Izo - ten drugi jest bardziej lila, biały to ten sam tylko z innego ujęcia, a 6 wpada w odcień pomarańczu ma białe płatki od dołu. A Anulka już dostała a ja od niej też, którego nie ma jeszcze na zdjęciu, ale jest bordowy.
O matko to brzmi jak szyfr

. Ale chyba łapiesz o co chodzi. Jednak z doświadczenia wiem, że floksy lubią zmieniać odcień w zależności od pH gleby. Kiedyś kupiłam o wrzosowym odcieniu na targu z kwiatami a po roku wyszedł całkiem inny odcień, bardziej różu niż wrzosu.
Ino - każdy kto zna zapach floksów wie jaki jest przyjemny i jak marzycielsko nastraja. To stare, ale godne posadzenia kwiaty. No i mało wymagające. Tylko słonka im potrzeba i nie przesuszonej ziemi. To wszystko.