się chyba nie zgodziła, zostawiła bym raczej ryby, a tak w ogóle to pies musi byc bez 2 zdań i kot, na którego niestety jeszcze nie mogę sobie pozwolić :(
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Edziu
słonko wiem, wiem - dzieci mi atrakcje zapewniły i jak już miałam chwilę wolną to mi się naprawdę nie chciało do kompa siadać...
dzis bankowo wrzucę :)
pozdrawiam w ten słoneczny dzień .
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

nie pokazałam Wam jakie można mieć atrakcje w lesie.
Oto one, po wichurze w ub roku.
Obrazek Obrazek

dach nadal nie naprawiony bo zawsze za malo czasu
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

A to zgodnie z obietnicą dla Edzi :)
jako dzieci mieliśmy z bratem domek na tym drzewie, teraz chyba już to zbyt hardcorowa zabawa pozwalać dzieciom tam wchodzić....
oceńcie sami (na dole to czarne to ja)
Obrazek

W W-wie lało jak z cebra a 120 km dalej susza w lesie, że strach chodzić Spacer był obowiązkowy a z nami psina
Obrazek

potem mój bratanek prezentował swoją pupilkę, którą ma pokazywac na wystawie...
Jak na razie problem jest taki, że nie Kuba oprowadza cielę tylko cielę Kubę :) :)
Obrazek
śmiechu było co nie miara....
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
nigella
1000p
1000p
Posty: 1016
Od: 1 kwie 2009, o 23:36
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Haniu, polubiłam Twoją wężycę. Jak ma na imię? Ciekawe, czy to, że sprawia wrażenie mądrzejszej od towarzysza-
to tylko przypadek? Zdjęcia z lasu bardzo dramatyczne! Dotarliście tam po wszystkim?
Twoja Ojcowizna bardzo malownicza.
Pozdrawiam, nigella
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Post »

Cielak super, ja, jak byłam mała, to chciałam mieć krowę na balkonie. A mieszkałam wtedy na 3 piętrze w bloku.
A wichura jest wszędzie groźna niestety.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Nigello
wężyca ma na imię Zuźka i myślę, że to nie przypadek, że jest jakaś taka lepsza do dogadania :) :)
hehe
No właśnie pojechaliśmy na działkę po wichurze oszacować straty... potem musiałam wleźć na dach z piłą motorową i ciąć po kawałku...
takie to uroki lasu :)

Gosiu - my w dzieciństwie na krowach jeździliśmy na świniach zresztą też :)
a moje dziecko kiedyś też ze wsi swinkę chciało od prababci przywieźć - no bo taka fajna to na balkonie pomieszka :)
chyba wszystkie dzieci tak mają. Zabrałam teraz ze sobą na wieś mojego drugiego brata syna - mały ma 2 lata - qurcze co on wyprawiał - na wsi jest ze 130 krów i mały musiał je wszystkie dotknąć - na szczęście nie mówi tyle, żeby kazać krowę pakować do auta :) :)

takiego słoneczka wszystkim na miły dzionek
;:12 ;:12
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

Cześć Haniu - najpiękniejsze lata dzieciństwa spedziłam na wsi - wychodziło się rano i wracało jak już kiszki marsza grały :)
Ja ze zwierząt gospodarczych preferowałam konie, jedna kobyła mojego dziadka była tak o niego zazdrosna, ze nawet raz lekko zębami uszczypała moją babcię bo ta ośmieliła się podejść do dziadka kiedy ten przy niej stał :D To ostrzeżenie babcia nosila na poliku jeszcze z miesiąc.

Brzoza piękna ale fakt, co do włażenia na nią to 2 razy trzeba się zastanowić.
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Edziu u mnie w domu rodzinnym koni nie było..
dziadek miał koniki - parę i czasem małe źrebaczki...
klaczy oszczędzał i nie dawał wnuczkom, a ogier głupi był jak but!! strach była na nim jeździć bo bał się odgłosów silników samochodowych.
więc jedyna szansa to uprosić dziadka, żeby na łąki gdzieś z wnuczkami poszedł daleko od drogi....
oj piękne to stworzenia..
jeżdziłam konno wiele lat w Bartoszycach i Legionowie (gdzie wcześniej mieszkałam) teraz jakoś nie ma okazji.. w 100-licy są koszmarne ceny...
dzieci czasem na turnusy jeżdzieckie jeździły teraz już na duże.. wolą fabrykę adrenaliny albo paintball a córka językowe ...
ale co się na krowach i świnkach wyjeździłam to moje :) :)
a no i na dzikach (fotka ponizej) jakby ktoś myślał że o zywego stwora chodzi

Obrazek
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Post »

Hanno, z takimi wichurami chyba nie macie często do czynienia. Nie wygląda to za ciekawie.
Wyobrażam jak sie czuje siedząc w środku gdy na zewnątrz wiatr wyje.
Zwierzątka śliczne :D
Sabina

Moje linki
Urszula B
500p
500p
Posty: 642
Od: 27 sty 2009, o 08:21
Lokalizacja: Sokolniki Las k/Łodzi

Post »

u nas tezx dach był uszkodzony przez drzewo, na szczęście nie zdarza się to czesto
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Awatar użytkownika
joannna
200p
200p
Posty: 335
Od: 29 mar 2008, o 21:51
Lokalizacja: Gravesend

Post »

Witam Hanno
Pięknie jest u Ciebie w lesie ,może poza wichurami i tym co po sobie pozostawiają .
Ale mam nadzieję że wichury nie sa zbyt częstym gościem u Ciebie .
pozdrawiam cieplutko aska
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”