Romko, Edytko znam ten piękny kolor kwiatków i strasznie mi się podoba. Mój pigwowiec był przesadzany kilka razy i swoje widać musi odchorować. Moja mama mówi, że dosyć wrazliwy i zawsze przecierpi takie wałęsanie sie z nim z miejsca na miejsce.
Romo dosyć spory ten Twój krzaczek
Cóż Edytko , my chyba razem będziemy czekać aż nasze krzaczki w końcu przestaną kaprysić

To złotokap u moich rodziców. Też bym taki chciała i może kiedyś będę miała. Ale tak pięknie wyglada gdy kwitnie, że musiałam wstawić fotkę i pokazać.
Kiedyś brałam tabletki by odzwyczaić się od palenia papierosów. Czytając ich skład okazało się, że znajduje się w nich trucizna, która występuje w złotokapie ale teraz nie wiem gdzie, chyba w kwiatkach.
W każdym razie to taka mała ciekawostka dla mnie była. Ta trucizna w małych ilościach brana codziennie miała powodować zanikanie głodu nikotynowego. Po prostu go wypierała.